Kiszone ogórki
Re: ogórki+liście dębu
Temat jest już poogórkowy, ale może przyda się na następny rok. Ja zgodnie z rodzinną tradycją (nauki babcine) do kiszonych ogórów dodaję liście wiśni, winogron i czarnych porzeczek - chcran, czosnek, ziarna kopru swoją drogą. Babcia robiła ogóry w dębowej beczce, więc liści dęby nie dodawała, ja czasem dorzucam jakąś gałązkę liściastą.
- image
- 200p
- Posty: 272
- Od: 23 lip 2010, o 16:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Myszków/ Śląskie
- Kontakt:
Re: ogórki+liście dębu
Kapustę kiszoną i ogórki robię od lat w słoikach weka ( z gumkami )
Do ogórków obowiązkowo dodaję , chrzan , koper, czosnek,3 listki wiśni i jeden orzecha włoskiego. Ułożone w słoiku wraz z dodatkami ogórki zalewam gotującą się wodą ( na 1 l wody łyżka soli ) zawsze wychodzą smacze i twarde. Podobno na wodzie można zrobić super zalewajkę ale nigdy nie zostanie mi woda, zawsze ją wypijemy
.Przechowuję je w piwniczce, praktycznie do następnych zbiorów ogórków .
Do ogórków obowiązkowo dodaję , chrzan , koper, czosnek,3 listki wiśni i jeden orzecha włoskiego. Ułożone w słoiku wraz z dodatkami ogórki zalewam gotującą się wodą ( na 1 l wody łyżka soli ) zawsze wychodzą smacze i twarde. Podobno na wodzie można zrobić super zalewajkę ale nigdy nie zostanie mi woda, zawsze ją wypijemy

Pozdrawiam! Róża
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Problem z kiszeniem ogórków
Gieniu, ja używam listek laurowy i też ogórki są bardzo chrupiące.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Kiszone ogórki
Ja mam problem tego rodzaju. Do bieżącego spożycia , ogórki wychodzą cymes, jak tylko zacznę robić je na zimowe zapasy , klops. Chodzi o to , że słoiki zakręcam tak nie do końca mocno , aby się wyszumiały ogóraski i potem je dokręcam i wynoszę do chłodnego. W tym roku ogórki wyszły fatalnie , tak samo jak zwykle je robiłam, to samo i tyle samo dodałam . Myślę, że to wszystko zależy od ogórków - jak są z nawozem to się psują, miękną i okropny smak mają. Wyczytałam, że na 1 litr wody dajecie więcej niż jedną łyżkę soli kamiennej, ja daję 1 łyżkę na litr.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2983
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kiszone ogórki
Ja dają 7 kopiatych łyżek soli na 5 litrów wody i sól kamienną niejodowaną i zagotowuję razem.
A zalewam czasem zimną, czasem lekko przestudzoną, a kiedyś zalałam gorącą wodą.
A zalewam czasem zimną, czasem lekko przestudzoną, a kiedyś zalałam gorącą wodą.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Kiszone ogórki
Zależy to też od pogody,jak było gorąco i ogórki nie były podlewane to mogą też być nie smaczne.
Re: Ogórki - jak zawekować (post oddzielony)
Ja zbieram ogórki w każdy dzień nie zwracam uwagi na kalendarz biodynamiczny. Do kiszenia dodaje liście wiśni, korzeń chrzanu, czosnek , koper i gorczycę.Na jeden litr wody daję 1 łyżkę soli , troszkę cukru. Wodę zagotowuję gorącą zalewam ogórki w słoiku i zakręcam. Ogórki są twarde smaczne i dobrze się przechowują.
Re: Kiszone ogórki
Odradzam stosowanie plastikowych butelek do kiszenia...no chyba ze są to plastiki przystosowane na kiszonki i posiadają odznaczenie..podczas kiszenia wydzielają sie substancje które wchodzą w "szkodliwa" reakcje jeśli plastik jest nie przystosowany.
Re: Kiszone ogórki
Ja do moich ogórków daję tylko koper i duużo czosnku. Ogórki oczywiście myję. Kiszę w butelkach 5 litrowych po wodzie ngaz. Ogórki zalewam posolonym wrzatkiem. Jedyny problem z tymi ogórkami to taki że mi wszyscy je wyżerają
zostały mi 3 pełne butelki a do świeżych ogórków pół roku jeszcze....
Na tą zime miałem 15 butelek 5l. Latem kupie beczkę 50l i w niej zrobię
albo lepiej dwie 

Na tą zime miałem 15 butelek 5l. Latem kupie beczkę 50l i w niej zrobię


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2983
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kiszone ogórki
Czy mam to rozumieć dosłownie? Wrzątkiem? Jak na to reaguje plastikowa butelka?tkordus pisze:... Kiszę w butelkach 5 litrowych po wodzie ngaz. Ogórki zalewam posolonym wrzatkiem. ...
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Kiszone ogórki
Butelka się trochę kurczy co powoduje że ogórki są bardziej obciśnięte butelką. Mniej wody po ogórkach jest wtedy... Taka wada...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2983
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kiszone ogórki
A plastik pod wpływem temperatury nie wydziela substancji szkodliwych? 

Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Kiszone ogórki
nie wiem. ogórki są pyszne.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kiszone ogórki
Ogórki robię od wielu lat i mam swój sposób.
Jeśli źródło jest niewiadome ( czyt, ogórki kupione ) to najpierw je moczę w wannie kilka godzin.
Dopiero potem wekuję zalewając gorącą wodą z solą ( u mnie to 1,5 łyżki soli na litr wody ).
Tylko raz mi nie wyszły i nie wiem dlaczego...
Jeśli źródło jest niewiadome ( czyt, ogórki kupione ) to najpierw je moczę w wannie kilka godzin.
Dopiero potem wekuję zalewając gorącą wodą z solą ( u mnie to 1,5 łyżki soli na litr wody ).
Tylko raz mi nie wyszły i nie wiem dlaczego...
Re: Kiszone ogórki
Gdzieś wyczytałam, że do kiszenia najlepsze są odmiany ogórków z najmniejszą ilością brodawek 
