Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
ASIU....tak mijamy się w różnych wątkach aż do Ciebie trafiłam......ja dzisiaj wolne i w ogrodzie troszkę też.....
...przewrotny marcowy widoczek może i teraz się powtórzyć, nigdy nie wiadomo .....wiosnę pokazuj, każdą przyjmuję w swoje ramiona już tęsknię za ogrodem, szczególnie jak trafiam u was na wspominki.....
...przewrotny marcowy widoczek może i teraz się powtórzyć, nigdy nie wiadomo .....wiosnę pokazuj, każdą przyjmuję w swoje ramiona już tęsknię za ogrodem, szczególnie jak trafiam u was na wspominki.....
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Prognozy mówią że mrozy nadchodzą,ale na razie w Wielkopsce ma być na plusie
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Każdy dzień przybliża Nas do wyczekiwane wiosny
jeszcze chwila a będziemy się cieszyć kwitnieniem pierwszych cebulowych.
Koziołki rewelacyjny i miło Cię widzieć za sterami aparatu

Koziołki rewelacyjny i miło Cię widzieć za sterami aparatu

Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Dobry wieczór!
No i weekend powoli przechodzi do historii... Czy Wy też doświadczacie względności czasu? Od poniedziałku do piątku wlecze się niesamowicie, żeby nabrać przyspieszenia w sobotę i niedzielę. Te dwa dni mijają zdecydowanie zbyt szybko
... Dzisiejsza pogoda nie nastrajała pozytywnie. Wieje, pada, brrr... bardzo niefajnie...
Dorotko, szansa na śnieg jest, podobno ma popadać, więc mam nadzieję, że roślinki aż tak bardzo nie ucierpią.
Marta, ja swoje owinęłam. Wolę nie ryzykować.
Krysiu, witaj serdecznie. Rozgość się, dziś mam dla Was różyce, liczę, że Ci się spodobają
.
Dorotko, moja prognoza mówi, że w nocy temp. ma spadać nawet do -9. Oby jak zwykle meteorolodzy byli w błędzie
.
Aga, masz rację -wiosna coraz bliżej, mam nadzieję, że nie tylko w kalendarzu...
Na dobranoc różane wspomnienie lata:










Dobranoc
!
No i weekend powoli przechodzi do historii... Czy Wy też doświadczacie względności czasu? Od poniedziałku do piątku wlecze się niesamowicie, żeby nabrać przyspieszenia w sobotę i niedzielę. Te dwa dni mijają zdecydowanie zbyt szybko

Dorotko, szansa na śnieg jest, podobno ma popadać, więc mam nadzieję, że roślinki aż tak bardzo nie ucierpią.
Marta, ja swoje owinęłam. Wolę nie ryzykować.
Krysiu, witaj serdecznie. Rozgość się, dziś mam dla Was różyce, liczę, że Ci się spodobają

Dorotko, moja prognoza mówi, że w nocy temp. ma spadać nawet do -9. Oby jak zwykle meteorolodzy byli w błędzie

Aga, masz rację -wiosna coraz bliżej, mam nadzieję, że nie tylko w kalendarzu...
Na dobranoc różane wspomnienie lata:










Dobranoc

Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
no to jak będę miała choć chwilkę czasu to podlecę i ją owinę tak na wszelki wypadek
aha i od mojej mamy


aha i od mojej mamy




- Ivona44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 31 mar 2013, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Bernstein Rose mnie zachwyciła, czy żywa taka piękna, jak na zdjęciu ?
Pozdrawiam, Iwona.
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asiu cudne zdjęcia - no po prostu bajkowe.
Jestem pod wielkim wrażeniem
, przepięknie uchwyciłaś róże.
Asiu, a jak sprawuje Ci się Artemis? Bo zastanawiam się nad jego zakupem.
Pozdrawiam
Jestem pod wielkim wrażeniem

Asiu, a jak sprawuje Ci się Artemis? Bo zastanawiam się nad jego zakupem.
Pozdrawiam

Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Piekne zdjecia wszystkich roz z wyroznieniem jednak bursztynowej rozy ktora mam zamiar kupic gdyby gdzies zrobilo sie miejsce
Asiu dokladnie takie rozowo-fioletowe zestawienie barw (jedno z moich ulubionych) robi niesamowite wrazenie.

Asiu dokladnie takie rozowo-fioletowe zestawienie barw (jedno z moich ulubionych) robi niesamowite wrazenie.
Przepraszam za brak polskich znaków diakrytycznych
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
... nie akceptuję nietolerancji, zawiści i kłamstwa - Janusz
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Witaj Asiu w nowym tygodniu
W Poznaniu słonecznie?
Ależ piękne zdjęcie tej różycy wstawiłaś... Jak nie przepadam za pomarańczem, tak teraz zachwycam się nim...
Pozdrowienia i dobrego dnia!

W Poznaniu słonecznie?
Ależ piękne zdjęcie tej różycy wstawiłaś... Jak nie przepadam za pomarańczem, tak teraz zachwycam się nim...
Pozdrowienia i dobrego dnia!
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asiu, super foty! I jakie ładne podpisy...gustowna czcionka
Pamiętam, ze przesadziłam Ninę R. Jesienią, ale gdzie...? Nie mam pojęcia
Jesteś z niej zadowolona?
Miłego dnia, mimo poniedziałku

Pamiętam, ze przesadziłam Ninę R. Jesienią, ale gdzie...? Nie mam pojęcia

Jesteś z niej zadowolona?
Miłego dnia, mimo poniedziałku

Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Jak to dobrze, że już wtorek... coraz bliżej do weekendu
. Pogoda za oknem taka trochę niezdeklarowana. Jak już ma być zima, to niech chociaż trochę śniegiem sypnie! Na takie okoliczności przyrody najlepsze są spacery po Waszych ogrodach, czuję wtedy wiosnę za rogiem...
Asiu, jakby to określić... Artemis sprawował się... poprawnie. Szału nie było, ale zawodu też nie. Powiedzmy - nie wyróżnił się w żaden sposób. Róża jest u mnie dopiero pierwszy sezon, więc może się jeszcze aklimatyzuje. Pierwsze kwitnienie miała dość obfite, ale kwiaty szybko ciemniały z powodu wilgotnej aury. Potem była długa przerwa i "zminiaturyzowane" pod względem zarówno ilości, jak i wielkości kwiatów, drugie kwitnienie. Czekam co pokaże w tym roku.
Januszu, żółte róże to odkrycie tego sezonu. Przedtem niechętnie widziałam ten kolor u siebie, ale czego się nie robi dla mamy...
Ona żółte róże uwielbia, to dla niej zaprosiłam je na rabatę i... zakochałam się
. Gdyby nie brak miejsca, zagościłoby u mnie jeszcze kilka słonecznych królewien
.
Aguś, widzę, że i Ty nie jesteś zwolenniczką żółto-pomarańczowych barw w ogrodzie. Też tak miałam, ale mnie "wzięło"...
Po raz kolejny potwierdza się słuszność tytułu mojego wątku
Na niebie niestety bura szmata...
Kasiu, miałam chwilę, to się pobawiłam w podpisywanie
. Wymiękłam w połowie...
Ninę lubię. Wyrosła mi w tym roku porządnie i obficie kwitła. Zdrowa. A i zapach ma lekki, ale całkiem przyjemny. Tylko pod koniec sezonu poszalała i wypuściła prawie trzymetrowego bata.

Asiu, jakby to określić... Artemis sprawował się... poprawnie. Szału nie było, ale zawodu też nie. Powiedzmy - nie wyróżnił się w żaden sposób. Róża jest u mnie dopiero pierwszy sezon, więc może się jeszcze aklimatyzuje. Pierwsze kwitnienie miała dość obfite, ale kwiaty szybko ciemniały z powodu wilgotnej aury. Potem była długa przerwa i "zminiaturyzowane" pod względem zarówno ilości, jak i wielkości kwiatów, drugie kwitnienie. Czekam co pokaże w tym roku.
Januszu, żółte róże to odkrycie tego sezonu. Przedtem niechętnie widziałam ten kolor u siebie, ale czego się nie robi dla mamy...



Aguś, widzę, że i Ty nie jesteś zwolenniczką żółto-pomarańczowych barw w ogrodzie. Też tak miałam, ale mnie "wzięło"...
Po raz kolejny potwierdza się słuszność tytułu mojego wątku

Na niebie niestety bura szmata...
Kasiu, miałam chwilę, to się pobawiłam w podpisywanie

Ninę lubię. Wyrosła mi w tym roku porządnie i obficie kwitła. Zdrowa. A i zapach ma lekki, ale całkiem przyjemny. Tylko pod koniec sezonu poszalała i wypuściła prawie trzymetrowego bata.
- majowa
- 1000p
- Posty: 2338
- Od: 20 kwie 2010, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: k/Radom
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
A u mnie trochę śniegu sypnęło
Różyczki hipnotyzujące. Cały czas się zastanawiam, czemu ja się tak boję koloru
Zwykle bladawce wybieram...

Różyczki hipnotyzujące. Cały czas się zastanawiam, czemu ja się tak boję koloru

- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Witaj Asiu...
Ile cudnych Róż u Ciebie...
U mnie niewiele ich rośnie a nazwy nie znam żadnej... Chyba trzeba będzie poszukać...

Ile cudnych Róż u Ciebie...

U mnie niewiele ich rośnie a nazwy nie znam żadnej... Chyba trzeba będzie poszukać...

-
- 500p
- Posty: 750
- Od: 26 sie 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Kobieta zmienną jest, czyli rachunek zysków i strat.
Asiu Twój wątek czyta się jednym tchem jak niesamowity pamiętnik.....
Rosliny i sposób fotografowania cudny... Pieknie u Ciebie, lecę do poprzednich Twoich wątków 

