Ogród Linety 2

[aage]

Kieliszkowe kompozycje rewelacyjne

[Lineta]

Dzięki, Agnieszko. Ale pomysł nie jest mój, tylko zaczerpnięty ze strony pinterest.com. Ja tylko sobie to zrealizowałam za pomocą dostępnych środków.
Dlaczego pozamykałaś wątki? Masz koło tarasu takie śliczne ceramiczne latarenki. Czy teraz też zapalasz je sobie wieczorami? Może zrobisz takie zdjęcie, kiedy się palą?

[lora]

Linetko to udało się przetrwała jedna palemka, pamiętam jak pokazywałaś dwa kiełki...
a świecznik z kieliszków pomysłowy...
a ja dzisiaj oglądałam różyczki i dostałam zamętu takiego w głowie że w końcu nic nie wybrałam...

[ewamaj66]

Świeczniki nietypowe
Teraz szybko trzeba wymyślać zmiany w ogrodzie, bo zaraz wiosna Też mam kilka pragnień do realizacji w tym roku

[kogra]

Oczywiście masz rację.
W tym sezonie to będzie w ogóle niezłe oglądanie.
Chyba nigdy jeszcze tyle róż nie zostało kupione do forumowych ogrodów.

[aage]

Wątek działa tylko nie w dziale ogrodowym, zapraszam

[Lineta]

Dzisiaj dzień będzie już od 17 minut dłuższy od najkrótszego.
Słońce wstaje właśnie na czerwono i fioletowo, niebo jest lekko zachmurzone.
Cieszę się, że tu zaglądacie, dziękuję za Wasze wizyty i komentarze.

Misiu, dziękuję, cieszę się, że Ci się podoba.
A wybór róż to faktycznie ciężka sprawa. Chciałoby się dużo więcej, niż pomieści ogród, prawda? Ja też tak mam, więc wiem, o czym piszesz.
Ale dobrze, że mamy FO, bo tutaj dziewczyny już mają wiele z tych odmian, które nam się podobają, i znają problemy z ich uprawą. Można ufać, że wiedzą co piszą, kiedy zwracają uwagę na podatność na choroby, opadanie płatków, wiotkość pędów itd., itd.

Ewciu, dziękuję, jak już pisałam, pomysł nie jest mój, tylko zapożyczony z pewnej fajnej stronki.
A pomysły na zagospodarowanie ogrodu rodzą się przez cały rok, tylko może teraz można spokojnie usiąść i poplanować, co gdzie posadzić, co koło czego, a potem życie to i tak zweryfikuje. Przynajmniej u mnie tak jest. Mam wrażenie, że to będzie piękny sezon ogrodowy, bo będę miała nieco więcej czasu na ogród, a jestem bogatsza o wiedzę z FO.
Będę też się inspirować Twoim ogrodem i Twoimi pomysłami.

Grażynko, założę się, że częściowo to Twoja wina czy zasługa, że kupiono tyle róż. Chyba każdy, kto zobaczy Twoje róże, zapada na chorobę różaną. Ja w każdym razie na pewno tego doświadczyłam.

Agnieszko, wielkie dzięki, rzeczywiście nie szukałam w innych wątkach poza ogrodowymi.

Wszystkim życzę pięknego i dobrego dnia. Zresztą, jakikolwiek będzie, to zawsze o dzień bliżej do wiosny.

[kogra]

Ho, ho, ho........zaraz moja......
Tu tyle kusicieli, że trudno się oprzeć.
Mnie też zarazili inni a raczej inne rosomanes.
No i każdy komuś coś zawdzięcza.
Miłego dnia.

[Maska]

Małgosiu 17 minut to może nie dużo, ale już do przodu codziennie po kroczku. A dzięki temu, że dni słoneczne to jest dużo jaśniej.

[aage]

O krok bliżej od upragnionej, wyczekiwanej wiosny

[ewamaj66]

Z różami jeszcze jest tak, że nie każda się każdemu podoba i może być sobie choćby ze złota-i nic. Ja tak oddałam Double Delight, która jest ładna, pachnie, mało choruje i chętnie kwitnie. Ale jest żółto-czerwona Wielobarwna. Nie chcę. Wiele osób rezygnuje z angielek, bo zwieszają w dół kwiatki. A ja lubię Nie przeszkadza mi to i angielek jeszcze dosadzę

[akl62]

Włąśnie kurier przyniósł mi 2 angielki zamówione z głupoty. Usilnie myślę jak je wyeksponować., skoro zwieszają kwiatki.

[kogra]

Nie wszystkie mają taką tendencję.
Moich kilka stoi dość ładnie lekko tylko się pochylając.
No chyba, że deszcz je wypełni wodą, ale wtedy większość róż utrzymuje się w głębokim skłonie.

[Lineta]

Dobry wieczór, drodzy Goście.
Jak to dobrze, że już weekend. Męczący był ten tydzień. Jutrzejsze sprzątanie chałupy będzie po tym wszystkim miłą rozrywką.

Jakoś rozwiało się u nas i wyraźnie się ochłodziło. Naprawdę zmarzłam dzisiaj wracając do domu i cieszę się, że mogę teraz ogrzać się przy kominku. Chyba zima jednak przypomina sobie o nas.

Grażynko, wszystkie Twoje róże wydają mi się godne pożądania, nawet jeśli miałyby jakieś mankamenty. Cieszę się, że piszesz, że jednak to nie jest reguła.
Deszcz w naszych ogrodach to oczywistość, więc po prostu trzeba się uodpornić na fakt, że czasem róże pochylają główki. Na pewno nie zrezygnowałabym z nich z takiego powodu.

Marysiu, i z każdym dniem więcej! Dziś też mieliśmy przez jakiś czas słońce, choć było przenikliwie zimno. Nasze świąteczne światełka wokół domu aż nie pasują do tej aury.

Aage, o, tak. Pomyśl, za jakiś miesiąc, no, najwyżej za dwa zobaczymy pierwsze kwitnące przebiśniegi! Tak naprawdę to przecież tylko kilka tygodni.

Ewciu, Double Delight była żółto-czerwona? Myślałam, że ona ma biały środek i wiśniowe końce zewnętrznych płatków. Tak to romantycznie wyglądało na zdjęciach, że już sobie na nią ostrzyłam zęby. Ale żółto-czerwona to trochę inna bajka. No i to, co piszesz o angielkach, mnie by także nie przeszkadzało. Mam zresztą Golden Celebration, która zwiesza główki i wygląda to uroczo.

Aniu, jestem pewna, że będą się prezentowały pięknie i że nie będziesz żałowała. Na pewno nie z głupoty je zamówiłaś, tylko miałaś świetną intuicję. Zresztą Grażynka twierdzi, że to nie wada, a jej możemy ufać.

Ściskam Was mocno, trzymajcie się ciepło w ten zimny wieczór. A jutro będzie już o dzień bliżej do wiosny. Jeszcze troszkę, i takie śliczności uśmiechną się do nas z grządki.

[ewamaj66]

DD z czasem blednie i robi się kremowo-różowa. A biały środek i wiśniowe płatki ma Nostalgia-tej nie oddam