Bogusiny Ogród (Bogusia2)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Bogusiu widzę że ostro zabrałaś się do pracy!
Bardzo ciekawie wygląda Twoja wersja robocza z hortensjami - jeszcze jak uzupełnisz wszystko korą i ozdobnym płoteczkiem będzie super! Mój płotek kupowałam w centrum ogrodniczym, gdzie mają pergole i tym podobny asortyment. Około 7 zł za sztukę - malowałam sama. Na pewno coś takiego znajdziesz też w Praktiker. 


Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:

Kochanie, czy ja dobrze widzę, że ona posadzona w torfie?
Czarna plamistość, a w zasadzie zarodnie grzyba, są przenoszone z wiatrem,
nawet dziesiątki kilometrów.
Więc niewiele możesz poradzić na infekcję.
Albo pełna ochrona chemiczna, albo zwiększanie odporności
i działanie lecznicze( układowe i systemiczne), gdy nastąpi infekcja.
Dziś dyskutowaliśmy nad obniżeniem ciśnienia a zmianami przepuszczalności błon komórkowych

I aby nie mieszać, wniosek jest jeden - im grubsza skóra, tym większa ochrona
przed grzybami.
Przekłada się to na potas i krzem i bezwzględne zmniejszenie azotu, w nawożeniu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Haniu to jest ziemia do róż. Niestety składa się głównie z torfu.

Wszędzie pytam o ziemię gliniastą ale jest ona dla mnie nieosiągalna jak do tej pory. Wszystkie moje róże sadzę w tej ziemi na zdjęciu. Natomiast od wczoraj jestem posiadaczką dwóch pojemników obornika bydlęcego!!!!!!!!! Przywiózł mi go od swojej babci prowadzącej gospodarstwo pewien bardzo miły młody człowiek. Powiedział, że ten obornik leżał na pryźmie czyli nie jest taki zupełnie świeży. Co ja mam z nim teraz zrobić? Te dwa pojemniki wstawiliśmy do schowka na narzędzia ogrodnicze. Są szczelnie zamknięte. Czy to dobrze?
Młody człowiek wspomniał, że należy go przesuszyć na powietrzu? Czy na pewno? Ja sobie wyobrażam, że użyję go do zrobienia kopczyków na zimę różom. Błagam powiedzcie mi czy rzeczywiście mam wietrzyć ten obornik!?
A to zasychające młode listki Mme I.Periere.



Wszędzie pytam o ziemię gliniastą ale jest ona dla mnie nieosiągalna jak do tej pory. Wszystkie moje róże sadzę w tej ziemi na zdjęciu. Natomiast od wczoraj jestem posiadaczką dwóch pojemników obornika bydlęcego!!!!!!!!! Przywiózł mi go od swojej babci prowadzącej gospodarstwo pewien bardzo miły młody człowiek. Powiedział, że ten obornik leżał na pryźmie czyli nie jest taki zupełnie świeży. Co ja mam z nim teraz zrobić? Te dwa pojemniki wstawiliśmy do schowka na narzędzia ogrodnicze. Są szczelnie zamknięte. Czy to dobrze?
Młody człowiek wspomniał, że należy go przesuszyć na powietrzu? Czy na pewno? Ja sobie wyobrażam, że użyję go do zrobienia kopczyków na zimę różom. Błagam powiedzcie mi czy rzeczywiście mam wietrzyć ten obornik!?
A to zasychające młode listki Mme I.Periere.



Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Trochę milszych zdjęc z ogrodu
Pąk Olimpic Palace (na czasie). Dla mnie jest prześliczny taki okrągły. Ciekawie czy tym razemrozkwitnie.

A to kolejne kwiaty Extravaganzy, już nie są tak pełne jak ten pierwszy, który jak widać juć przekwita
URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b0b ... 051d0.html]
[/URL]
Astrid Lindgren, najwdzięczniejsza róża w moim ogrodzie. To są kwity innego krzeka niż ten wcześniej prezentowany


Rozwinięte kwiaty Queen Elizabeth. Pierwszy raz widzę tę róże w rzeczywistości, nie na zdjęciu


Samosiewki bratków czy fiołków. Na drugin zdjęciu z pączkiem New Dawn
[

Pąk Olimpic Palace (na czasie). Dla mnie jest prześliczny taki okrągły. Ciekawie czy tym razemrozkwitnie.

A to kolejne kwiaty Extravaganzy, już nie są tak pełne jak ten pierwszy, który jak widać juć przekwita
URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b0b ... 051d0.html]


Astrid Lindgren, najwdzięczniejsza róża w moim ogrodzie. To są kwity innego krzeka niż ten wcześniej prezentowany



Rozwinięte kwiaty Queen Elizabeth. Pierwszy raz widzę tę róże w rzeczywistości, nie na zdjęciu





Samosiewki bratków czy fiołków. Na drugin zdjęciu z pączkiem New Dawn
[


Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Mme Isaac Periere
Królowa mojego ogrodu

Ogołocona przez czarna plamistość ale wytrwale kwitnąca NN

A teraz zaprzeczenie wszelkim regułom pielęgnacji storczyków. Ten stroczyk trafił do naszego domu w czerwcu ub. roku. Kwitł bez przerwy ok. pół roku. Po 3 miesiącach odpoczynku kwitnie ponownie. Zajmuje się nim mój Ojciec. A co jest wbrew regułom? Otóż Tata trzyma go w wodzie! Woda jest stale na podstawce, a storczyk kwitnie jak szalony. Co gorsza jego młodszy o 3 miesiące pobratymiec, rówież hodowany w kąpieli wodnej, także bierze się na ostro do kwitnienia.
[


Królowa mojego ogrodu

Ogołocona przez czarna plamistość ale wytrwale kwitnąca NN

A teraz zaprzeczenie wszelkim regułom pielęgnacji storczyków. Ten stroczyk trafił do naszego domu w czerwcu ub. roku. Kwitł bez przerwy ok. pół roku. Po 3 miesiącach odpoczynku kwitnie ponownie. Zajmuje się nim mój Ojciec. A co jest wbrew regułom? Otóż Tata trzyma go w wodzie! Woda jest stale na podstawce, a storczyk kwitnie jak szalony. Co gorsza jego młodszy o 3 miesiące pobratymiec, rówież hodowany w kąpieli wodnej, także bierze się na ostro do kwitnienia.





Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Czwarty wyjazd przez całą Warszawę do sklepu PNOS przy Al.Krakowskiej, okazał się udany. Mam 3 cudne hortensje bukietowe
. Później wkleję zdjęcia. Kupiłam też 10 płotków w Praktikerze. Dzięki Frido za namiar
. Oczywiście kupiłam "na oko", bo nie zmierzyłam długości tej hortensjowej rabaty, a oko mam słabie i dziś muszę znów jechac 15 km żeby dokupić następnych 8 płotków. Rabata jest jednak długa, bo ma 16,5m. Płotki są po 10 zł, mają długości 90 cm ale z zupełnie surowego drewna sosonowego, więc trzeba je malować.
Mam następny kłopot z roślinami tym razem rh. Mieszko z dnia na dziń opuścił wszystkie liście. Obawiam się, że to robota opuchlaków.Na sąsiednim Elegans widziałam półokrągłe wgryzy, ale w umiarkowanej ilości i jak to mam w zwyczaju, nic nie zrobiłam. Mieszka dwukrotnie podlałam solidnie, ale to nić nie pomogło. Jak tylko kupię te płotki, ale jestem zła na siebie, że zapomniałam zmierzyć tę rabatę,
! biorę się za sadzenie hortensji, róż Niny i Queen Elizabeth i przesadzam pod sosnę rh. Spodziewam się, że przy korzeniach znajdę żerujące larwy rh. Brrr


Mam następny kłopot z roślinami tym razem rh. Mieszko z dnia na dziń opuścił wszystkie liście. Obawiam się, że to robota opuchlaków.Na sąsiednim Elegans widziałam półokrągłe wgryzy, ale w umiarkowanej ilości i jak to mam w zwyczaju, nic nie zrobiłam. Mieszka dwukrotnie podlałam solidnie, ale to nić nie pomogło. Jak tylko kupię te płotki, ale jestem zła na siebie, że zapomniałam zmierzyć tę rabatę,

Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
A oto moje wczorajsze nabytki

Zachwycają mnie zmieniające barwy w miarę przekwitania, hortensje ogrodowe.

Feeria barw pomarańczowo-żółtych, Fellowship, rudbekie samosiewki i w głębi słoneczniczek

Mieszko z opuszczonymi listkami, Libretto z wżerami i chlorozą. Dziś będę pryskać chelatem żelaza.

Mam nadzieję, że te obrzeżenia to uroda tej azalii a nie jakieś grzybowe choróbsko

Kwitnące, mimo czrnej plamistości, czerwone NN





Zachwycają mnie zmieniające barwy w miarę przekwitania, hortensje ogrodowe.



Feeria barw pomarańczowo-żółtych, Fellowship, rudbekie samosiewki i w głębi słoneczniczek

Mieszko z opuszczonymi listkami, Libretto z wżerami i chlorozą. Dziś będę pryskać chelatem żelaza.


Mam nadzieję, że te obrzeżenia to uroda tej azalii a nie jakieś grzybowe choróbsko


Kwitnące, mimo czrnej plamistości, czerwone NN



Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Jak zawsze zrobiłam zaledwie część tego co planowałam. Posadziłam hortensje i przesadziłam Mieszka. Obejrzałam jego korzenie. Nie znalazłam jednak larw opuchlaków. Nie wiem co jest przyczyna, ze z dnia na dzień opuścił liscie. Mam nadzieję, że w nowym miejscu, pod sosną lepiej mu się spodoba.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Witaj Bogusiu! Przeczytałam Twój post
Więc Boguniu ja bywam na forum prawie codziennie tylko nie zawsze mam czas odpisać.
I doskonale wiem co się u Ciebie dzieje. Niestety w kwestii obornika nie byłam w stanie Ci pomóc bo to też problem przede mną. Mam nadzieje że ktoś na forum dał Ci wskazówki.
Wspaniałe zakupy!
Pierwszy raz widzę h. bukietową Vanille-Fraise i pozostałe! Cudowne i ciekawe! Przycinaj je na wiosnę co roku nad 3, 4 oczkiem a będą bujne krzaczory! Pięknie będzie wyglądała ta rabata!
Bogusiu u mnie róże prawie wszystkie mają mączniaka i na niektórych pojawiła się plamistość. Zrobiłam oprysk Amistarem - zobaczymy. Podobno czerwiec i wrzesien taki własnie jest chorobliwy
Nie martw się za dużo.
Bogusiu Winchester Caterdal i Chopin są jednak inne ale każda piękna! Mam je pierwszy sezon. Więc wybór należy do Ciebie!
Chopin - ładnie pachnie, kremowo-cytrynowy, bardzo trwały kwiat, bardzo szybki wzrost - u mnie posadzony w kwietniu jako róża gołokorzenna z 15 cm zrobiła się 110 cm! Powtarza kwitnienie coraz bujniejsze!
Winchester - również ślicznie pachnie, kwiat niezbyt trwały, biała- ecru? Powtarza kwitnienie, niezbyt szybki wzrost.
Obie róże będą ok 150cm, Winchester nawet do 200 cm - parkowe.
Nina Weibull również mam! Jest cudna! kwitnie NON-STOP! Niewysoka, oblepiona pączkami i krwistymi kwiatam! Cudowna! Polecam!
A i jeszcze jedno dzięki Tobie Bogusiu mam imię dla mojej NN - Olimpic Palace! A prosilam o identyfikacje i nikt nie mógł mi pomóc a tu niespodzianka! Moja również nie rozwija się zupełnie, są kulki i prawie usycha na krzaku. Ona chyba tak ma! Dla mnie jest śliczna!
Bogusiu i Acropolis - ja wlaśnie jej szukam bo tez ujrzałam ją u Daisy!
Serdecznie Cię pozdrawiam i trzymam kciuki za zakupy!


I doskonale wiem co się u Ciebie dzieje. Niestety w kwestii obornika nie byłam w stanie Ci pomóc bo to też problem przede mną. Mam nadzieje że ktoś na forum dał Ci wskazówki.
Wspaniałe zakupy!

Bogusiu u mnie róże prawie wszystkie mają mączniaka i na niektórych pojawiła się plamistość. Zrobiłam oprysk Amistarem - zobaczymy. Podobno czerwiec i wrzesien taki własnie jest chorobliwy

Bogusiu Winchester Caterdal i Chopin są jednak inne ale każda piękna! Mam je pierwszy sezon. Więc wybór należy do Ciebie!

Chopin - ładnie pachnie, kremowo-cytrynowy, bardzo trwały kwiat, bardzo szybki wzrost - u mnie posadzony w kwietniu jako róża gołokorzenna z 15 cm zrobiła się 110 cm! Powtarza kwitnienie coraz bujniejsze!
Winchester - również ślicznie pachnie, kwiat niezbyt trwały, biała- ecru? Powtarza kwitnienie, niezbyt szybki wzrost.
Obie róże będą ok 150cm, Winchester nawet do 200 cm - parkowe.
Nina Weibull również mam! Jest cudna! kwitnie NON-STOP! Niewysoka, oblepiona pączkami i krwistymi kwiatam! Cudowna! Polecam!
A i jeszcze jedno dzięki Tobie Bogusiu mam imię dla mojej NN - Olimpic Palace! A prosilam o identyfikacje i nikt nie mógł mi pomóc a tu niespodzianka! Moja również nie rozwija się zupełnie, są kulki i prawie usycha na krzaku. Ona chyba tak ma! Dla mnie jest śliczna!
Bogusiu i Acropolis - ja wlaśnie jej szukam bo tez ujrzałam ją u Daisy!
Serdecznie Cię pozdrawiam i trzymam kciuki za zakupy!

Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Dzsiaj rano nie było słońca i dlatego udało mi się uzyskać na zdjęciach prawdziwy kolor róży Fellowship.

A to biała okrywowa NN. Mnie jej kwiatki przypominaja gwiazdki.

Na końcu Nina, ale coś mi się wydaje za bardzo różowa w tym przekwicie.
I jeszcze raz Olimpic Palace, który na koniec sezonu wydał spiczaste pączki a do tej pory zawsze miał pączki okrągłe jak pąki peoni.


A to biała okrywowa NN. Mnie jej kwiatki przypominaja gwiazdki.


Na końcu Nina, ale coś mi się wydaje za bardzo różowa w tym przekwicie.
I jeszcze raz Olimpic Palace, który na koniec sezonu wydał spiczaste pączki a do tej pory zawsze miał pączki okrągłe jak pąki peoni.

Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
Bardzo ładny masz ogród w rzeczy samej Bogusiu, a nowe nasadzenia na rabacie hortensjowej, nawet nie przypuszczałam, że są takie odmiany. Z chorobami różanymi chyba prawie wszyscy mamy problemy, taki rok i taka pogoda. Olimpic Palace śliczna - może ona tak ma genetycznie, że się nie rozwija, ale i tak jest śliczna.
Te brązowe brzegi liści azali to może być efekt przesuszenia.
Te brązowe brzegi liści azali to może być efekt przesuszenia.
Edyta