
Dorotko no oczywiście że Stasię zapraszamy nie miała bym sumienia za grosz by zostawić ją bez opieki w tych dniach. 2-lata temu święta była z nami, w poprzednim mieliśmy chrzest wnuczki nie było nas na wsi.Stasię zabiera przeważnie jej siostrzenica, która mieszka za Kielcami.Tego roku też wyjeżdża a ja będę się opiekować jej suką i domem.
Pati ja to wszystko rozumiem i wiem jak moja najmłodsza córka jest co dziennie (praca) poza domem po 12 godzin to w święta odsypia. A Banderas nigdy nie przepadał za tłumem on z tych mało towarzyskich i bezsentymentalnych


Aniu tak choinki mi śnieg świątecznie przyprószył

