Czym obsadzacie skrzynki w tym sezonie?

[Comcia]

Z eksperymentów planuję nabyć hosty do zacienionych miejsc na balkonie.

Co roku zachwycam się balkonem gdzie w skrzynkach na barierce kwitną kwiaty, a w skrzynkach na dole jest cały szpaler host. Bardzo efektownie to wygląda...

[jode22]

Na moim południowym, wyprażonym słońcem balkonie sprawdzają się tylko pelargonie, trochę lobelie. Wypróbowałam już mnóstwo innych kwiatów i niestety albo nie przeżywają, albo nędznie wyglądają. Musiałam też zrezygnować z moich ulubionych fuksji. Pelargonie mają jeszcze tą zaletę, że są mszyco i przędziorko-odporne. No i w słońcu nawet tydzień przeżyją bez podlewania, a jesienią to i dwa

[KamilOgrodnik]

Ja posadzę pelargonie, bo surfinie na moich balkonach nie dają rady

-- 2 sty 2014, o 13:11 --

Jola też mam południowe balkony, nazwałbym je patelnią balkonową na której kwiatki się nie utrzymują.
W tym roku miałem na tych balkonach 5 wiader z pomidorami ale ziemia w nich parzyła i pomidory więdły, musiałem je pozabierać.
Stwierdzam, że pelargonie są najodporniejsze.

[anka22639]

Pelargonie wynosiłam do piwnicy przed Bożym Narodzeniem cały czas kwitły na schodach - miały iść na zmarnowanie ale szkoda przed świętami mi się nich zrobiło i schowałam je - okazy metrowe kilkuletnie.

[dorkow0]

Zimuję Pelargonie i Fuksje w piwnicy i one będą zajmować moje skrzynki i donice w nadchodzącym sezonie... Zamierzam jeszcze dokupić choć ze dwie Pelargonie, jakieś z kolorowymi listkami...
Z południowej strony mam zamiar posadzić Sundaville, jak tylko dadzą radę przezimować ten czas, do wiosny... Kwitną pięknie i nie trzeba ich specjalnie często podlewać, a i tak dają radę...
Troszkę minionego sezonu, oby przyszły był równie dobry...

[Agrestowa]

Piękna ta bladoróżowa fuksja. Biję się z myślami, czy kupić kilka takich i takichże pelargonii kaskadowych (tylko, gdzie to towarzystwo zakwaterować, ach), czy próbować szczęścia z wysianiem li tylko pelargonii kaskadowych.

U mnie w tym roku będzie duużo niecierpków (znakomicie sobie poradziły na wszystkich stanowiskach od słonecznego, po cieniste), smagliczki (uzależniłam się od tego zapachu), lobelii i kobei.
Mam nadzieję, że godecja, nemezja i tymofilia udadzą się tak jak w zeszłym roku.
I chciałabym wysiać petunie, choć zdaje się, że jeśli zrobię to teraz, będą późno kwitły.

[dorkow0]

Dla mnie wszystkie Fuksje są piękne, mam chopla na ich punkcie... Zaczęłam też przygodę z Pelargoniami... Ale tymi krzaczastymi... Już kilka zamówiłam... Nie są problemowe, a ja nie mam zbyt wiele czasu na doglądanie kwiatów w donicach... A szczepek Fuksji jest co roku sporo, bo często gałązki się łamią, albo się tnie, bo się formuje roślinę... I często szkoda wyrzucać, a i rozmnażać na potęgę też się nie da... Bo człowiek zajęty pracą zawodową...
Nie sieję Pelargonii, zawsze je rozmnażam z sadzonek lub kupuję...
A Petunie zakwitną szybko, jak się je teraz wysieje, tylko nawozu dużo w fazie wzrostu potrzebują do kwitnących...

[Marmarelka]

Fuksje niesamowite ja tez w tym roku zamawialam kilka i juz sie nie moge doczekać kwietnia i maja ))

[noriska]

Po kilku latach prob i bledow zostawiam w skrzynkach pelargonie. Sa nie do zdarcia zarowno w deszczowe jak i bezdeszczowe lata Na rabatki pojdzie piekna i trwala nemezja plus to co przezyje bezsniezna zime....

[magda1975]

Ja wiem czy nemezja taka silna i trwała.

[Kasia79]

Nemezję w skrzynkach widziałam u kilku forumowiczów na zdjęciach, nie wiem jak w tych warunkach z wytrzymałością. Ja wolę ją posiać do gruntu, chociażby ze względu na mix kolorystyczny jaki może zaserwować. Ale w kompozycjach wielobarwnych może świetnie pasować.

[3 KOTY]

Dorotko!
Okno, na którym trzymasz fuksje na zdjęciu na jaką stronę świata wychodzi?

[dorkow0]

Marta, okna wychodzą na wschód i słońce jest tam tylko z rana... Potem jest jasno i chłodno, bo dom zasłania gorące słońce w lecie... I w takim miejscu Fuksje uwielbiają rosnąć...

[Kasia79]

Sprawdzałam wczoraj swoje fuksje, jedna ma kilka małych listków i wygląda ogólnie bardzo zdrowo, ale druga to prawie suche badyle. Zajrzałam jej do korzeni, są zdrowe, jędrne, więc chyba powodów do niepokoju nie mam?
Dodam, że miałam w zeszłym roku fuksje pierwszy raz i stały przez jakiś czas od południowej strony, przez co prawie padły (moja głupota i niewiedza), ale po przestawieniu na północno-wschodnią stronę i przycięciu odżyły. Potem przyszła jesień i trzeba było je schować.

[jode22]

Uwielbiam fuksje, ale po zmianie mieszkania mam balkon południowy - normalnie patelnia od świtu do zmroku i wszystkie fuksje mi spaliło . W takich warunkach to tylko pelargonie, one to uwielbiają (choć w innych wystawach też dobrze rosną) .