Wreszcie prawdziwy (a nie tylko balkonowy) ogród

[Locutus]

@ E-Genia ? Nic z tego. Marzy mi się kariera akademicka, a w pobliżu jednak żadnych uniwersytetów ani placówek badawczych nie ma... ;-) Tak więc będę skazany na dojeżdżanie do aglomeracji paryskiej całe życie (no chyba że coś mi nie wyjdzie z moich planów... zresztą ? na razie mam trzyletnią umowę o pracę, więc jeszcze nie myślę o ciągu dalszym)...

@ Kogra ? I tak już chyba ze dwa tysiące euro wpakowałem w ten ogród... Pergola, nasionka, cebulki, narzędzia... A kasa leci... Aż nie wiadomo gdzie jak i kiedy... Tak czy siak jestem podwójnie szczęśliwy ? raz, że nie mam sąsiadów przez ścianę / podłogę / sufit ? i niezmiernie sobie to cenię, bo w bloku ciągle byłem narażony na takie czy inne sąsiedzkie hałasy... A dwa ? że wreszcie mam wymarzony ogród.

@ Renzal ? Ja na razie nic nie zamawiam, chyba poczekam z nowymi zamówieniami do wiosny...

@ ElleBelle ? Niedobrze, niedobrze...

Poniżej aktualne (dzisiejsze) fotki z ogrodu podsumowujące ciągle jeszcze kwitnące niedobitki... brakuje do kompletu jedynie ślazówki ? która ma kwiaty, ale ich nie otwiera ? oraz maczku kalifornijskiego ? do którego nie bardzo jak miałem się dostać, bo zakwitł mi na łączce, na samym środku, a nie chciałem deptać

Alcea rosea


Calendula officinalis




Centaurea montana


Malva sylvestris


Matthiola longipetala


Viola x williamsiana


Xerochrysum bracteatum



Pozdrawiam!
LOKI

[Keetee]

Witaj niedzielnie Loki Własnie przypomniało mi sie jak przegladam woje fotki,że zebrałam nasionka takiej ładnej ślazówki...podobnej do tej twojej i gdzie ja to podziałam no
pozdrawiam z dalekiego kraju

[sweety]

Nie najgorzej i u Ciebie. Jeszcze co nieco kwitnie
Rozumiem Twoja radość z braku sąsiadów nad i pod sobą. Znam ten ból
A dojazdy? No cóż... Chyba nie ma wyjścia. A za to to Paryż I jaka uczelnia

[e-genia]

@ E-Genia ? Nic z tego. Marzy mi się kariera akademicka, a w pobliżu jednak żadnych uniwersytetów ani placówek badawczych nie ma... ;-) Tak więc będę skazany na dojeżdżanie do aglomeracji paryskiej całe życie (no chyba że coś mi nie wyjdzie z moich planów... zresztą ? na razie mam trzyletnią umowę o pracę, więc jeszcze nie myślę o ciągu dalszym)...

Pozdrawiam!
LOKI

Loki to nie nie ma innej rady tylko pokochać podróżowanie , choć szkoda trochę czasu który mógłbyś spędzić w ogrodzie .

Widzę nadal kwitnące kwiaty , u mnie tylko chryzantema , kilka pięknych prymulek , goździki i rudbekie kwitną .

Dziś mimo niedzieli przygotowywałam ogród do zimy okopczykowałam róże kompostem , chryzantemy ,liliowce , floksy, jeżówki trocinami , zostałam mi rabata z prymulami , storczykami, ciemiernikami ,przylaszczkami , goryczkami do okrycia gałązkami z iglaków .

Genia

[JacekP]

Twoje "niedobitki" cieszą oczy! Każdy kwiatek teraz bardzo cenny
Trzeba coś/się poświęcić, by realizować swoje pasje, marzenia

[Locutus]

@ Keetee ? Poszukaj, poszukaj, może jeszcze znajdziesz. :-P

@ Sweety ? Nie Paryż, a podparyskie Orsay. A jaka uczelnia? Ano druga we Francji i bodajże dwudziesta szósta na całym świecie. Więc całkiem dobra.

@ E-Genia ? Ano do podróżowania się już przyzwyczaiłem i nawet nie narzekam. Chyba że jest tak, jak dwa dni temu ? kiedy to dzik wpadł pod pociąg, ruch był zablokowany przez kilka godzin i do domu wróciłem o północy. Ja dzisiaj muszę się wziąć za usuwanie kolejnych ofiar mrozu ? tym razem będą to nasturcje i kosmosy.

@ JacekP ? Dzięki. Co racja to racja.

Pozdrawiam!
LOKI

[nemezja]

LOKI chyba nie niedobitki a mistrzowie przetrwania:). Niesamowite. I gratuluję samozaparcia, bo ni jedna osoba by spoczęła na laurach gdyby miała pokonywać do pracy takie odległości. No i powodzenia życzę:)

[ElleBelle]

Jesteś już zaprawiony w boju to nic nie jest straszne dla Ciebie ,nawet dziki

[Locutus]

@ Nemezja ? cały czas ten chaber górski i te lewkonie kwitną w najlepsze, podobnie jak nagietki i kocanki, choć nocne przymrozki sprawiły się już z wieloma innymi roślinami (właśnie wracam z większego sprzątania ogrodowego ? szczególnie upierdliwe było wyplątywanie nasturcji z płotu a także samosiejki wilca spomiędzy powojników ? celowo nie siałem wieloletnich z jednorocznymi razem, ale co z tego, jak same mi się posiały?).

@ ElleBelle ? nie no, jednak ten dzik mi tak dokopał, że nie zdzierżyłem i przedwczoraj się urwałem wcześniej z roboty, koło piętnastej, bo mi się już oczy same zamykały...

Pozdrawiam!
LOKI

[ElleBelle]

U mnie też wilce i nie tylko sieją się same i czasami jest z tym problem No niby z przybytku głowa nie boli ale czasami tak

[e-genia]

Witaj Loki ,u mnie też już coraz mniej kwitnie , jeszcze tylko 1 chryzantema , goździki dwuletnie ,lwie paszcze i prymulki , tak ogólnie to prawie wcale tego nie widać , ale mimo wszystko cieszy , na różach nadal są liście .

[kogra]

To może ja coś nie roślinnego Ci zamieszczę.
Jak wzruszyć Anglika.......

http://www.youtube.com/watch?v=qIM-w8ji9zQ

[nemezja]

U mnie to samo - też samosiejek pełno:). A sprzątać jednorocznych pnącz niecierpię:).

[Locutus]

@ ElleBelle ? Nie no, w sumie nie narzekam. W sezonie pięknie to wyglądało... A że po sezonie wyplątywanie było trochę uciążliwe to jeszcze nie katastrofa.

@ E-Genia ? Ano... Winter is coming. :-P

@ Kogra ? Ale to fałszywka jest - http://muzyka.interia.pl/pop/news/Polak ... 1967627,50

@ Nemezja ? Tak czy siak, tak pięknie cieszą oczy, że warto się poświęcić... Zwłaszcza że to sprzątanie, choć uciążliwe, to jednak aż tak wiele czasu nie zajmuje...

Pozdrawiam!
LOKI

[renzal]

Loki! Zaplanowałeś już co wysiewasz wiosną? Mnie już tak nosi, ze po Nowym Roku biorę się za robotę Szkoda, ze wilców nie mogę w domu wysiać...