Witam w nowym tygodniu
Dziewczyny, ale namawiacie.. Macie na pewno rację i wygląda na to, że trzeba będzie się nauczyć co i jak.. i co najgorsze- wygospodarować jakieś na to miejsce
Jeszcze nie wiem, jakie u nas panują dokładnie zasady śmieciowe- czy dobierają i na jakich zasadach, czy można cos ewentualnie palić i w jakich terminach. Wiosną się dowiemy wszystkiego.
Jola- jode22, dzięki za wytłumaczenie, jak z tym postępować. Faktycznie nie brzmi zbyt skomplikowanie i chyba się przekonam- a dokładnie przekonam Męża, żeby tym się zajmował- rokładaniem, przerzucaniem- mnie już wystarczająco boli kręgosłup. Kolana zresztą też do tej pory, po tym, jak porwałam się na stawianie murków sama- czas pokazał, że nie był to najlepszy pomysł, ale wynikał w oszczędności..
Aniu sweety- fajny sąsiad..
alicjad31, witam i zapraszam do oglądania. Uwaga- czytania sporo
Agniesiu- aage, że też masz siłę i chęci czytać.. już w niektórych wątkach śmieją się z mojego gadulstwa
Agnieszko- aguniado, a gdzie u Ciebie stoi kompostownik? DObrze masz ukryty... a ja oglądając zdjęcia głownie wgapiam się w rośliny- więc mi to umknęło.