Maju-edulkocie, pozdrawiam Cię w N.Roku, dzięki za ciepłe słowa o czerwonej rabacie, te róże muszę bacznie obserwować bo lubią
zapadać na plamy, Twój Papa też z tej rodziny, szkoda, że padł, też kiedyś chciałam go mieć.
Aniu,dzięki, cieszę się że wpadłaś na chwilkę.
Maju, już wszystko rozumiem. Nie mogę się doczekać nowego sezonu i nowej odsłony Twojego ogrodu.
Kasiu - robaczku, miło, że mnie odwiedziłaś, ja znam Twój ogród, byłam u Cibie wiele razy, choć bez wpisów, podziwiam, zresztą jak wszyscy, Twoją ogrodową metaloplastykę, angielskie nasadzenia bylin, no i oczywiście róże. Widać jak kochasz ten ogród i rośliny pięknie Ci dziękują.
Zapraszam do siebie szczególnie w nowym sezonie, mam nadzieję, że moje nowe, dwuletnie angielki też mnie nie zawiodą i dadzą dużo radości.
A to kolejne kolorowe przypomnienie, fragment rabaty renesansowej
