
Ogródek Robaczka cz. 11
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
A widzisz, jak to jest, jak się czyta jednym okiem- pytanie zauważyłam, ale Twojej odpowiedzi nie, to się podpięłam.. gapa.. Dzięki za namiary 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Pomysł na uspokojenie fajny, ale mnie się wydaje, że trochę za dużo tych kul przy buku. Wystarczy, że angielska rabata aż kipi
Może trzy kule zostawić?

- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Kasiu ...dziękuję - jest mi niezmiernie miło , ze wspomniałaś o moim Synu
. Akurat jest po artroskopii kolana prawej nogi ...będzie dobrze ...bo musi być
.
Różanych krzaków masz sporo - więc zrównoważysz jedynie małą kosmetyką ...dosadzeniem kilku roślin , to tu , to tam i będzie git ...bo zbyt dużo tworzy chaos ...
Podoba mi się plan dosadzenia cisowych kul wokół buku , ale chyba - jak wspomniała Ewa - trochę za dużo - trzy wystarczą ...chyba , ze tylko na Puzzle Garden wyglądają za gęsto ?......natomiast pamiętaj , że bukszpanowe kule , które masz w projekcie - trzeba przycinać . Nie wiem , czy zamiast lawendy mają tworzyć wspomniane obrzeże , czy też tylko wsadzisz tam kilka bukszpanów ?


Różanych krzaków masz sporo - więc zrównoważysz jedynie małą kosmetyką ...dosadzeniem kilku roślin , to tu , to tam i będzie git ...bo zbyt dużo tworzy chaos ...
Podoba mi się plan dosadzenia cisowych kul wokół buku , ale chyba - jak wspomniała Ewa - trochę za dużo - trzy wystarczą ...chyba , ze tylko na Puzzle Garden wyglądają za gęsto ?......natomiast pamiętaj , że bukszpanowe kule , które masz w projekcie - trzeba przycinać . Nie wiem , czy zamiast lawendy mają tworzyć wspomniane obrzeże , czy też tylko wsadzisz tam kilka bukszpanów ?
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- Ivona44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 31 mar 2013, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Dla mnie trzy kule za mało będzie, pięć trochę mniejszych ok , w realu pewnie też inaczej by wyglądało. Dobrze jest, tylko żeby nie było za ciemno, zobacz ostrokrzew karbowanolistny cudny jest, no chyba, że musza być bukszpany. Ot i pewnie każdy, co innego powie, bądź tu mądry 

Pozdrawiam, Iwona.
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
chciałem się wpisać w pięknym wątku jestem pod wielkim wrażeniem 

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Kasiu - ja też będę z Wami siać
W ubiegłym roku zaanektowałam do tego celu szerokie parapety na południowych oknach dużego pokoju (plus stół, dosunięty do okna, jak się już nie mieściłam). To cudowne miejsce do tego celu, jedyne zagrożenie stanowią koty, ale to już M. ma za zadanie pilnować, bo on tam ma pracownię. Jak wstaje od kompa i wychodzi, to wyrzuca koty za drzwi.
Będziemy wspólnie pilnowały terminarza, prawda?
Ja też uległam urokowi jarzmianek. Dostałam kiedyś jedną od Irminki, a w następnym roku pięknie mi się porozsiewała pod koniec lata. Muszę dokupić jeszcze jakieś nowe odmiany

W ubiegłym roku zaanektowałam do tego celu szerokie parapety na południowych oknach dużego pokoju (plus stół, dosunięty do okna, jak się już nie mieściłam). To cudowne miejsce do tego celu, jedyne zagrożenie stanowią koty, ale to już M. ma za zadanie pilnować, bo on tam ma pracownię. Jak wstaje od kompa i wychodzi, to wyrzuca koty za drzwi.
Będziemy wspólnie pilnowały terminarza, prawda?
Ja też uległam urokowi jarzmianek. Dostałam kiedyś jedną od Irminki, a w następnym roku pięknie mi się porozsiewała pod koniec lata. Muszę dokupić jeszcze jakieś nowe odmiany

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Dzień dobry
Poranna kawka zaparzona, w kominku się pali jeszcze od wczoraj (
), więc powoli można zwlekać się z łóżka
U was też tak wieje? W nocy budziłam się od świstów i zawodzenia wiatru...brr... Wczoraj nałożyłam agrowłókninę na pienne róże, zimujące na tarasie i cały czas miałam wrażenie, że słyszę te fruwające na wietrze płachty...
Według najnowszych prognoz, mróz ma być tylko jednocyfrowy, więc zastanawiam się czy w ogóle jest sens okrywać rośliny stroiszem,... ale skoro już mam te choinki...
Zależy mi najbardziej na pnących różach, bo inne, które zaczęły puszczać liście i tak będą cięte. A Wy planujecie jakieś zabiegi ochronne?
Monia, znalazłaś coś dla siebie?
Ewa, tak się sama trochę waham, bo okręg będę na pewno powiększać, ale zastanawiam się co w środku. Mam stożkowe cisy przy wejściu do altany, pienne będą przy ścieżce, więc te kule mi pasowałyby w tym miejscu. Co do ilości, to średnica koła wynosi ok. 3 metrów, a kule cisowe nie są zbyt duże i mają średnicę ok. 40cm..nie wiem czy 3 sztuki nie zginą? Pomiędzy kule chciałabym dosadzić trawki, najprawdopodobniej turzyce. Tylko się zastanawiam czy lepiej te rude, nowozelandzkie np. Buchanana żeby nawiązać do koloru liści buka czy lepiej zielone, np. Frosted Curls. Mam czas do zastanowienia
Jagódko, dziękuję za komentarz! Właśnie celem zabiegów jest uspokojenie całości i może 5 kul to za dużo..W końcu czasem mniej znaczy więcej..ten okrąg jest jednak spory (po poszerzeniu będzie miał ok. 3 m średnicy), a zdjęcie wykonane nieco z profilu więc wygląda na znacznie mniejszy. Dla złagodzenia brył cisa chciałabym dosadzić zwiewne turzyce, co o tym sądzisz?
Na angielskiej dojdą kule bukszpanowe w kilku miejscach, nie jako regularna obwódka. Już kilka tam jest, a dosadzę kolejne, żeby wprowadzić całoroczne akcenty. Pozdrawiam serdecznie
Iwonko, dzięki za komentarz i propozycję. Ostrokrzew bardzo mi się podoba, ale w naszych szkółkach bardzo trudno go dostać, a poza tym wolałabym nie wprowadzać do ogrodu kolejnej odmiany roślin. Widzę w tym miejscu kule cisowe, bo cis już w ogrodzie mam i bardzo go lubię, a poza tym takie kule mam możliwość kupić wiosną. Co do ilości..mi też się wydaje, że 3 to jednak będzie mało, bo kule nie będą zbyt dużych rozmiarów, a okręg jest spory.. no nic, muszę to jeszcze przemyśleć, ale dziękuję za wpis.
Pozdrawiam serdecznie!
Kondziu, dziękuję za odwiedziny i serdeczne słowa pod adresem ogrodu. Bardzo mi miło, że Ci się podoba! Byłam z rewizytą i jestem pod wrażeniem tego, co udało Ci się dotychczas dokonać, a przecież jeszcze nie wszystko widzieliśmy
Podziwiam też za pasję od tak młodego wieku..ja "zaraziłam się" stosunkowo niedawno, 4 lata temu, ale nie wyobrażam sobie teraz życia bez kawałka zieleni...
Pozdrawiam!
Małgosiu, witaj w klubie zapaleńców przedwczesnych wysiewów
Szerokie parapety to skarb kochana, zazdroszczę. U mnie wąziutkie, ale podobnie jak Ty dostawiam meble w pobliże okna i jakoś daję radę
Terminarz zasadniczo jest taki, że zaczynam wysiew w przyszły weekend (pierwsza tura), a potem w ostatni piątek stycznia (to ponoć dobry moment wg kalendarza ogrodniczego). Jak będę mieć miejsce, to dosieję jeszcze coś w lutym. Na razie muszę kupić nasionka kobei, bo resztę mam z zeszłego roku i samodzielnych zbiorów.
Odnośnie jarzmianek, bardzo mnie cieszy wiadomość, że z łatwością się wysiewają! To wspaniale, bo zostawiłam sporo ususzonych kwiatostanów na rabatach z nadzieją, że przyroda sama się zaopiekuje nasionkami ;-)) Jaką dostałaś odmianę od Irminki? Jeśli mam jakąś, która Ci się podoba, to napisz, jesienią sadzonki powinny się nadawać do podziału. Miłego dnia Małgosiu!
Kolejna dawka czerwcowych róż..




















Poranna kawka zaparzona, w kominku się pali jeszcze od wczoraj (


U was też tak wieje? W nocy budziłam się od świstów i zawodzenia wiatru...brr... Wczoraj nałożyłam agrowłókninę na pienne róże, zimujące na tarasie i cały czas miałam wrażenie, że słyszę te fruwające na wietrze płachty...

Według najnowszych prognoz, mróz ma być tylko jednocyfrowy, więc zastanawiam się czy w ogóle jest sens okrywać rośliny stroiszem,... ale skoro już mam te choinki...

Monia, znalazłaś coś dla siebie?

Ewa, tak się sama trochę waham, bo okręg będę na pewno powiększać, ale zastanawiam się co w środku. Mam stożkowe cisy przy wejściu do altany, pienne będą przy ścieżce, więc te kule mi pasowałyby w tym miejscu. Co do ilości, to średnica koła wynosi ok. 3 metrów, a kule cisowe nie są zbyt duże i mają średnicę ok. 40cm..nie wiem czy 3 sztuki nie zginą? Pomiędzy kule chciałabym dosadzić trawki, najprawdopodobniej turzyce. Tylko się zastanawiam czy lepiej te rude, nowozelandzkie np. Buchanana żeby nawiązać do koloru liści buka czy lepiej zielone, np. Frosted Curls. Mam czas do zastanowienia

Jagódko, dziękuję za komentarz! Właśnie celem zabiegów jest uspokojenie całości i może 5 kul to za dużo..W końcu czasem mniej znaczy więcej..ten okrąg jest jednak spory (po poszerzeniu będzie miał ok. 3 m średnicy), a zdjęcie wykonane nieco z profilu więc wygląda na znacznie mniejszy. Dla złagodzenia brył cisa chciałabym dosadzić zwiewne turzyce, co o tym sądzisz?
Na angielskiej dojdą kule bukszpanowe w kilku miejscach, nie jako regularna obwódka. Już kilka tam jest, a dosadzę kolejne, żeby wprowadzić całoroczne akcenty. Pozdrawiam serdecznie

Iwonko, dzięki za komentarz i propozycję. Ostrokrzew bardzo mi się podoba, ale w naszych szkółkach bardzo trudno go dostać, a poza tym wolałabym nie wprowadzać do ogrodu kolejnej odmiany roślin. Widzę w tym miejscu kule cisowe, bo cis już w ogrodzie mam i bardzo go lubię, a poza tym takie kule mam możliwość kupić wiosną. Co do ilości..mi też się wydaje, że 3 to jednak będzie mało, bo kule nie będą zbyt dużych rozmiarów, a okręg jest spory.. no nic, muszę to jeszcze przemyśleć, ale dziękuję za wpis.
Pozdrawiam serdecznie!
Kondziu, dziękuję za odwiedziny i serdeczne słowa pod adresem ogrodu. Bardzo mi miło, że Ci się podoba! Byłam z rewizytą i jestem pod wrażeniem tego, co udało Ci się dotychczas dokonać, a przecież jeszcze nie wszystko widzieliśmy


Małgosiu, witaj w klubie zapaleńców przedwczesnych wysiewów


Odnośnie jarzmianek, bardzo mnie cieszy wiadomość, że z łatwością się wysiewają! To wspaniale, bo zostawiłam sporo ususzonych kwiatostanów na rabatach z nadzieją, że przyroda sama się zaopiekuje nasionkami ;-)) Jaką dostałaś odmianę od Irminki? Jeśli mam jakąś, która Ci się podoba, to napisz, jesienią sadzonki powinny się nadawać do podziału. Miłego dnia Małgosiu!
Kolejna dawka czerwcowych róż..



















Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Kasiu, że masz cudowne róże, to wszyscy wiemy i już pewnie nudą wieje od każdego komentarza, który stwierdza tak oczywisty fakt.
Ale też jak Ty robisz te niezwykłe zdjęcia, to jest dla mnie tajemnica. Skąd wiesz, pod jakim kątem kwiat róży będzie wyglądał najlepiej?! Albo taka kępa dzwoneczków: zwykłe fioletowe dzwoneczki, ale tak sfotografowane, że wyglądają jak z bajki, jakby zaraz miał na nich wylądować jakiś skrzydlaty elf...
Cudne i proszę o więcej! 



- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Po takiej dawce róż to dzień musi byc cudny, nawet kiedy wiatr i zimno za oknem a deszcz dzwoni o szyby.
Kasiu czy twoje Pashminy rosną w ogrodzie czy w doniczkach, bo jakoś nie kojarzę tego.
I co to za różyczka na pierwszej fotce ?
Co do kul z cisa, bardziej pasowałby mi niski żywopłocik z bukszpanu, skoro i po drugiej stronie ma być bukszpan.
Będzie większy spokój a za taką obwódką zawsze można coś dosadzić dla złamania monotonności.

Kasiu czy twoje Pashminy rosną w ogrodzie czy w doniczkach, bo jakoś nie kojarzę tego.
I co to za różyczka na pierwszej fotce ?
Co do kul z cisa, bardziej pasowałby mi niski żywopłocik z bukszpanu, skoro i po drugiej stronie ma być bukszpan.
Będzie większy spokój a za taką obwódką zawsze można coś dosadzić dla złamania monotonności.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Cześć Kasiu! Czyżbyś jednak została w domu? A wyprawa nad morze?
Moim zdaniem trzy kulki wokół buka to za mało. Pięć będzie akurat. A co z różami? Już je stamtąd wyeksmitowałaś? O ile dobrze pamiętam, rosły tam Sweet Memories, tak?
Też przymierzam się do wysiewów, ale ograniczę się do kobei i lobelii. Na marginesie - nie wiedziałam, że jarzmianki mogą się same wysiewać. Zawsze ucinałam im kwiatostany jak tylko zaczynały przekwitać
. Jak widać niepotrzebnie?.
Moim zdaniem trzy kulki wokół buka to za mało. Pięć będzie akurat. A co z różami? Już je stamtąd wyeksmitowałaś? O ile dobrze pamiętam, rosły tam Sweet Memories, tak?
Też przymierzam się do wysiewów, ale ograniczę się do kobei i lobelii. Na marginesie - nie wiedziałam, że jarzmianki mogą się same wysiewać. Zawsze ucinałam im kwiatostany jak tylko zaczynały przekwitać

- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Kasiu jeśli powiększysz okrąg pod bukiem, a cisy będą małe to powinno być super plus turzyce będzie ciekawie, atrakcyjnie i "wesoło" w okresie jesienno zimowym,
czy dobrze widzę Kasiu Lakkifund obsadzona gęsto różyczkami czy tylko tak to wyglada na zdjęciu ile ona rośnie u Ciebie bo podobno jest to różany gigant po kilku latach
czy dobrze widzę Kasiu Lakkifund obsadzona gęsto różyczkami czy tylko tak to wyglada na zdjęciu ile ona rośnie u Ciebie bo podobno jest to różany gigant po kilku latach
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Miło zobaczyć tak ładną Lykkefund. Posadziłam po jednej stronie przy każdej z dwóch pergoli, a z drugiej - jedna dostała Alexandra McKenziego a druga - Louisa Odier. Twoja wygląda na prawdę świetnie
Z owockami też to musi fajnie wyglądać... Mocno zastanawiałam się nad różą, która nie powtarza, ale teraz nie żałuję.
Zestawienie Pomponelli i reszty towarzystwa także niezwykle mi się podoba

Zestawienie Pomponelli i reszty towarzystwa także niezwykle mi się podoba

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Linetko, bardzo dziękuję
Komplementy od Was nigdy mi się nie znudzą! Zawsze dodają mi skrzydeł i chęci do działania 
Róże fotografuję amatorsko, zdjęciom wiele brakuje, ale z tysięcy zrobionych coś można zawsze wybrać
Latem spędzam kilka godzin w ogrodzie z aparatem i próbuję różnych ujęć, a potem wybieram te, które moim zdaniem wyszły najlepiej. Ze sztuką to nie ma nic wspólnego, wciąż się uczę fotografowania, ale cieszę się, że podobają Ci się efekty
Grażynko, witaj! u mnie pogoda podobna, więc umilam sobie niedzielne przedpołudnie wspomnieniami lata...Ta piewrsza róża to Lykkefund. Jest podpisana, ale mało czytelnie
Mam ją pierwszy rok, a już bardzo dużo urosła i kwitła mimo, że nękała ją niszczylistka. Jeśli nie zmarznie to w przyszłym roku powinna być jeszcze bardziej okazała! Jesienią ma piękne owoce
Pashminę mam jedną w donicy i kilka w gruncie. Ta donicowa kwitła fantastycznie, niemal przez cały sezon! jak tylko przekwitała, zawiązywała kolejne pąki i tak 3 razy. W gruncie miały dłuższą przerwę, więc może to kwestia dokarmiania. Jestem bardzo zadowolona z tej róży, choć wiem, że nie u każdego zachowywała się tak samo.
Tutaj donicowa, na tarasie:

Wokół buku aktualnie jest obwódka z bukszpanu, ale jeszcze malutki więc go nie widać..Chciałabym jednak powiększyć ten okręg i wtedy sama obwódka będzie wyglądać nijako. Myślę o niskich trawach w środku okręgu, jak uważasz?
Asiu, pogoda w Gdańsku od wczoraj pod psem, deszczowo i wietrznie, więc M pojechał sam, bo musiał, a ja zostałam tutaj, ze słońcem
Za tydzień znowu jedzie, więc jak pogoda dopisze, to się przyłączę. Lubię Gdańsk, ale chciałabym pospacerować, a siedzenie w hotelu mnie nie urządza. A Ty jak spędzasz weekend?
Wokóła buka rosły te miniaturowe rożyczki, dobrze zapamiętałas. Przesadziłam je na rabaty różane, poszerzane jesienią. Więc została tylko obwódka. Ten okrąg ma być spory dlatego wyszło mi, że 5 kul będzie akurat, a Ty też widziałaś to na żywo, więc wiesz o czym mówię. Czy nie będzie zbyt formalnie i topornie? Cisy są przed altaną i maja być na pniu wzdłuż ścieżki, więc nie byłyby odosobnione i mają nawiązać do przedogródka...ale wciąż się waham.
Co do jarzmianek, widziałam w jakims odcinku Gardeners' World jak zbierają nasionka z kwiatostanów, ale o samosiewie też słyszę pierwszy raz. To dobre wieści, musimy dać im poszaleć


Róże fotografuję amatorsko, zdjęciom wiele brakuje, ale z tysięcy zrobionych coś można zawsze wybrać


Grażynko, witaj! u mnie pogoda podobna, więc umilam sobie niedzielne przedpołudnie wspomnieniami lata...Ta piewrsza róża to Lykkefund. Jest podpisana, ale mało czytelnie


Pashminę mam jedną w donicy i kilka w gruncie. Ta donicowa kwitła fantastycznie, niemal przez cały sezon! jak tylko przekwitała, zawiązywała kolejne pąki i tak 3 razy. W gruncie miały dłuższą przerwę, więc może to kwestia dokarmiania. Jestem bardzo zadowolona z tej róży, choć wiem, że nie u każdego zachowywała się tak samo.
Tutaj donicowa, na tarasie:

Wokół buku aktualnie jest obwódka z bukszpanu, ale jeszcze malutki więc go nie widać..Chciałabym jednak powiększyć ten okręg i wtedy sama obwódka będzie wyglądać nijako. Myślę o niskich trawach w środku okręgu, jak uważasz?
Asiu, pogoda w Gdańsku od wczoraj pod psem, deszczowo i wietrznie, więc M pojechał sam, bo musiał, a ja zostałam tutaj, ze słońcem

Wokóła buka rosły te miniaturowe rożyczki, dobrze zapamiętałas. Przesadziłam je na rabaty różane, poszerzane jesienią. Więc została tylko obwódka. Ten okrąg ma być spory dlatego wyszło mi, że 5 kul będzie akurat, a Ty też widziałaś to na żywo, więc wiesz o czym mówię. Czy nie będzie zbyt formalnie i topornie? Cisy są przed altaną i maja być na pniu wzdłuż ścieżki, więc nie byłyby odosobnione i mają nawiązać do przedogródka...ale wciąż się waham.
Co do jarzmianek, widziałam w jakims odcinku Gardeners' World jak zbierają nasionka z kwiatostanów, ale o samosiewie też słyszę pierwszy raz. To dobre wieści, musimy dać im poszaleć

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
Kasiula, napisz mi jeszcze proszę jak dużą donicę masz na swoją Pashminę? Bo i ja w tym roku planuje 2 krzaczki You're beautifull do donic na taras 

- ursulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 2 paź 2009, o 23:12
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Ogródek Robaczka cz. 11
robaczek_Poznan pisze:
Planuję wiosną poszerzyć krąg wokół buku czerwonego na trawniku i podsadzić go kulami cisa.
Chciałabym wprowadzić trochę "spokoju" i zimozielonego akcentu, bo wkoło dominują kwietne rabaty. Na angielskiej rabacie widocznej po prawej również będę dosadzać kule, ale bukszpanowe.
Co o tym myślicie?
Kasiek - kulom w ilości 5 sztuk mówię stanowcze TAK. Ta rabata będzie dominować w tej części ogrodu i pięknie łagodzić rozszalałe i orgiastyczne rabaty angielskie. Wszystko jedno, czy cisowe, czy bukszpanowe - kule będą znakomite

Pomyśl tylko, czy aby na pewno powinny to być kule tych samych rozmiarów... Hmmm, starałabym się je pogrupować, żeby nie były tak symetrycznie w każdej osi. Dla równowagi dodać coś z biżuterii - kamień, korzeń, rzeźba...
Aha, a brązowe trawki są zupełnie nieefektowne, niestety. Widziałam w ogrodzie botanicznym we Wrocławiu i sprawiały wrażenie wysuszonych i 'smutnych'.
Twój ogród jest zbyt piękny na takie smętne zwiślaki
