Lusiu - przymierzałam się do sfotografowania tej fontanny, ale zanim się ogarnęłam - to oni przestawili ją pod namiot razem z kapustkami
A ja chciałam pokazać jakie fajne suche bukiety powiesiła na naszej klatce schodowej jedna z sąsiadek. Co prawda one też nie są zielone, ale może zimą to jest dopuszczalne w tym wątku...
Oj ja też uwielbiam platany, a najciekawsze widziałam na Węgrzech w Egerze, ale były i w Krakowie i szukałam ostatnio w jednym parku ale nie ma chyba wycięli pewnie nie zniosły smrodów miasta
Marysiu, bielskie platany w różnych miejscach dzielni trwają. A ten z Kóz, to w ogóle cudo.
Powyższe są po kolei z: Budapesztu, Bielska-Białej, Koloni.
A z Egeru pamiętam między innymi coś takiego dziwnego:
Aniu a co tu tak cicho.
Wstawię parę zdjęć może jeszcze ktoś tu zajrzy.
Na Targu Węglowym, przed majówką w ramach ożywienia przestrzeni miejskich, w miejscu gdzie przez całą zimę parkowały samochody ustawiono klockowy, niski budynek i na jego ścianach założono ogródek wertykalny. Ustawiono nawet leżaki tylko pogoda nie sprzyjała leżakowaniu. Było brr zimno, bardzo zimno.