Bielenie pni drzew owocowych
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Bielenie pni drzew owocowych
Pnie moich drzew porasta cytryniec oraz kiwi, niestety liście opadają na zimę.
per aspera ad astra
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3971
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Bielenie pni drzew owocowych
Na mojej gruszy jest Trzmielina Fortune?a. Ona nie marznie zimą.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Bielenie pni drzew owocowych
Nie polecałbym sadzić pnączy przy drzewach. Pnącza to jednak konkurencja i mogą ograniczać wzrost a niektóre całkiem zagłuszyć zwłaszcza młode drzewko. Stare jakoś sobie poradzą.
Bluszcz zazwyczaj przemarza od południowej strony wiec zasadą jest aby sadzić go przy pniu od strony północnej.
To mój bluszcz na starej jabłoni - fotka aktualna.

Bluszcz zazwyczaj przemarza od południowej strony wiec zasadą jest aby sadzić go przy pniu od strony północnej.
To mój bluszcz na starej jabłoni - fotka aktualna.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Bielenie pni drzew owocowych
Juz bielimy ?
-
- 200p
- Posty: 355
- Od: 22 maja 2013, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Bielenie pni drzew owocowych
Witam,bielenie drzew robię zawsze w Styczniu ,i jest to forma odnawialna bo w sumie pnie drzew są cały rok białe.Dodając do wapna pokost który jest naturalnym składnikiem , utrzymuje biel drzew przez cały rok więc nie ma potrzeby malować częsciej,może inne wynalazki są tańsze,ale bielenie ma za zadanie inne niż tylko wygląd pozdrawiam piotr
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Bielenie pni drzew owocowych
Ja również bielę przed dużymi mrozami, ale myślę aby zamiast, użyć tkaniny lub papieru odbijającego światło, a w marcu po mrozach zdjąc
Nie podobają mi się nie naturalne drzewa
Nie podobają mi się nie naturalne drzewa
per aspera ad astra
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Bielenie pni drzew owocowych
Ale należy także pamiętać o funkcji sanitarnej bielenia. Nie chodzi wbrew pozorom tylko o ochronę przed mrozem.
-
- 200p
- Posty: 355
- Od: 22 maja 2013, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Bielenie pni drzew owocowych
ERNRUD masz rację nie chodzi o wygląd,ale o funkcje chroniące przed robolami niosącymi choroby na liscie i kwiatostany,więc zakładanie tkaniny czy papieru na drzewa to jest pomyłka jurek16a pozdrawiam piotr
- lucas070707
- 100p
- Posty: 187
- Od: 10 wrz 2012, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie
Re: Bielenie pni drzew owocowych
Jeśli chodzi o walkę z robactwem, to owinięcie pnia tekturą będzie dużo skuteczniejszym środkiem niż bielenie. Trzeba go tylko w odpowiednim momencie zdjąć i szybko spalić. W jaki sposób zastygnięte wapno ma zabić jakiegoś owada wędrującego w górę po pniu?
Re: Bielenie pni drzew owocowych
Wapno niszczy owady i ich jaja zimujące na korze. Pod taką tekturą zimuje też biedronki, złotooki ,skorki, pająki i wiele innych owadów, które są akurat sprzymierzeńcami w walce ze szkodnikami.
Bielenie to już troszkę taki archaizm i jak krochmalenie pościeli, ale nie mam zamiaru zmieniać niczyich przyzwyczajeń. Ja po prostu opryskuje jeśli się pojawią jakieś choroby czy szkodniki; ale generalnie bardziej pryskam rośliny ozdobne
Na pewno bielone drzewka maja ładniejsze i zdrowsze pnie. Gdybym miał więcej ziemi i sad to pewnie też bym pobielił zwłaszcza jeśli drzewka są jeszcze młode.
Pozdrawiam wszystkich zwolenników jak i przeciwników bielenia.
Bielenie to już troszkę taki archaizm i jak krochmalenie pościeli, ale nie mam zamiaru zmieniać niczyich przyzwyczajeń. Ja po prostu opryskuje jeśli się pojawią jakieś choroby czy szkodniki; ale generalnie bardziej pryskam rośliny ozdobne

Pozdrawiam wszystkich zwolenników jak i przeciwników bielenia.

- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Bielenie pni drzew owocowych
Widzę, ze kolega wie lepiej. Polecam poczytać lekturę na temat bielenia - wystarczy chociażby szybki rzut okiem do Wikipedii aby się przekonać jaki to archaizm. Mam nadzieje, ze dzięki temu archaizmowi nie popęka mi kora na drzewach w tym roku.
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Bielenie pni drzew owocowych
Niech żyją archaizmy i wszystkie tradycyjne (i skuteczne) sposoby i metody ochrony roślin !
Re: Bielenie pni drzew owocowych
To właśnie ta ,, nowoczesność '' powoduje największe straty. Nie widząc innego wyjścia, idąc na łatwiznę, żyjąc programami i reklamami środków chemicznych sami zamykamy błędne koło. Chemicy zrobią jakiś środek ludziska kupią, trując siebie i wszystko dookoła, a potem mówią niestworzone historie . Że wina leży gdzieś indziej.
Czytałem jeszcze kilka innych mądrości na tym i innych forach, że kiedyś to ciemnota i zabobon była a dziś ? Dziś to dopiero ludzie zagubieni i skazani na koncerny chemiczne i centra ogrodnicze z tymi matami , sratami i innymi pierdołami które tylko nas doją jak krowę na rowie.
Jakie kiedyś były sady i ogrody a jakie są dzisiaj ? I na ile lat to przetrwa ?
Czytam często : ja to bym chciała/ chciał takie jabłko , taką gruszkę taką truskawkę jak z dzieciństwa , a chlebek jaki kiedyś miał smak, aj aj waj sami to zniszczyliśmy i niszczymy nadal.
Przykłady można mnożyć. Chociażby jak już tu piszę teorię jednego architekta a raczej kreatury,a nie kreowania natury
że OBORNIK TO PRZEŻYTEK . No tak najlepiej chemii nalać, bo Kaja czy inna Gosia zareklamowała to w telewizorze i jeździ Lamborgini a ty wpylasz chemię . Smacznego .
Czytałem jeszcze kilka innych mądrości na tym i innych forach, że kiedyś to ciemnota i zabobon była a dziś ? Dziś to dopiero ludzie zagubieni i skazani na koncerny chemiczne i centra ogrodnicze z tymi matami , sratami i innymi pierdołami które tylko nas doją jak krowę na rowie.
Jakie kiedyś były sady i ogrody a jakie są dzisiaj ? I na ile lat to przetrwa ?
Czytam często : ja to bym chciała/ chciał takie jabłko , taką gruszkę taką truskawkę jak z dzieciństwa , a chlebek jaki kiedyś miał smak, aj aj waj sami to zniszczyliśmy i niszczymy nadal.
Przykłady można mnożyć. Chociażby jak już tu piszę teorię jednego architekta a raczej kreatury,a nie kreowania natury

Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Re: Bielenie pni drzew owocowych
Nigdy nie bieliłem... 2 lata temu raz się skusiłem... Mojej czereśni i wiśni popękała kora a nektarynie tak popękało że drzewko zgineło. Nigdy więcej.
Niech drzewka same sobie radzą jak je natura stworzyła...
Niech drzewka same sobie radzą jak je natura stworzyła...
Re: Bielenie pni drzew owocowych
Natura żeby je stworzyła to faktycznie mogą być bez opieki/ jak to ma miejsce nieszczepiona co u mnie rośnie / ale wytwór ludzkiego pomysłu i ręki niestety sam nie będzie rósł. A jak będzie to zazwyczaj jest tak iż za silne żeby umrzeć a za słabe żeby żyć.
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.