U mnie też ucichło.Śniegu sporo napadało sporo,wiatr jednak zadecydował,gdzie ma go być więcej a gdzie mniej

Droga do kościoła okazała się nieprzejezdna,kierowcy zawracali,dając znaki machaniem,żeby wcześniej zawrócić.Dobrze,że był czas na objazdy.Oglądając dzisiejszą "Maję..." przypomniałam sobie,że wiosną lub jesienią poprzedniego roku kupiłam
obrazki włoskie,nie mogę ich zlokalizować

Jeżeli żyją...Piękne liście mają o tej porze.Może znowu w sklepie na nie natrafię?
Elu Prusznik kupiłam wiosną,jestem bardzo zadowolona,w tej chwili stoi w domu,zdobi błyszczącymi,zielonymi listkami.Gorąco polecam

A jeżeli o porządek w ogrodzie chodzi

Wiesz,jak to jest,wybieramy ciekawsze miejsca

Uwierz mi jednak,wiosnę będę mieć pracowitą
Romciu tych zwykłych funkii tyle mam,że wymyślam z nimi kompozycje.I to z jednej kupionej sadzonki
Basiu w telefonie mam nadal zapisany Twój
blokowy adres,chyba czas go wykasować,co?
Grażynko,też spokojnie.U nas ziemie marne,piaski po prostu,ale region spokojny jeżeli chodzi o nawałnice,powodzie.W myśl zasady,leżącego się nie kopie
