Dufin dziękuję za odwiedziny.
Dufin pisze:Przeczytałam, ze w dużej mierze przeważają u Ciebie Masdevallie, czy mogłabyś doradzić jakąś bezproblemową i ciepłolubną na "pierwszy raz" ?
Faktycznie kocham Masdevalie i swego czasu dużo ich miałam. Trudno doradzić, bo one przede wszystkim potrzebują dużą wilgotność powietrza. Jak już chcesz zacząć to najlepiej od jakiejś hybrydy, one są lepiej przystosowane do hodowli.
Dufin pisze:Czy dobrze zrozumiałam, że ten koszyczek z włókna kokosowego po prostu wypełniłaś podłożem i służy Ci on za doniczkę?
Dokładnie jest tak jak zrozumiałaś. Ono rośnie w korze, która jest w tym koszyku.
Dufin pisze:Mogę zapytać gdzie zaopatrujesz się w takie piękne i gęste rośliny? Oprócz wystaw oczywiście
W rośliny zaopatrywałam się u hodowców w mojej okolicy, jak również na tutejszym serwisie aukcyjnym. Niektóre z nich są rozrośnięte bo mają już kilka ładnych lat.
Kuleczka ja uległam im i praktycznie jest to moja jedyna choroba roślinna. No może jeszcze kaktusy.
Jovanka cieszę się, że zajrzałaś do mnie. Pięknie to ujęłaś. To jest pasja i miłość, która nie mija i jedynie warunki się zmieniają. Nadal je kocham i posiadam te, które obecnie u mnie najlepiej dają radę.
Karnova witam. Będę starała się w miarę możliwości coś wstawiać.
Gosiu miło mi Cię widzieć u mnie.

Jak wiesz zmieniłam kilka lat temu miejsce zamieszkania i wiele storczyków nie dawało rady w nowych warunkach. Więc wiele (szczególnie Masdevallie i dracule) albo zaczęły padać albo zmieniły właściciela.
Do tego doszły obowiązki utrzymania ogrodu i moja choroba więc zredukowałam znacznie kolekcje do tego ile jestem w stanie ogarnąć.
Fajnie, że Twoje Sabotki się wzięły i nabierają zielonej masy.
Moje obecnie ruszyły i drugi otworzył swojego bucika, a kilka pokazało pąki.
Muszę tylko porobić fotki.