Stęskniłam się za Twoimi prezentacjami
Henryku, więc z przyjemnością wróciłam do wspaniałych kwitnień
Dendrobium w różnych odcieniach lila-róż, no i ostatnio pokazanych hybryd. Zdjęcia w słoneczku niezwykle optymistyczne
(i powala ilość pąków)
Ja dostałam pół roku temu od koleżanki z pracy dwie przekwitnięte hybrydy Phalaenopsis. Przesadziłam je w domu
i powędrowały na dobrze oświetlony parapet w pracy. Dziś obie rośliny są obsypane kwiatami.
Nie wiedziałam, że sprawią mi tyle radości, pomimo że tak popularne kolory jak biały i liliowy.
Jak widzisz, do szczęścia nie potrzeba zbyt wiele
