Może tylko uzupełnię że miasto Bath a przede wszystkim łaźnie rzymskie powstały na ciepłych źródłach geotermalnych za czasów rzymskich.Więc miasto jest stare.W 1590 r uzyskało status miasta.Łaźnie te zachowały się do dzisiaj i można je zwiedzać,tylko nie mieliśmy zbyt dużo czasu.Zdjęcia robiłam w biegu ,ale atmosfera tego miasteczka jest wspaniała.Podobno najpiękniejsze miasto w Anglii.Znajduje się ok. 20 km od Bristolu ,więc w tym roku zaplanujemy więcej czasu na jego zwiedzanie.Ale najpierw oczywiście pojadę do Austina.
Aniu śnieg już pada i to całkiem nieźle.
Aniu też tak patrzyliśmy z zaciekawieniem jak te złotka siedzą i doszliśmy do wniosku że siedzą wygodnie na czymś,i jeszcze wodę przelewają z butelki ,ciurkiem ,bez końca.
Rozetko tak jak pisałam miasto jest stare,więc ma swoją atmosferę a to bardzo się liczy.No i musimy pamiętać że w czasie wojny Anglia nie była zniszczona i nie musiała podnosić się z kolan tak jak nasz kraj.
Wandziu Masz rację a Anglicy tłumnie walą do naszego Krakowa,aż niektóre restauracje wieszają w oknach informację .... angielskim turystom dziękujemy.
Więc chyba nie mamy się czego wstydzić.
Jolu tulipany dopiero zaczęły wystawiać noski,ale pamiętam niektóre zimy że też już rozwijały liście, ale pod śniegiem zawsze przeżyły.Wiec teraz tylko troszkę mrozku ,nawet tak ze -2 stopnie żeby tylko śnieżek się utrzymał.
W tej chwili u mnie jest ok .0
zima
. 
. Rozsądek podpowiada, że ... tak 
.
.
. Matko, jak oni mogą tak stać 
?
.
. A ja stara i głupia dałam się nabrać ... 
. 
) te parkowe widoki, przychodzi mi na myśl prócz zachwytu taki wniosek, że jesteśmy za Anglikami jakieś ... 200 lat do tyłu. Bo jeszcze 100, to Daj Boże 
...
W W-wie cały czas pada, od rana. Przy zapowiadanych mrozach to bardzo bezpieczna sytuacja. U ciebie też kołderka się wreszcie ściele? Moje róże też rozwijają listki, a tulipany mają ponad 15 cm. Pewnie tulipki nie zakwitną na wiosnę jak teraz pomarzną.
Cieszysz się chyba? A Twoje różyczki jeszcze bardziej...
