Na nalewkę to za mało..i szkoda..to pierwsze okazy..więc trzeba skonsumować je z wielkimi fanfarami ...w rodzinnym gronie.. 
  
 
Ale coś w tym jest, bo i ja uwielbiam na nie patrzeć.. 
 
A teraz moje zieleninki wysiane nie dawno..
I tak po kolei rosną: Cebulka Tokyo, Brokuł Gałązkowy, Kapustka Pak Choy, Mizuna,  jest jeszcze Sałata Ognista, tylko fotki nie mam, ale to nic wygląda podobnie do pok choy na tym etapie i są tylko 2 szt. 
 
 
 
 
Będę jeszcze wysiewać inne, niech no tylko zdobędę...bo czekam aż dojadą... 
  
  
 
No..i co? sadziła któraś Szczypiorek -Cebulke nasionka, ale na sztuki i pęsetą ...albo sałatkę??? 

  Bo ja owszem..bardzo precyzyjnie..i chyba przez to ciut za płytko , ale może jakoś dadzą radę 
 
 
  Nie mogę się doczekać...po prostu...a wyszukałam jeszcze tyle fajnych dziwadeł.. 
  
  
 , gorzej jeśli zwariuję całkiem i zacznę kwiatki likwidować 

 ...no część tych rozmnożonych to na pewno..trzeba ponieść wyrzeczenia.. 
 
 