Tulipanowiec amerykański ( Liriodendron tulipifera)
-
- 100p
- Posty: 167
- Od: 26 lis 2009, o 16:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, pd. - wsch. Mazowsze
Re: Tulipanowiec
Witam, w 2004 r. kupiłam tulipanowca (gatunek) w formie 20 cm gałązki z 4 listkami i posadziłam do gruntu. Zabezpieczałam go przez 3 pierwsze zimy, potem już nie. W 2009 musiałam go przesadzić, ale poradził sobie na nowym miejscu. Rośnie, nie przemarza. W 2011 posadziłam około 2 m tulipanowca odmiany Fastigiatum i pomimo zabezpieczenia przemarzł podczas pamiętnej zimy 2011/2012. W 2012 posadziłam więc następny egzemplarz tej odmiany i wytrzymał zimę 2012/2013. Zobaczymy, jak zniesie obecną.
Pozdrawiam
Basia B.
Pozdrawiam
Basia B.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Tulipanowiec
Zima jeszcze przed nami (luty !), więc nie zapomnij o zabezpieczeniem przed mrozem
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 22 wrz 2009, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Tulipanowiec
Mój tulipanowiem ma 10lat i nigdy nie był okrywany. Niestety jest dość kruchy i już dwukrotnie wyłamało mu połowę korony. /no i ma jedną wadę....nigdy jeszcze nie zakwitł pomomo pokaźnych rozmiarów 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Tulipanowiec
Czy te drzewa nie są odporne na wichury ? (tzn. gałęzie)
Gdzieś na forum już mignęła mi taka informacja, więc wolę dopytać
Gdzieś na forum już mignęła mi taka informacja, więc wolę dopytać
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Tulipanowiec
U mnie wiatr ułamał jak były jeszcze liście około metra samego wierzchołka , drzewo ładnie się zagęściło. W tamtym roku powiesiłam na nim słoninki dla sikorek to przyszedł lis skoczył do najniżej powieszonej i ułamał jedną gałąż a w lecie jak wiało ułamała się następna . A najgorsze jest to , że kora łatwo się nie przerywa i rwie się poniżej złamania .Wstawiam zdjęcie ale ponieważ nie ma liści nie widać jak przez te wyłamania jest gęsty .
Pozdrawiam
Beata

Pozdrawiam


-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 22 wrz 2009, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Tulipanowiec
Niestety konary są dosyć kruche. U mnie pomimo osłony lasu wokół dochodzi do łamania konarów.
Re: Tulipanowiec
Jak w starym przysłowiu: Drzewo nie smagane wiatrem rzadko rośnie duże i silne.
Jeśli tulipanowiec jest sadzony w miejscu osłoniętym od wiatrów to wichura, która go tam w końcu dosięgnie, pewnie i połamie. Ja miałem dwa, jeden w skrajnie wietrznym miejscu i nigdy nie został uszkodzony (ale od sadzonki rósł tam bez żadnych osłon), drugi jest osłonięty i wiem, że kiedyś może się złamać.
Jeśli tulipanowiec jest sadzony w miejscu osłoniętym od wiatrów to wichura, która go tam w końcu dosięgnie, pewnie i połamie. Ja miałem dwa, jeden w skrajnie wietrznym miejscu i nigdy nie został uszkodzony (ale od sadzonki rósł tam bez żadnych osłon), drugi jest osłonięty i wiem, że kiedyś może się złamać.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 48
- Od: 22 wrz 2009, o 17:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Tulipanowiec
Mój jest dużo większy niż ten na zdjęciu
Natomiast posadzony razem z nim platan jest o dobre 4 m wyższy niż tulipanowiec o rozrośniętej koronie nie wspomnę
Wichury go w sumie nie chwytają bo nie mają jak. Z każdej strony moja działka jest osłonięta wysokim lasem 



Re: Tulipanowiec
I dlatego też ma dobre warunki. Najgorzej jak nasz teren jest pionierski 

Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Tulipanowiec
Ten mój ze zdjęcia będzie miał z 10 lat ,pień od dołu ma 62 cm. Raz był przesadzany,podcinałam mu też gałęzie od dołu a jak złamał się czubek to zaczął wypuszczać bardzo dużo pędów od ziemi , które regularnie wycinam .Dwa lata temu jak były mrozy-33 to podmarzł .ale nie gałęzie tylko pień centralnie od strony południowej , kory nie ma na 10 cm.szerokości i 75 długości . Ranę smaruję, oprócz tego bielę gotowym wapnem do drzew bardzo gęstym .W razie jak by padł to zostawiłam jeden odrost z lata może 80cm. Jak przetrwa zimę to ten odrost wytnę .
Pozdrawiam
Beata
Pozdrawiam

Re: Tulipanowiec
Tulipanowce sa faktycznie stosunkowo kruche, nie maja tej elastycznosci co deby czy klony. Ale tez sa bardzo zywotne, zaden ze zlamanych za mlodu tulipanowcow mi nie padl. Jaden byl nawet zlamany 2x i przesadzony w kat jako spisany na straty, ale i on sie podniosl. Ja mam taka zasade, ze dopoki pien nie osiagnie srednicy 3 cm. jest przywiazany do palika. Pozniej musi sobie radzic sam.
Drzewo ma tez ta zalete, ze jest bardzo odporne na mroz. Posadzone z doniczki jesienia wytrzymuje zima -25^.
H.
Drzewo ma tez ta zalete, ze jest bardzo odporne na mroz. Posadzone z doniczki jesienia wytrzymuje zima -25^.
H.
-
- 100p
- Posty: 167
- Od: 26 lis 2009, o 16:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, pd. - wsch. Mazowsze
Re: Tulipanowiec
Witam,
Mój 9-letni tulipanowiec nigdy nie był łamany przez wiatr, żadna gałąź mu nie odpadła. Rośnie między innymi drzewami (ale nie wyższymi od niego) a od strony północnej w odległości około 20 metrów jest parterowy budynek. Poza tym nie jest wcale rozłożysty, ma wzniesiony, owalny pokrój. Jest też rzeczywiście odporny na mróz. Podczas zimy 2005/2006, kiedy rósł u mnie dopiero od roku i miał około metra wysokości, wytrzymał mróz -35 stopni. Korzenie miał obsypane kopczykiem ziemi i był owinięty tylko agrowłókniną.
Pozdrawiam
Basia B.
Mój 9-letni tulipanowiec nigdy nie był łamany przez wiatr, żadna gałąź mu nie odpadła. Rośnie między innymi drzewami (ale nie wyższymi od niego) a od strony północnej w odległości około 20 metrów jest parterowy budynek. Poza tym nie jest wcale rozłożysty, ma wzniesiony, owalny pokrój. Jest też rzeczywiście odporny na mróz. Podczas zimy 2005/2006, kiedy rósł u mnie dopiero od roku i miał około metra wysokości, wytrzymał mróz -35 stopni. Korzenie miał obsypane kopczykiem ziemi i był owinięty tylko agrowłókniną.
Pozdrawiam
Basia B.
Re: Tulipanowiec
Dodam tylko, ze ja swoich tulipanowcow nigdy niczym nie okrywalem, nawet tych patykow siegajacych do pasa. A każdy wytrzymal mrozna zime.
H.
H.
Re: Tulipanowiec
Mój tulipanowiec pójdzie pewnie pod siekierę. jeszcze nie dawno tzn przed syberyjskimi mrozami jakiś tydzień temu zaczęły mu się otwierać pąki... gdy było kilka na minusie przykryłem go ale wcześniej obsypałem śniegiem. nie wiem co to da zapewne połowa go przemarźnie. zobaczymy na wiosnę. miał ktoś taki przypadek ??
Re: Tulipanowiec
Najwyżej będzie trochę niekształtny, bo przewodnik może zmarznąć.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.