Moje endorfiny w kolorach tęczy
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 16 wrz 2010, o 23:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska - na południe od Krakowa
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
Wandziu, przed chwilą wysłałam do Ciebie długiego posta i niestety poszedł w gwiazdy. Teraz nie bardzo mam czas, więc postaram się ponownie napisać późnym wieczorem.
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 16 wrz 2010, o 23:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska - na południe od Krakowa
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
Wandziu! Tak to jest w myśl przysłowia osiołkowi w żłobie dano. W sumie miałam 22 odmiany, bo jeszcze 10 normalnych, ustalonych. Jeżeli chodzi o koktajlówki, to wiem, co bym chciała, ale nie wiem, czy taki pomidor istnieje. Chciałabym żeby to był pomidor o smaku zbliżonym do pokusy, słodziutki, aromatyczny, ale o większych owocach i na długich gronach (pow.10 owoców)badzia pisze:Halinko,12 odmian i co?Nie dosmakowałaś się, nie dopatrzyłaś się najlepszej? Ja degustuję pomidorki jak kiper wino gdy wybieram 1-2 odmiany spośród wielu. Czy wśród tych 12 były odmiany wybrane przeze mnie? Jestem ich bardzo ciekawa.

Przeczytałam i pooglądałam już cały Twój wątek i muszę Ci powiedzieć, że bardzo mi się podobają takie naturalistyczne ogrody, nie mówiąc już o perełkach, które budzą zazdrość, Pozdrawiam - Halina.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
Święta racja



- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
Halinko, wejdż na wątek pomidory koktajlowe, opisy są dość szczegółowe.Tam znalazłam opis Violet Jasper, na którą zapoluję na pewno. Mam już na liście 5 koktajlówek,bo dopisano do listy akcyjnej Black Cherry Zebra. Mówisz, że wiesz czego chcesz ale wątpisz w istnienie takiej odmiany. Ależ przecież taka może zaistnieć dzięki Tobie, dzięki takim, którzy wiedzą czego chcą. Pobawisz się w krzyżowanie odmiany i za 10 lat będzie extra koktajlówka,której Ty nadasz imię. Tak powstają odmiany ustalone. To wcale nie jest nierealne,Halinko, ani ja sobie nie żartuję. Na której stronie jest lista Twoich wysłanych? Dzięki za wsparcie w razie niepowodzenia na akcji.
Dorotko,Ciebie uszczęśliwia robienie przetworów i rozdawanie ich, w czym ja akurat nie gustuję ale kiedyś przyszło mi do głowy głupie spostrzeżenie, że gdyby mi przyszło pracować w ogrodzie wroga to nie stać by mnie było na sabotaż, choćby malutki. Jeżeli coś kogoś uszczęśliwia to na całego, bez żadnego to, tamto.
Tereniu, na soki wybrałam NN, miałam takiego ze starych zasobów. Wczoraj zjadłam ostatniego (zerwany był w X zielony i doszedł).Uznałam, że się nadaje na soki. Powinien mieć duże komory i dużo w nich galaretki a nie mięcha.
Dorotko,Ciebie uszczęśliwia robienie przetworów i rozdawanie ich, w czym ja akurat nie gustuję ale kiedyś przyszło mi do głowy głupie spostrzeżenie, że gdyby mi przyszło pracować w ogrodzie wroga to nie stać by mnie było na sabotaż, choćby malutki. Jeżeli coś kogoś uszczęśliwia to na całego, bez żadnego to, tamto.
Tereniu, na soki wybrałam NN, miałam takiego ze starych zasobów. Wczoraj zjadłam ostatniego (zerwany był w X zielony i doszedł).Uznałam, że się nadaje na soki. Powinien mieć duże komory i dużo w nich galaretki a nie mięcha.
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 16 wrz 2010, o 23:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska - na południe od Krakowa
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
Wandziu - przeceniasz mnie. Jeśli chodzi o wykaz, to jest na 33 str. Pozdrawiam - Halina.
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
Nie przeceniam Cię,Halinko, mówię to co czuję, bo sama bym się do tego dobrała gdybym była młodsza. To jest bardzo fascynujące. Teraz idę przeglądać Twoje nasionka.
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
No proszę a Wandzia się pomidorkowa robi. Ty masz dobrze jak możesz wybierać i wybierać.
Gdzie ja z moimi możliwościami 6 krzaczków
Miałam w zeszłym roku Black Cherry Zebra. Jak zaczęły dojrzewać to mój myślał, że zepsute bo inny kolor niż czerwony czy żółty
Gdzie ja z moimi możliwościami 6 krzaczków

Miałam w zeszłym roku Black Cherry Zebra. Jak zaczęły dojrzewać to mój myślał, że zepsute bo inny kolor niż czerwony czy żółty

Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 16 wrz 2010, o 23:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska - na południe od Krakowa
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
No, staruszka sie odezwałąbadzia pisze:Nie przeceniam Cię,Halinko, mówię to co czuję, bo sama bym się do tego dobrała gdybym była młodsza. To jest bardzo fascynujące. Teraz idę przeglądać Twoje nasionka.

- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
Ilonko, jak dobrze, że u eM na etapie myślenia się skończyło anie czynu, z udziałem kompostownika
Powiedz coś o tej małej zeberce, bardzo się na nią napaliłam, smaczna? Cienką ma skórkę? Mam na liście zamówień Ispolin, ktoś o nim mówił,że przystosowany do chłodnych warunków klimatycznych. Co o tym sądzisz? Kiedy u Ciebie zaczął dojrzewać? Miałam też na liście Aussie ale przy wielu swoich zaletach przeważyła na niekorzyść jedna wada: póżny. No i skreślony.

- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
Odpowiem tak - mało brakowało a 2 krzaczki już z dojrzałymi pomidorami bym miała oddane do utylizacji ale w porę eMa zatrzymałam
Co do pomidorka - mi 2 krzaczki wystarczyły a jedzone były bezpośrednio z krzaczka. Na wszelkie skóry mój żołądek wrażliwy a tu łykałam wszystko. Mi smakowały
Ale kiedy owocował to idealnie nie napiszę bo zapomniałam. Bynajmniej opędzlowaliśmy cały krzaczek przed zimnem i sprzątaniem
Miałam jeszcze dużą zebrę ale one właśnie nie zdążyły mi dojrzeć na krzaczku

Co do pomidorka - mi 2 krzaczki wystarczyły a jedzone były bezpośrednio z krzaczka. Na wszelkie skóry mój żołądek wrażliwy a tu łykałam wszystko. Mi smakowały

Ale kiedy owocował to idealnie nie napiszę bo zapomniałam. Bynajmniej opędzlowaliśmy cały krzaczek przed zimnem i sprzątaniem
Miałam jeszcze dużą zebrę ale one właśnie nie zdążyły mi dojrzeć na krzaczku
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
Ilonko, pamiętasz jaka to zeberka nie zdążyła dojrzeć? Wpisałam sobie sporo zeberek a póżnych nie chcę. Co do Black Cherry Zebra upewniłaś mnie super
Halinko, jak spisał się Ispolin i Aussie? Wysiewaz je w przyszłym roku? Mam je na liście i nie wiem ... Aussie faktycznie taki póżny?

Halinko, jak spisał się Ispolin i Aussie? Wysiewaz je w przyszłym roku? Mam je na liście i nie wiem ... Aussie faktycznie taki póżny?
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
Miałam jeszcze Choccolate Cherry i truskawkowy - pychotki
Ta co nie zdążyła dojrzeć na moim poletku to Czarna Zebra malinowa - a szkoda. Może musi mieć cieplej i w inspekcie nie byłoby problemu
Ta co nie zdążyła dojrzeć na moim poletku to Czarna Zebra malinowa - a szkoda. Może musi mieć cieplej i w inspekcie nie byłoby problemu
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
Ojej, pomidorowy temat jest dla mnie zupełnie obcy. Nie pogadam z wami. Umykam. Jak tam u was? Wieje?
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 16 wrz 2010, o 23:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska - na południe od Krakowa
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
Wandziu - u mnie Aussie i ispolin dojrzewały mniej więcej w tym samym czasie i spokojnie zdążyliśmy je skonsumować z krzaczka z tym, że Aussie miałam w takim maleńkim foliaczku (niespełna 2m) ale tuż przy szerokim wejściu, które ani raz w całym sezonie nie było zamykane, natomiast Ispolin w gruncie. Ispolin smaczny, bardzo odporny, ale smakiem nie powala, ale i tak go posadzę ze względu na odporność, natomiast Aussie cudowny!
- badzia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1988
- Od: 1 lip 2011, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
- Kontakt:
Re: Moje endorfiny w kolorach tęczy
Witam Was, mili forumkowie i nie forumkowie w ten mało sympatyczny wieczór. Za oknem dmie aż huczy i tylko myślę aby gorzej nie było.
Ilonko,Czarna Zebra malinowa, z ciężkim żalem, skreślona z listy.
Wandziu, wieje i to jak,nawet dwa razy zagrzmiało dość mocno. Żal patrzeć jak chlasta gałęziami róż pnących. Ale nie uciekaj,zostań i opowiadaj co robisz w te długie wieczory.
Halinko, w takim razie obydwa zostają na liście, uratowałaś je. Aż się boję powiedzieć ile ich na tej liście mam.
Ilonko,Czarna Zebra malinowa, z ciężkim żalem, skreślona z listy.
Wandziu, wieje i to jak,nawet dwa razy zagrzmiało dość mocno. Żal patrzeć jak chlasta gałęziami róż pnących. Ale nie uciekaj,zostań i opowiadaj co robisz w te długie wieczory.
Halinko, w takim razie obydwa zostają na liście, uratowałaś je. Aż się boję powiedzieć ile ich na tej liście mam.