
Madusiu- cieszę się, ze fiołeczek jest w Twoim guście. Hippeastra - to jedna z moich, wielkich miłości. Obok kwitnącego obojętnie nie da się przejść.
Kelpie- tak naprawdę, to rośliny jeszcze nie poczuły zimy. Oby już tak zostało - niech będzie wiosna...
Filigranowa27- jestem zakochana w ostrojowatych. Mam kilkanaście odmian chirit i liczę na ich kwitnienia w tym sezonie.
Aleksanderk-uwielbiam kolory i nie wyobrażam sobie nie mieć kwiatów w mieszkaniu. One wnoszą odpowiednią atmosferę i kwitną wciąż, mimo szarości za oknem.
Cynthia- hihi... w moim województwie są właśnie ferie zimowe. Dzieci nie mają śniegu..pozostaje jazda na rowerze. Bo sanki i narty na pewno się nie przydadzą...
Też lubię lekką zimę, z białym śniegiem i mrozem około -10 stopni. Nie cierpię "chlapy".
Niektóre rośliny już można wysiewać. Ja dopiero robię plan, co najpierw wysieję, a co musi poczekać do marca, choćby.
Niunia1981- piękna jest naprawdę. Teraz rozwiniętych jest 3 kwiatki. I nieco mocniej kwiaty się wybarwiły.
Twój listek się ukorzenia

Crazydaisy - uda się, na pewno.
Mrinwestor- widać, nie tylko u mnie się rozwija chiritomania

Ja wiem, czy maleństwa? Niektóre odmiany powalają rozmiarami...
GrazynoW- Budź je pomału. U mnie teraz kwitną 3 sztuki. Następne 4 pędy rosną.
Doromichu- jednego hipeeastrum, Masz tylko? Koniecznie trzeba mu kolegę kupić... Storczyk się rozwinął. Ma piękne wzorki na płatkach....
Deissy - ja na aukcjach go upolowałam w fajnej cenie i...nie tylko jego. Jest uroczy - taki w "ciapki".
Jola1- fajnie, że u Ciebie już się budzą powoli hippeastra. Moje w tym roku też późno poszły na spoczynek - we wrześniu dopiero. A przeważnie końcem sierpnia zasuszam już. Jak co roku - hippeastrum aullicum kwitło u mnie w październiku - tak w tym sezonie, dopiero dzisiaj otworzyło pierwszy kwiat. "Tylko trzy miesiące spóźnienia ma

Renata1962- u mnie w tym roku na parapetach zimy nie widać. Wszystko rośnie, puszcza pączki (najwięcej to hoje) i już zaczynam myśleć o wiośnie.
Oxalis- tak, wybaczam moim storczykom te zasuszenia. Wiosną na pewno przedłużą pędy i zakwitną "bez zrzucania".
Dziękuję - kolejne kwiaty się pokazały...
Hanka101- dziękuję ;)
Alenko- lubię pokazywać kwiaty w odpowiedniej "ramce". Kocham piękno kwiatów i staram się robić zdjęcia tak, żeby było coś na nich widać. Ale jestem kiepskim fotografem

Fraszka_1- dziękuję. Jak będzie słońce, to obfocę część parapetów wzdłuż...Póki co, muszą nam wystarczyć portrety pojedynczych roślin.
Wspomniane hippeastrum auullicum...wraz z Evergeenem na fotce dzisiejszej:

I dwa falenopsisowe kwiatuszki:

