Święta i po świętach
Dziś wyszłam porobić w ogródku.Pogoda prawie wiosenna.Pozbierałam trochę śmieci,butelek które porozrzucał wiatr a miał to być straszak na krety.Straszaki okazały się być nie potrzebnymi śmieciami,a kopce jak mam tak mam i jest ich coraz więcej:(
Posadziłam choinkę srebrną z Bożego Narodzenia i 2 inne iglaczki które zakupiłam aby udekorowały domek

Kubuś na łowach

z tyłu wyżej wspomniana choineczka

Z tej rabatki osunęłam moje drewniane obrzeża,będą z kamieni wbetonowanych w ziemię.
Rabatka mi trochę zarosła,będzie trzeba wiosną ją wykończyć od A do Z.
Będę musiała poświęcać trochę mu więcej czasu niż tylko pare godz w tyg.Bo inaczej tego nie widzę.

inne spojrzenie na ogród tylny za rowem
Robert witaj czasem jakaś dobrą fotkę uda się zrobić,ale tylko czasem
Marto gdzie mi tam do Twoich dekoracji
Bogusiu dzięki.
Stalowej woli to ja nie mam(nigdy nie mów nigdy itp)
Jak na razie nic jeszcze nie odłożyłam więc nie ma czym się martwić.
Wszystko co zarobie idzie prawie w całości na leczenie kotki
Krysiu miałaś niezły instynkt w tworzeniu ogrodu ,bo efekty są
