Jolu-
- hosty na pewno jakieś dwa mam, , konwalie - czytałam że bardzo trujące-więc na razie nie -muszę być przewidująca- nie wiadomo co dzieciom do głowek strzeli, a że uwielbiają kwiaty to różne mogą znaleźć zastosowanie, z reszty skorzystam na pewno, dziękuję.jode22 pisze:Jak chcesz mieć krzewy w kwiatach, to na pewno sprawdzą się różaneczniki i azalie, bo lubią półcień i kwaśną glebę. Poza tym tawułki, parzydła, pierwiosnki, konwalie, niezapominajki, hosty, paprocie. Takich roślin lubiących cień jest dużo a wiele z nich jeszcze pięknie kwitnie.
Aga- cieszę się że masz taką opinię o moim kawałeczek ziemi, masz rację powolutku, ale wiesz jak jest chciałoby się już, natychmiast,(wysłała dziś dużego lottka na pewno wygram
, w pracy wykrzyczę a mi to lotto i wyjadę na swoją wieś, remontować i urządzać ogród 
)A tak swoją drogą nawet nie wiedziałam że tak dużo różnych, czasem pospolitych kwiatów jest trujących? Bluszcz pospolity, konwalia, naparstnica, narcyz ,łubin, ostróżka , pierwiosnek, wiciokrzew, zimowit, złotokap, nawet piękne żółte kaczeńce- to z tych które znam, a jest tego bardzo wiele.
. A tak poza tym, to jakoś jeszcze nie słyszałam, żeby ktoś się zatruł konwaliami 
.
