Witajcie w Sobotę..
Lubczyku nie lubię, nie na tyle żeby go sadzić..bo wielki rośnie, miałam kiedyś ale się pozbyłam
Kolendry nie cierpię...aczkolwiek czasem latem sieję żeby nieco suszonych kuleczek mieć potem do potraw bardziej wschodnich, wtedy czasem szczyptę dodam..
O ciastkach z ziółkami wypowiadać się publicznie będę
Powiem Wam..strasznie fajnie mieć zielone w domu..i dla takie świra nasionkowego jak ja, to idealny sposób na wyżycie się zimą
Jarmuż jest bardzo smaczny, ja kroje drobniutko zarówno surowy do surówek, trochę oczywiście..ale do moich warzywek z woka to jest po prostu idealny..muszę zdobyć fioletowy jeszcze...
Sałatki to posiałam pak choy 2szt. mi wzeszły na 5 posianych i inne jakieś udziwnione odmiany chińskie..czy jakieś tam..tym sposobem mam egzotyki i zieleninę
Polecam..naprawde polecam..nawet zwykłą -niezwykłą rzeżuchę, ja ją uwielbiam wprost, no są jeszcze kiełki, które hoduję jak dla mnie najlepsze to z rzodkiewki i gorczycy..są pikantne, więc super smakują
