Witajcie Słonka..po Świętach..
Odpowiem tak w jedowymiarowo..
Mój Grudnik zawsze ...zakwita ok 15 grudnia..i nie naraz, tylko po kilka kwiatów..i wytwarza pączki aż do połowy marca. W tym roku zaś..to nie wiem, bo pierwszy raz był na dworze latem..i pierwszy raz jest tak długo ciepło..więc roślinom też się miesza..niestety..
Granat wypuścił długaśne młode..Fuksja jeszcze zakwitła...

, oleander ma pąki..passiflora rośnie, a kilka roślin umiera...niestety..ot...sama natura..
Laur oczywiście używam w ...dopiero w tym roku podskubuje swój, bo nieco się rozrósł...ale jak wiecie uwielbiam rośliny przyprawowe czy ozdobno-użytkowe nie rosnące w naszym kraju. Zasilam je ostrożnie..jak najwięcej naturalnych nawozów...i jakoś tak...na razie się udaje..tfu tfu..
A co do Hibiskusów..u mnie też zrzucają pączki..zbyt mało światła teraz chyba..??? Ten zakwitł..ale małym kwiatuszkiem...udało mu się..ale inne pączki upadły..

. Wiosną odżyją..mam nadzieję..
Oto
zdesperowana Fuksja..
.i mały pączek Azalii...
