Permakultura cz.1

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Zablokowany
terecha
100p
100p
Posty: 183
Od: 11 wrz 2012, o 13:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Permakultura

Post »

Pobuszowałam w internecie i nie znalazłam potwierdzenia jakoby te pióra zawierały fosfor :(
Przeczytałam natomiast, że zawierają białko - keratynę nierozpuszczalną w wodzie. Co ciekawe, trwają prace nad ich wykorzystaniem, wynalazczyni dr Krystyna Wrześniewska - Tosik; gdyby ktoś chciał poczytać więcej.
Ale znalazłam też, cyt. "Mączka z piór - to produkt uboczny z ubojni drobiarskich. Mimo że zawiera stosunkowo dużo azotu (7-10%), to pióra rozkładają się wolniej i wolniej uwalniają azot w porównaniu z innymi produktami o podobnej cenie" - str. 15 w komentarzu do rozporządzenia Komisji (WE) nr 889/2008 pt. Nawozy i środki poprawiajace właściwości gleby stosowane w rolnictwie ekologicznym.
Może więc warto przyjrzeć się tym piórom wiosną?
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Permakultura

Post »

terecha pisze:Może więc warto przyjrzeć się tym piórom wiosną?
Możę warto się przyjrzeć naszej glebie?
Przyznać się:kto robił badanie gleby? :wink:
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1136
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Permakultura

Post »

Danutka66, prawdę mówiąc trochę o tym myślałam wiosną. Nawet szukałam w aptece papierków lakmusowych. Stary pediatra, który akurat tam był, od razu wiedział, do czego mi potrzebne. :wink: Ale papierków nie było. A ponieważ nie myślę o kupowaniu nawozów, więc kombinuję, jak z lekarzami. Dopóki naprawdę nie muszę, nie zawracam im głowy. Dzięki Bogu jakieś kilka lat. Wolę ziółka i tak też zamierzam dokarmiać glebę.

Nie kwestionuję wyników badań, ale mam jakieś wewnętrzne przekonanie, że Natura mądrzejsza od aktualnego stanu ludzkiej wiedzy. Ale Nikogo nie namawiam do naśladowania mnie. Kto ma życzenie wiedzieć ile jakich składników jest akurat teraz w jego glebie, niech sobie bada.

Jeśli idzie o to, co napisała Terecha o piórach rozumiem to tak, że spróbuje wykorzystać stare pióra z pierzyn, poduszek i ewentualnie ze skubanych kurczaków.
terecha
100p
100p
Posty: 183
Od: 11 wrz 2012, o 13:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Permakultura

Post »

Danutka66 badania gleby w stacji badawczej nie robiłam, bo pewnie w zaleceniach byłoby zastosowanie nawozów mineralnych, a mnie interesują naturalne :D Mam natomiast kwasomierz z płynem H. i często nim badam glebę, zwłaszcza tam gdzie posadziłam jesienią 2011 roku - borówki amerykańskie. Dopiero wtedy - mimo że mam prawie 60. :wink: tkę - zabrałam się za ogrodnictwo, i nie wiedziałam wtedy jak trudno będzie utrzymać kwasowość gleby. Borówki posadziłam wg mnie dobrze; pod każdą pół worka (80l) torfu zmieszanego z ziemią z wykopanego dołka plus przekompostowane igły świerkowe, obsypanie każdego krzaczka korą. W sezonie podlewam to deszczówką, zlewkami kawy, herbaty, zakiszonego czerstwego chleba. I ciągle badam tam glebę, bo kwasowość "ucieka". Natomiast w innej części ogrodu badam rzadziej, raczej wtedy gdy mam zamiar coś w tym miejscu posadzić i zastanawiam się czy roślinie będzie tam dobrze :?:
A tak to raczej patrzę na chwasty wskaźnikowe, i cieszę się jak na grządce jest dywanik gwiazdnicy z białymi kwiatuszkami :D
:idea: Wracając do piór. Urodziłam się na pograniczu Śląska i Małopolski i z dzieciństwa pamiętam zwyczaj, że po śmierci kogoś bliskiego było ognisko i palono nieprzydatne rzeczy, w tym stare pierzyny i poduszki (jeśli było coś nowo sprawione to darowano w rodzinie). Zwyczaj ten choć sporadycznie jest jeszcze stosowany, zwłaszcza gdy zmarły leżał przed śmiercią długo w łóżku i w nim zmarł. Takie "ognisko" daje specyficzny zapach bardzo ostro przypalonego mleka (spalanie białka). W każdym domu pewnie są poduszki, które można odświeżyć i po pokryciu ładnym atłasem czy welurem mieć na taras do siedzienia. Ale niektóre są tak stare (mam teraz takie co najmniej sprzed 40 lat), które wolałabym inaczej zutylizować. Więc spróbuję :wink:
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1136
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Permakultura

Post »

Terecha, czy próbowałaś podlewać borówki wodą z zakiszonej trawy. Do wiadra wkładam trawę, zalewam wodą i pozwalam jej się kisić. Gdy przestanie fermentować, przecedzam, rozcieńczam i podlewam. Na razie mam tylko 3 borówki w donicach. Były posadzone dawno temu i chyba o nich zapomniano. Zarosły chwastami. Wiosną, gdy szykowaliśmy miejsce na ogródek okazało się, że ich korzenie się wcale nie rozrosły, a do góry sterczały po 2 rachityczne pałąki. Musiałam je wsadzić do doniczek (takich z Biedronki). Nagie łodygi (bez kory) spryskiwałam EM-ami. Kilka razy podlałam taką kiszoną trawą. I ma im się na życie.
terecha
100p
100p
Posty: 183
Od: 11 wrz 2012, o 13:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Permakultura

Post »

;:196 Skorzystam wiosną z Twej rady!
Awatar użytkownika
danutka66
500p
500p
Posty: 733
Od: 11 sie 2006, o 15:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie cudne

Re: Permakultura

Post »

terecha pisze:Danutka66 badania gleby w stacji badawczej nie robiłam, bo pewnie w zaleceniach byłoby zastosowanie nawozów mineralnych, a mnie interesują naturalne :
Też tak kiedyś podchodziłam do tematu,dopóki ktoś mi nie uświadomił,że nawożenie/chemiczne czy też naturalne/musi mieć ręce i nogi.Po co bowiem glebie bogatej azot w postaci choćmy naturalnej,skoro sama w sobie zaiwera go już znacznie?
BozenkaA
Tak poniekąd masz rację ,natura zadba o wszystko...pod warunkiem,że najpierw ....sorry za określenie...człowiek jej nie spieprzył ;)Druga sprawa,popatrzmy na naturę...czy widzieliście aby w naturze w jednym miejscu rosło kilkanaście ,ba nawet więcej roślin o odmiennych zapotrzebowaniach siedliskowych?A teraz popatrzmy na nasz ogród ..tam są i te,które lubią dużo potasu i te ,które go nie znoszą ,tak samo z innymi mienrałami...tu niestety natura nie da sobie rady,bo jest obok człowiek,który niby chciałby zgodnie z naturą,ale jednak po swojemu.Stąd i ja dojrzałam do badania gleby w nadchodzący sezon.To koszt około 30 zł,a przynajmniej będę wiedziała "co w grudzie piszczy'
Awatar użytkownika
BozenkaA
1000p
1000p
Posty: 1136
Od: 26 cze 2011, o 21:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Permakultura

Post »

Danutka66 w jakimś innym wątku była dyskusja o ustalaniu zapotrzebowania na nawozy, ile jakich składników. Wiem, że jest to zgodne z obecnie przyjętymi zasadami. Wiem, że jest to niezbędne w produkcji rolniczej towarowej.

Ale nurtuje mnie zupełnie co innego. Przy takim podejściu, nie bierzemy pod uwagę procesów zachodzących naturalnie w glebie (nie umiem tego precyzyjniej nazwać).

Załóżmy, że mamy 100 mg danego składnika a zapotrzebowanie roślin, które mamy siać wynosi od 200 do 300 mg. Nurtuje mnie, czy gdybyśmy uzupełnili brakujący składnik do tej minimalnej dawki, czyli 200 mg - 100 mg= 100 mg i nawieźli właśnie 100 mg, to czy po zebraniu tych roślin zawartość składnika w glebie wynosiłaby 0 mg. :roll: A tak powinno wynikać z tych matematycznych reguł. Może Ktoś zrobi taki eksperyment? Bo jeśli przy następnym badaniu wcale nie byłoby 0 mg, to znaczy, że wszystkie te niewidzialne gołym okiem mikroorganizmy pracowały cały czas a my tylko nie umiemy uwzględniać ich pracy. Jeszcze tego nie rozumiemy.
Chyba, że jest inaczej i Ktoś tu nam to w przystępny sposób wytłumaczy.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1110
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Permakultura

Post »

Nie do końca rozumiem o co Ci chodziło Bożenko, ale badanie gleby niekoniecznie musi się wiązać z chemicznym uzupełnianiem składników. Chociaż też nie robiłam badania dawno :oops: Być może może... nawet na pewno są w niej jakieś niedobory. Mikroorganizmy oczywiście (jeśli im tego nie utrudniamy) wykonują w glebie "kawał dobrej roboty" niemniej jednak nie dodadzą nam składników, których nie ma w glebie, ale możemy doprowadzić do tego sami, przez zmianowanie: sadząc odpowiednie rośliny, które korzenią się na różnych głębokościach i są w stanie korzystać ze składników, które się tam znajdują, przez stosowanie nawozów zielonych, ściółkowanie, nawożenie kompostem, itd.

Niewiele wiem o permakulturze, tyle co poczytałam tu i nie tylko, ale wiele rzeczy o których piszecie, to po prostu zasady ekologicznej uprawy.
Rozumiem, że w permakulturze chodzi m.in. o zaniechanie orki, ale moim zdaniem nie można jej całkowicie przekreślać. Pozostawienie ziemi w tzw. ostrej skibie -po przedzimowej orce miało swoje uzasadnienie -zgromadzenie w glebie dostatecznej ilości wody, a także przez działanie mrozu umożliwienie wytworzenia gruzełkowatej struktury. Oczywiście jak tylko czas i siła pozwoli mam zamiar wypróbować "wał permakulturowy" :wink: choć chyba bym nie zastosowała go pod rośliny korzeniowe. Moim zdaniem za dużo azotu (z rozkładającego się obornika i resztek roślinnych) i możliwych "stworzeń" przynajmniej w pierwszym roku życia wału :wink:

W swoim ogrodzie "od zawsze" staram się współpracować z naturą, nie stosując chemicznego nawożenia czy chemicznej ochrony. Z różnym skutkiem, bo jest to czasochłonna forma uprawiania ogrodnictwa i bardzo wrażliwa na błędy "ogrodnika".
pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
edysqa
200p
200p
Posty: 331
Od: 18 lut 2013, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
Kontakt:

Re: Permakultura

Post »

Myślę już nad nowym sezonem, pogoda u mnie wiosenna to od razu ma się ochotę kupować brakujące nasiona itd.
Czy zastanawiacie się już co posiać, posadzić? Może jakieś ciekawe warzywa chcecie mieć?
Ja oprocz "podstawowych" chcialabym m.in. posiac skorzonerę, fasolnika chińskiego, mizunę, rodzynka brazylijskiego. Macie jakies swoje typy? Na pewno wysieje pasternak, bo byl super, odrobinę fenkułu (nie mial kto jeść].
Awatar użytkownika
annodomini
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1573
Od: 13 sty 2008, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Słupska

Re: Permakultura

Post »

Nie gniewaj się, ale te poprzednie,wymienione, ktoś zjadł ?
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
Awatar użytkownika
edysqa
200p
200p
Posty: 331
Od: 18 lut 2013, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
Kontakt:

Re: Permakultura

Post »

Tzn to co mialam w mijajacym sezonie? Część warzyw jeszcze przechowuje i korzstam z nich cały czas :-)
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1110
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Permakultura

Post »

Z wyżej wymienionych miałam rodzynka brazylijskiego i jeśli tylko się uda ponownie w tym roku posieję. Wiem, że to za wcześnie, ale nie wytrzymałam i nasiona już kupiłam na przyszły sezon ;:14
Z niestandardowych, jak dla mnie mam w tym (2014) roku zamiar posiać brukselkę - ostatnio jadłam jako dziecko i szału nie było, ale może smak mi się zmienił. :wink:
Ponownie też planuję kalarepkę - młoda jest pyszna i chrupiąca.
pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
edysqa
200p
200p
Posty: 331
Od: 18 lut 2013, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
Kontakt:

Re: Permakultura

Post »

Ewo, ja też już mam większość nasion ;-) kupiłam pod koniec sezonu w promocyjnych cenach :) Niestety kilka paczek groszku cukrowego i bobu zjadły mi myszy :( Położyłam nasiona (wszystkie które miałam) w szafce zamykanej w budynku w którym psy śpią, niestety, pewnie psy otworzyły szafkę (stoi na dole), bo nie sądzę żeby myszy otworzyły ;:oj a była zabezpieczona z każdej strony żeby myszy nie weszły, nie pomyślałam tylko o jakimś dodatkowym skobelku do szafki i część nasion została zjedzona. Głównie właśnie bób, groszek, groch, fasole. No trudno mam na przyszłość nauczkę żeby do domu nasiona zabierać.
Dokupić właśnie chcę brukselkę (w tym sezonie myślałam o niej, ale że kupię rozsadę, okazało się to jednak nie możliwe, bo nigdzie nie mieli), skorzonerę, brokuła szparagowego, kalafiora, fasolnika chińskiego, kolorowy jarmuż. W sumie resztę nasion mam (niektórych aż nadto, np 7 op. marchwi się doliczyłam :roll: ). Zobaczę też co udało mi się na akcji zamówić :-)
Plany co do uprawy mam w tym roku (drugi będzie dopiero) dosyć spore ;:124 zobaczymy co z tego będzie.
Dlatego zaczęłam się zastanawiać już co, z czym posadzić, tym bardziej że chcę by mój ogródek wyglądał podobnie do tego Kasi Beellingham (pokazałam na wcześniejszej stronie) :-) Czyli uprawa w rzędach jeden rodzaj warzywa obok drugiego, z niewielkimi ścieżkami. Do tego kwiaty i zioła :-)
Plany mam duże, ciekawe tylko gdzie ja wszystkie rozsady będę robiła ;-)
Awatar użytkownika
ewikk77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1110
Od: 8 sty 2010, o 21:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Permakultura

Post »

Ciekawa jestem czym się różni zwykły brokuł od szparagowego? Zwykłe brokuły i/lub kalafiory też zawsze mam. Są pyszne z bułeczką tartą i bardzo zdrowe -szczególnie brokuły.
pozdrawiam Ewa
Zablokowany

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”