Witam serdecznie
Ostatnio nie mogę się przestawić, że znowu mamy ciepło i po śniegu już tylko małe placki zostały.
Lampki na świerkach już świecą u mnie i na naszym osiedlu. Jak zapada mrok robi się taki fajny świąteczny nastrój.
Ale w świetle dnia dziwnie to wygląda na tle zieleni.
Kasiu Robaczku 
sama byłam zachwycona tymi kwiatkami, takie inne i wyglądały tak egzotycznie.
Oczywiście, pozwoliłam się wysiać nasionkom i zobaczymy, czy w następnym sezonie też się podobne pokażą.
Justynko 
Przeziębienie już w odwrocie ale jeszcze mam taki głos
nosowy
Mam nadzieję, że do świąt to minie. I tak jakoś mi się udało, mimo wszystko, zrobić
świąteczne okna
Ewcia 
domyślam się , że masz na myśli piwonię koperkową.

Wiesz, nie pamiętam, co zrobiłam z jej kwiatami po przekwitnięciu. Ale chyba je obcięłam, żeby nie męczyła się budowaniem nasion. To był jej pierwszy rok kwitnienia. Nawet nie pomyślałam, że mogłaby się rozsiewać.

Ale może spróbować w przyszłym sezonie ?
Grażko 
też mam naparstnice od lat i po raz pierwszy tak się trafiło.

Zupełnie nie kojarzę, co mogło to spowodować. Może nawożenie a może jakaś mutacja przez jakiegoś szkodnika ? Chociaż liście wyglądały zdrowo i tylko te szczytowe kwiatki były takie inne.
Agnieszko 
oczywiście , wieszajcie te lampki, dzieciaczki będą się cieszyć. W końcu jeszcze ten jakiś
Mikołaj musi trafić pod choinkę.
Iza 
,też przez kilka lat wzdychałam do koperkowej, bo wydawała się zbyt droga a bałam się , że nie da rady w moim ogrodzie. Ale trafiła mi się okazja w drodze powrotnej z wycieczki i już przy granicy kupiłam w niemieckiej szkółce takie maleństwo za 5 euro. Są jeszcze takie koperkowe z pełnymi kwiatami, do tych też wzdycham
