Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izo, obejrzałam dokładnie Twój ogród i oprócz pięknie kwitnących roślin zachwycam się zdjęciami z perspektywy. Masz taki czysty ogród, taką przejrzystą przestrzeń, pięknie poukładaną, mi trudno osiągnąć taki efekt z wielu powodów. Bardzo podobają mi się Twoje obrzeża wokół drzew i różnych rabat. Pięknie porównałaś swoje liliowce, bardzo pomysłowe zdjęcie
. Dużo się zmieniło w Twoim ogrodzie, bardzo dużo i tylko na wielki plus
, pamiętam Twoje początki jak próbowałaś się uporać ze skalniakiem na piwniczce, a teraz jest tam tak pięknie. 
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
U Ciebie jednak cieplej, więc może i rośliny nie ucierpią. Nawet przy powrocie zimy
Gdybym się natknęła na wyprzedaż cebul, na pewno bym skorzystała-pogoda w sam raz
Gdybym się natknęła na wyprzedaż cebul, na pewno bym skorzystała-pogoda w sam raz
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izuś , kupuj cebulki , kupuj i sadź , tylko się teraz nie chwal a dopiero wiosną jak zakwitną bo zazdrość mnie zje
Dopiero teraz czytając o Twojej miodunce , przypomniałam sobie , że miałam zrobić zdjęcie swojej o wielkich zielonych liściorach i cudnych jednokolorowych różowych kwiatach
no zwariowała , jako jedyna ma kwiaty , reszta prawie bezlistna
Nie dziwię się , że u Ciebie roślinki szaleją , klimat łagodniejszy niż u mnie . Jakoś nie wierzę by zima nam odpuściła za to boję się by nie przeciągnęła się na kolejne miesiące .
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Tujko, wciąż jest plusowa temperatura a od Twoich postów to aż nastrojowo wiosennie-z zapachem! U siebie mam kilka roślin, co nie zakwitły po wiosennych ...przymrozkach - hortensje. Nie zakwitły i nie zawiązały pąków - w sumie dwa lata
Ale za to spóźnioną wiosną kwitło wszystko na raz! Beznadziejnie, człowiek nie nadążył się nacieszyć kwitnącymi jabłoniami, jak już dojrzewały jabłka ; Jedyne pociesznie, że i tak jest dostatecznie dość miejsca na nowe sadzonki! Nooo, lubię mokrą ziemię i zielone rozpychające się na świat
Fotki niezmiernie poprawiające nastrój!! 
Ogród nad Oranią
Z miłością do Ogrodu - Orania
Z miłością do Ogrodu - Orania
- drewutnia
- 1000p

- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
U Ciebie roślinki wiosnę poczuły a tu zima idzie...mam nadzieje,ze na krótko i nic wystającym pąka nie będzie..
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Iza
pomyślności w nowym roku życzę
U mnie też cebulowe pokazują główki a nawet całe torsy.
Teraz za oknem hula wiatr i w ogrodzie coraz więcej białego widać. Zima idzie.

U mnie też cebulowe pokazują główki a nawet całe torsy.
Teraz za oknem hula wiatr i w ogrodzie coraz więcej białego widać. Zima idzie.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
U Ciebie też tak okropnie wieje? Mam nadzieję, że jutro drogi będą przejezdne
Wyszły mi tulipany.
Wyszły mi tulipany.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Witaj kocico! Cieszę się, że wróciłaś na FO. Miło, że i do mnie trafiłaś. Dziękuję za wszystkie miłe słowa uznania - dodają skrzydeł. To fakt, że początki miałam trudne. Działka jest nieduża i znacznie łatwiej ją "ogarnąć" niż duży ogród. To tylko 400 m kw. Obrzeża przy drzewach to zeszłoroczny "nabytek", a raczej dzieło mojego M.
Ewa jak przyjdą wielkie mrozy to na pewno ucierpią. Jak tylko przymrozki to może nie będzie tak źle. Chociaż tak zaawansowana wegetacja w styczniu nie wróży nic dobrego. Przecież nie mieszkamy w Anglii.
Ela cebulki to moja słabość i tyle...Nie chwalić się teraz?! A jak nic z nich nie wyrośnie wiosną..? A jak nie będzie wiosny? Tylko od razu lato...Ciekawa jestem bardzo tej Twojej miodunki. Koniecznie zrób zdjęcie i pokaż.
Oranio zeszłoroczny, galopujący sezon również mi nie przypadł do gustu. Nie zdążyłam się nacieszyć wiosennymi cebulowymi, a już im po piętach deptały liliowce i róże. Nie wszystkie kwitnienia zapadły mi w pamięć. Dopiero zdjęcia przypomniały mi niektóre kwiaty. Całe szczęście, że staram się wszystko uwiecznić. Po cichu liczę na w miarę normalny sezon. Natura jednak lubi płatać figle.
Byłam dziś na działce. Ziemia jest już jak mokra gąbka. Miejscami stoi wręcz woda. Krukowate "rządzą" na całego - wyciągają znaczniki i cebulki
Coraz więcej cebulowych wschodzi. Nawet zawilce gajowe "gramolą się" na wierzch. Dziurawce, wiciokrzewy, a nawet powojniki puszczają nowe listki. Na spacerze widziałam kwitnącą leszczynę.
- ciekawe czy zobaczę kwiaty...
- liliowiec
- zawilec wieńcowy - ten nie zakończył jeszcze poprzedniego sezonu
- ten wielki szczypior to irysy holenderskie
- kwitnąca leszczyna
Ewa jak przyjdą wielkie mrozy to na pewno ucierpią. Jak tylko przymrozki to może nie będzie tak źle. Chociaż tak zaawansowana wegetacja w styczniu nie wróży nic dobrego. Przecież nie mieszkamy w Anglii.
Ela cebulki to moja słabość i tyle...Nie chwalić się teraz?! A jak nic z nich nie wyrośnie wiosną..? A jak nie będzie wiosny? Tylko od razu lato...Ciekawa jestem bardzo tej Twojej miodunki. Koniecznie zrób zdjęcie i pokaż.
Oranio zeszłoroczny, galopujący sezon również mi nie przypadł do gustu. Nie zdążyłam się nacieszyć wiosennymi cebulowymi, a już im po piętach deptały liliowce i róże. Nie wszystkie kwitnienia zapadły mi w pamięć. Dopiero zdjęcia przypomniały mi niektóre kwiaty. Całe szczęście, że staram się wszystko uwiecznić. Po cichu liczę na w miarę normalny sezon. Natura jednak lubi płatać figle.
Byłam dziś na działce. Ziemia jest już jak mokra gąbka. Miejscami stoi wręcz woda. Krukowate "rządzą" na całego - wyciągają znaczniki i cebulki
- ciekawe czy zobaczę kwiaty...
- liliowiec
- zawilec wieńcowy - ten nie zakończył jeszcze poprzedniego sezonu
- ten wielki szczypior to irysy holenderskie
- kwitnąca leszczyna- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Zupełnie zapomniałam o ptaszorach. Za zaginione znaczniki obwiniałam wyłącznie koty. Chyba muszę je przeprosić 
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Walczyłam z fotkami, a tu Goście
Witam wszystkich w Nowym Roku!
Ewo-drewutnio też mam nadzieję, że wielkich strat nie będzie. Najwyżej malutkie. Jakieś przecież zawsze są.
Krysiu u mnie też przyprószyło ciut śniegiem, ale ziemia ciepła i mokra - więc to chwilowy widok.
Ewo wieje i dmucha. Momentami nawet groźnie wyje. Czyżby zima szła?!
Witam wszystkich w Nowym Roku!
Ewo-drewutnio też mam nadzieję, że wielkich strat nie będzie. Najwyżej malutkie. Jakieś przecież zawsze są.
Krysiu u mnie też przyprószyło ciut śniegiem, ale ziemia ciepła i mokra - więc to chwilowy widok.
Ewo wieje i dmucha. Momentami nawet groźnie wyje. Czyżby zima szła?!
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Nic nie wyrośnie ? wiosny nie będzie ? o czym Ty do mnie mówisz
wiosna koniecznie , to najpiękniejsza pora roku , wszystko budzi się do życia miało by jej zabraknąć , załamka . Chwal się chwal , cieszę się bardzo , że udaje Ci się coś fajnego kupić
do zazdrosnych nie należę , kibicuję by ładnie rosło i cieszyło właścicielkę i nas . Też mam w planach zakupy cebulowe ale dopiero wtedy jak skończę obsadzać rabaty . Moja pamięć nie teges , kopała bym i niszczyła a tak zaoszczędzę pieniążków i nerwów
No widzisz jaka skleroza , do tej pory nie zrobiłam zdjęcia
przykryłam gałązkami , napadało śniegu i tak zostanie do odwilży a wtedy jak nie zapomnę to zrobię
Ta miodunka ma naprawdę liście giganty i ...właśnie sobie przypomniałam , że chyba ją dostałaś
Coś co sobie teraz przypomniałam jak przeczytałam o kwitnącej leszczynie
człek już troszkę żyje a dopiero późną jesienią , po raz pierwszy ,widziałam męskie kwiaty na brzozie . To takie białe maleńkie różyczki , widziałaś może ?
Zima dotarła ?
Zima dotarła ?
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Irysy holenderskie u mnie też takie wysokie od jesieni, ja na ich kwiaty nie liczę. Liliowce mam pod stroiszem, ale z pod niego wyłażą. Co będzie to będzie, już się tak nie martwię stratami jak na początku posiadania działki.
Pozdrawiam Krystyna
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Nie mam irysów holenderskich.
A liliowce u mnie też jak opętane rosną i wypuszczają świeże liście.
Strach się bać..........lepiej wierzyć w to ze zimy już nie będzie.
U mnie teraz jeszcze 7 w plusie.
A liliowce u mnie też jak opętane rosną i wypuszczają świeże liście.
Strach się bać..........lepiej wierzyć w to ze zimy już nie będzie.
U mnie teraz jeszcze 7 w plusie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izuś , zaskoczony jestem , że u Ciebie na północy takie szaleństwo
Nawet u mnie spokojniej. Leszczyna jeszcze nie zakwitła , a mam kilka odmian. Cebule spokojnie śpią , dwa krokusy wylazły , Zawilce też zamarły z pączkami i na tyle. Te iryski to nie holenderskie. To któryś z wczesnowiosennych.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izuniu widoki na Twojej działce prawdziwie wiosenne..... mam nadzieję, ze spadnie śnieg i ochroni te delikatne maluszki przed mrozami, bo tak prawdę mówiąc nie wierzę w to, że nie przyjdą
U mnie dziś całe przedpołudnie padał deszcz , który momentalnie zamarzał.... teraz już bez przymrozku....w ciąż mży....
U mnie dziś całe przedpołudnie padał deszcz , który momentalnie zamarzał.... teraz już bez przymrozku....w ciąż mży....


