Loki, zgadza się; pierwiosnki kwitną bardzo wcześnie ale i bardzo późno potrafią zaskoczyć. W obu przypadkach z tego samego powodu - nie boją się niskich temperatur.
A z nazwami - wiesz jak jest; colchicum kwitnie na początku września, a polska nazwa - zimowit; gdzie mu tam do witania zimy
Grażynko, anomalie są co roku

Dziwią, czasem cieszą -czasem są niepokojące. Trzeba przywyknąć
Geniu, teraz już wiem precyzyjnie
Agnieszko, to prawda; każdy nawet najmniejszy kwiatek o tej porze cieszy

Kwitną mi na parapetach fiołki afrykańskie, zamierza cyklamen i też cieszą oczy
Miłko, jeszcze dorzuciłbym bratki i stokrotki; one też kwitną jako pierwsze i ostatnie

Są chyba nawet lepsze od nagietków, bo te jednak wiosną u mnie nie kwitną.
większość listków zamiera, a u tej rośliny odwrotnie - właśnie teraz wychodzą
bruner i miodunek listki też jeszcze zdobią
i jeszcze jedne listki w plamki, które niedawno wyszły (teraz roślina już na parapecie)
