Mój kawałek raju ... cz.4

[mar33]

Marysiu dziękuję w imieniu moich maleństw już kolejnych a piwonia wiedziała ile i kiedy
Stasiu złocistą mam też prezentową i to od kilku osób i jes oporna, wszędzie rośnie jak chwast a u mnie strajk i to taki generalny o błękitnych kwiatach kupowałam u nas na forum ale jedna przeżyła, druga nie, zobaczymy jak będzie tej wiosny bo ,China Blue' mam już kilka lat i ma się dobrze
Ewo za rok powinno coś już być, mam nadzieję że nasionka były dojrzałe i chociaż jednej z Was co dostałyście coś wykiełkuje

[JAKUCH]

Czemu nie wysępiłam od Ciebie białej kokoryczy czy lakolistnej No cóż Nic nie planuję ,bo wnusio ma właśnie w ten dzień urodzinki już 23

[kogra]

Kolekcja za kolekcją leci, aż trudno nadążyć.
Czy u Ciebie też jakiś krokus rozkwita, bo u mnie jeden już się wyrwał.

[Tosia1]

Marysiu, wyrwałaś mnie i Neli. Rośnie przy świerku i chyba budleii, albo pęcherznicy. Na p-ko altany. To która? Biała nie, bo rośnie w drugiej części ogrodu. Mam przy niej fotę i pamiętam.

[mar33]

Jadziu wszystko przed Tobą przecież wsiadasz w 42 i minuta pięć jesteś u mnie kopiemy i wracasz do domu
Grażynko no cóż uzbierało się trochę drobnicy to lecimy z tym do przodu ale krokusiki jeszcze śpią owszem widać pączusie ale okryte turbanikiem
Tosiu taka jestem niedobra a co wyrwałam bo się pogubiłam, chyba alzheimer się zaczyna
Po prawie czterech tygodniach dzisiaj spacer w ogrodzie to prawdziwa przyjemność, nie 5 minut jak ostatnio ale prawie godzinkę i szok, wszystko rośnie jak na drożdżach


oczar

floks

miodunka


groszek pachnący


sasanka

dziurawiec

szczawik

powojnik

pędy surfini nadal zielone

buk myśli o wiośnie

frasobliwy staruszek zastanawia się jak to będzie
To tylko skrót przez ogród ale szachownice są na wierzchu, tulipany, czosnki, krokusy ...... oj dużo by tego wymieniać, prawie wszystko co kwitnie początkiem wiosny

[wiolamanka]

Marysiu u Ciebie wiosna na całego nie wiadomo czy się cieszyć , czy martwić
Staruszk ma niezły orzech do zgryzienia
U mnie zima na całego, śniegu dosypuje i -4

[slila1]

Piękny spacer. Oczar śliczny, a który to ze szczawików już wylazł?
Muszę do swojego inspektu zajrzeć, co tam się dzieje z zadołowanymi roślinami.

[Maska]

Marysiu widzę że już odważnie wychodzisz z domu, ale uważaj na siebie, bo Ty długo w pieleszach siedziałaś. Jak rośliny mają nie wychodzić jak w słońcu po prostu przygrzewa, a mróz niewielki i to w nocy.

[mar33]

Wiolu przydałby się i u mnie śnieg bo to nie jest normalne aby tak wszystko szalało, lilie mają kiełki pod wierzchem, lada moment pojawią się nad ziemią.... i co po liliowym szaleństwie może być w lecie
Lidziu szczsawik przywiózł mój P.Stasiu z włoskich plaży więc bez imienia, zapomniałam go zabrać z doniczką do domu na zimę i ot szaleje, myśli że rośnie nad Adriatykiem ma śliczne różowe kwiatuszki
Marysiu ale u mnie nawet w nocy nie ma przymrozków, najniższa temperatura od niepamiętnych to zero już dłużej nie mogę siedzieć w zamknięciu bo mogłabym dostać jakiejś choroby 'sypialniowej' wiesz jak się dobrze czulam po takim spacerku, ile chwastów można by było wyrwać, taka fajna ziemia oj popracowało by się chociaż troszeczkę

[koziorozec]

Marysiu,piękne kokoryczki, u mnie też wszystko wychodzi,pogoda cudna cały czas robię w ogrodzie nowe rabaty i oprawiam stare co nie zdążyłam w jesieni,pozdrawiam gorąco i życzę miłego dnia

[UlaL]

Marysiu witaj
U Ciebie wiosennie, a u nas biały puch, który popadał dzisiejszej nocy i trochę w ciągu dnia. To też ma swój urok, aby tylko dużych mrozów nie było.
Pozdrawiam Cię

[mar33]

Martuś zazdroszcę Ci pracy w ogrodzie, ja mam zakazane na obecną chwilę, jak to doktor powiedziała teraz rekonwalescencja bo to nie był katarek ale chętnie bym też chwaściska wyrwała poczekam jednak na cieplejsze dni i na całkowite wyzdrowienie
Uluś a u mnie dzisiaj + 5 i drobny deszczyk porosił jak w kwietniu, przydał by się mrozik choć troszkę bo na różach są mszyce, tałatajstwo w lecie dopiero się będzie panoszyć, bez chemii się chyba nie obejdzie czy to co wysłałam żyje bo od Ciebie ma się dobrze, korzonek rośnie

[kogra]

No, no, no......ja Ci dam chwaściska wyrywać.......
Najpierw powrót do zdrowia bo chwaściory nie uciekną.
Będą większe to lepiej będą się wyrywać.

[Maska]

Dopisuję się do słów Grażynki żadne wyrywanie chwastów. Masz wyzdrowieć całkowicie

[mar33]

Kochane moje niestety ale nie da rady, wolę za te pieniążki co na lekach zaoszczędzę jakiegoś chwaścika do ogrodu kupić a wiecie ile mi kwiatuszków uciekło w leki