aniaw pisze:kiedyś próbowałam jagody ze sprzedawanego w sklepie krzewu (miał sporo jagód). Były słodkie dość smaczne. Zachęcona kupiłam sadzonkę w sklepie ogrodniczym (lycium barbarum). Owocuje obficie ale smak jest koszmarny, gorzki jak piołun. Zawiodłam się bardzo. Czytałam na stronie Marczyńskiego, że ma w sprzedaży odmianę New big . Piszą, że słodka ale już sama nie wiem czy to warto sadzić. Ponoć jej wartości są dość problematyczne i raczej to marketingowa ściema.
Ściema...nie sądzę bu Stara medycyna chińska od wieków też ściemniała

Śiwże jagody nie było mi dane konsumować/jeszcze.../natomiast czytałam,że trzeba uważać gdyż niedojrzałe mogą być trujące.Podczas zrywania do suszenia nie wolno ich dotykać dłonią,bo będą gorzkie ...może dotyczy to świeżych również?Trzeba też pamiętac ,że mamy dwa rodzaje kolcowoju:pospolity i chiński