Madusia, Kelpie, dziekuje bardzo.
Zgadzam sie z pewnego rodzaju skrzywieniem, wszak jestesmy na ogrodniczym, a nie ornitologicznym forum, choc jak dla mnie rosliny i zwierzeta to rownorzedne czesci otaczajacego nas swiata, ktore nalezy szanowac i ktorym nalezy sie opieka ze strony ludzi. No, moze sa wyjatki typu "brzydkie robaki" i "te wstretne chwasty", ale to sie wytnie.

Ptaszyska zrobily sie bezczelne i z wlozonych dzis do karmnika 5 kul zostala... 1. Tak to ja nie nastarcze, niech sobie ziarnem poprawia!
Szklarenke bedziemy osadzac i montowac do konca wiosna pewnie...
Z rzeczy fajnych, mam wyraznego pypcia na h. thomsonii i jestem niemal pewna, ze finlaysonii tez rusza.
Odorata zrobila za to brzydku psikus. Wypuscila bacik, na baciju 1 spory juz listek, a wczoraj, kiedy nie bylo nas w domu, zrzucila ten listek i jeden z dwoch juz posiadanych "starych". Drugi chyba tez poleci, bo widze nanim podobne plamy - brazowe, jakby byl cienszy w tych miejscach... Zastanawiam sie, ze nie za wilgotno... W sumie nie dopuszczam do wyschniecia ziemi, ale tez nie ma mokro. Zwykle wierzch jest suchy, glebiej utrzymuje sie wilgoc. No, chyba ze nie lubi spryskiwania, bo ostatnimi czasy "robilam im dobrze" spryskiwaczem.