Czy i Wam ciągle brakuje czasu, a i ochoty także, szczególnie w takie ponure dni, jak ten dzisiejszy? Niedługo jednak święta, czytaj: urlop, więc jest światełko w tunelu
Jadziu (e-babcia)! A co by się mogło stać? Okami to faktycznie straszny słodziak i nie jesteś jedyną, której ukradkiem skradł serce. A jutro ma zabieg.
Teresko (tesia39)! Piesek wymiziany

Z jego i moją przyjemnością

Cattleya już niedługo otworzy kwiat. Akurat zdąży przyjść nowa
Aniu (mamafrania)! Moja córcia tez kiedyś tak robiła , wrzeszcząc do ucha "Mamo śpisz!?" Ale czystości nie sprawdzała

A tak a propos: jak wypadła kontrola?
Lucy (Arabella)! Wiosną oczywiście zdam Ci relację o stanie bulw. Okami
Pati (survivor26)! Moje łóżko ma na prawdę cudowne właściwości, tylko niekiedy bywa w nim tak ciasno, że wiszę nad brzeżkiem. A ma 180cm szerokości - najszersze, jakie w tym czasie robiono. Sikorek faktycznie jest mnóstwo. Innych ptaków jakoś nie. Pojedyncze się pojawiają. A wróbli w ogóle nie ma. U nas było zimno. Może dlatego karmnik się
zaptaszył
Ewo (ewamaj66)! Chyba raczej dla ptaków, w Twoim przypadku, lepiej nie wieszać karmników. Mogły by być ofiary...
Aguniu (Agness)! Okami bezkrytycznie kocha niemal wszystkich. Na szczęście teraz - z wzajemnością. Sikorki szybko opróżniają karmik i robią niezły bałagan. Dziś doszły nowe elementy wianka od Ciebie i już został naprawiony. Zrobiłam to jak umiałam najlepiej. Dziękuję!
Aniu (akl62)!
Iwonko (iwona0042)! W sumie poddałaś mi pomysł, by przyozdobić nieco gałązkami świerkowymi karmnik. Będzie przytulniej i bardziej ... świątecznie!
Kasiu (robaczek_Poznan)! Cieszę się, że Ci się podobało. Wspomnienia już niedługo!
Asiu (asia2)! Główny amant przesłodki, to i zdjęcia nie mogły nie wyjść!
Ulu (UlaL)! Ogród jest w trakcie urządzania. Nie ukrywam -metodą prób i błędów. Ale roślin mam już sporo i faktycznie udało się osiągnąć podstawowy efekt, by niemal cały rok było kolorowo

Doniczkowe kocham od zawsze i przyznam, że rosną mi tak, że w międzyczasie ukwieciłam moje miejsce pracy, a i wiele roślin rozdałam. Zwyczajnie się nadmiernie rozrosły. I ja wiosny nie mogę się doczekać, choćby dlatego, że w tym roku co nieco kupiłam i chce zobaczyć, jak pięknie będzie to wyglądać. Cebulowych też dosadziłam. Niech zima będzie krótka

A bomb(k)ową róże mam jeszcze jedną - czerwoną.
Gosiu (Margo2)! Oj działa, działa. Gdyby nie mój lekki opór wszystkie dzieciaki by ze mną w nim spały. Nie okrywałam róż, bo u mnie róże przysypane śniegiem, a ziemia wokół zmarznięta na kość. Podobnie ta w workach - przygotowana na kopczyki. I na prawdę nie wiem, kiedy to będzie możliwe, bo u mnie jakiegoś gwałtownego ocieplenia nie zapowiadają.
Teresko (Teniak)! Cattleye kupuję od Ani (amoroso) na forum. Wiem, że ona niekiedy kupuje u Tomaszewskiego, ale w tym celu trzeba mieszkać w Warszawie. U nas bywają niezwykle rzadko i są drogie. No i znowu skusiłam się na kolejną... Kutię je się w rodzinie mojego eMa (choć jadło, bo obecnie tylko ja ją robię). Dzięki temu i mój tato wrócił 'do korzeni', bo on, podobnie jak Teściowa, pochodzą z okolic Stanisławowa. Kutii robię dużo. Ostatnio wyszło mi jej 7 litrów. Mój eM je ją aż do nowego roku, kilka razy dziennie. Może sobie na to pozwolić, bo jest szczupły. Moczki nie jadłam, a tylko makówki, bo z kolei jedna z moich bratowych pochodzi ze Śląska. Czyżbyś miała niedługo urodziny? Ja mam 13stego
Teresko (tija)! I moje dziecię jest nieco starsza od owej śpiącej królewny. Jakieś 3 razy. I na wspominki też mnie bierze... Moja królewna była jeszcze grzeczniejsza i przyznam, że spała z wielką ochotą, nawet popołudniu i to przez całe przedszkole. A i potem jej się zdarzało i zdarza mimo wejścia w dorosłość. I nie smuć się, że te czasy, gdy dzieci były małe minęły. Każdy wiek ma swoje zalety
Krysiu (Christinkrysia)! Znowu tak nie pędzi. Bywało znacznie szybciej... Nie prowadzę osobnych wątków ogrodowego i domowego, bo niestety nie mam na to czasu. Poza tym uważam, że ogród to niejako przedłużenie mojego domu. Stąd ta różnorodność. I przyznam, że wolę pokazywać zdjęcia, niż zastępować je słowami. Rozmawiać lubię. Prowadzić dialog - nie bardzo.
Marysiu (maska)! W zasadzie dopiero dziś mogę powiedzieć, że jestem zdrowa i dobrze się czuję. Słowem, święta mam nadzieję spędzić w pełni sił. Jak się domyślasz, przyda mi się to, bo pracy jak zawsze wiele, ale i radości... Co do karmnika. U mnie zapewne jest zimniej, leży śnieg (choć jest go teraz mniej), to i ptaki szukają pożywienia. Królewna kiedyś bała się Okamiego, a teraz ani trochę i robi z nim takie rzeczy, że podziwiam jego anielską cierpliwość.
Aniu (anabuko1)! Szczególnie teraz, jak ogród śpi miło jest obserwować takie żywe i kolorowe obrazki. Toteż staram się urozmaicać menu, by ściągnąć do karmnika jak najwięcej ptaków.
Magdo (lulka)! Okami z Natalią szaleją codziennie, a gdybyś słyszała jak ona do niego mówi. Jak mamusia do dziecka. I ciągle go przytula, całuje, a on znosi to bez protestów. Ptaszków faktycznie mam całe mnóstwo, co bardzo mnie cieszy.
Bogusiu (bwoj54)! Niesamowite, że u Ciebie jest tak ciepło. U mnie od dobrych 3 tygodni regularna zima i ptaki pojawiły się na balkonie zanim jeszcze wystawiłam karmnik. Same dały sygnał, że już czas!
Olku! I mnie w ogrodzie jedynie iglaki wyglądają spod śniegu. W sumie mogłoby jeszcze więcej napadać śniegu, bo jak zima, to taka prawdziwa. Wiosną zobaczymy jak rosną tegoroczne nowości i dlatego nie możemy się jej tak doczekać!
Alu (alicjad31)! Oczywiście, ze pozwolę. Jest mi bardzo miło
Marylu (mmaryla)! Sikorki są bardzo płoche, więc nieźle się napoluje zanim uda mi się zrobić im fajne zdjęcie. Specjalnie zmieniłam nieco położenie karmnika, by móc je obserwować z pewnej odległości, bo na jakikolwiek ruch one reagują i uciekają. Przytulaczek jutro ma zabieg i trochę się tym denerwuje!
Majeczko (edukot)! Jestem

A Okamuś to pieszczoch i najbardziej lubi spać wtulony w kogoś. No i co będę ściemniać - śpi w moim łóżku. Nie umiem mu odmówić. A i nie widzę powodów.
Stasiu (stasia_ogrod)! Okamuś polizał ją po uchu, ale ona już smacznie spała. On też jest śpiochem i około 23ciej mocno zasypia. I śpi grzecznie do 7mej najmniej, a i dłużej też - śniadaniu. Jak mam czas, to spokojnie czekam, by zrobić ptaszkom ładne portrety. Warto! Zdrowa przygotowuje się powoli do świąt.
Majeczko (majka411)! Zobaczysz, jak się ptaszki zwiedzą, to znikną raz dwa!
Z nowości
Dziś wianuszki od Agness znalazły swe miejsce w domu.
W przedpokoju
Towarzyszy mu ptaszek, który zawsze tam stoi. A nad nim, na lustrze, zawisł dzwonek
Kolejny, po wklejeniu dwóch nowych elementów, zniszczonych przez rzucanie paczką przez pocztę, zawisł na drzwiach wejściowych
A do kompletu, na wieszaku do kwiatów, zawisła kula
W ganku postawiłam także nową latarenkę. Nie mogłam sobie odmówić.... Do środka kupię jeszcze kwiaty gwiazdy betlejemskiej i będzie gotowe!
Ostatni wianuszek znalazł swe miejsce w salonie. Dokupiłam mu tylko odpowiednią paterę
W salonie stoi już także Mikołaj, który śpiewa 'Santa is coming to town'
Za 2 dni mam urodziny. Nie ma się czym chwalić. Pochwalić się jednak muszę prezentem od forumowej siostry - Kasi - Kubasi

Zobaczcie sami
Są przepiękne. Dziękuję

Szczególnie ten irysek
Córcia natomiast dostała 3 rybki
Kubaś zapunktował
