Zazwyczaj zalecają stosowanie nawozu na kwitnienie w okresie wzrostu pędu, a storczyki nie zawsze kwitną w jednym okresie. Ja używam normalnie do wszystkich biohumusu, a tego który puszcza pęd dodatkowo raz na jakiś czas spryskuję od góry wodą z dodatkiem nawozu na kwitnienie (choć inne też tą mieszanką spryskuję czasami).
To znaczy ja sobie tak zaplanowałam, że chciałam je dokarmiać na kwitnienie od wiosny do jesieni. Okres zimowy chciałam im dać na odpoczynek. Jednak widać, lekko mi się to nie udało i chyba będę musiała rozdzielać storczyki na podlewania z takim i takim nawozem. A zawsze wszystko na raz robiłam.
A spryskiwanie innym nawozem ( na kwitnienie ) coś daje?
Ale śliczne błyszczące pączusie!
a co do nawozów, stosowałyście może regenerator z florowitu? Właśnie dzisiaj a akupach byłam i wpadł mi w rękę. Brzmi ciekawie, ale sama nie wiem...
ja nie patrzę na porę roku, jeśli storczyki idą w zielone to stosuję nawóz z przewagą azotu a jak wydają pędy to z przewagą fosforu i potasu. Bez nawozu też zakwitną, ale kwiaty mogą być słabiej wybarwione
katkaR pisze:Ale śliczne błyszczące pączusie!
a co do nawozów, stosowałyście może regenerator z florowitu? Właśnie dzisiaj a akupach byłam i wpadł mi w rękę. Brzmi ciekawie, ale sama nie wiem...
Mnie kusiło na kupienie go, ale w ostatecznosci stosuję biosept.
Może dziewczyny albo chłopaki stosują go.