Henryk - moje kaktusy i sukulenty 4

[hen_s]

Sulkorebucje niektóre pomimo wszystko nie chcą wracać do proporcji znośnych dla właściciela. Z tego powodu część z nich już u mnie nie rośnie...

Słońce, dużo słońca! od wczesnej młodości przez cały czas wegetacji, chłodne zimowanie - oto gotowy przepis na śliczne górskie roślinki.

[Martada]

Sulkorebucje niektóre pomimo wszystko nie chcą wracać do proporcji znośnych dla właściciela.

Henryku nie strasz taką możliwość to ja wypieram ze świadomości.
Najgorzej u mnie wyglądają mentosa i caniguerali, duuużo wyższe niż szersze

Słońce, dużo słońca! od wczesnej młodości przez cały czas wegetacji, chłodne zimowanie - oto gotowy przepis na śliczne górskie roślinki.

Na zewnątrz praktycznie od początku tego sezonu a pod koniec to już bez cieniowania.
A z tym zimowaniem to musowo chłodno i tak kombinuję, że jak nie skulkowaciały od słoneczka to może się skurczą po długości z zimna

[hen_s]

Akurat sulkorebucje mentosa i caniguerali są płasko-kuliste do kuliste, rzadko się wyciągają i deformują w sposób widoczny. Musiałaś im naprawdę dogodzić...

Ja pisałem to o w naturze lekko kolumnowych sulko jak np. steinbachii, tiraquensis, tarabucoensis.

Jeśli chodzi o uprawę w sezonie to u mnie na zachodnim stanowisku rośliny poza pierwszymi 1-2 tygodniami od wystawienia rosną bez żadnego cieniowania. I tak słońca mają za mało w stosunku do potrzeb.

[Martada]

Akurat sulkorebucje mentosa i caniguerali są płasko-kuliste do kuliste, rzadko się wyciągają i deformują w sposób widoczny. Musiałaś im naprawdę dogodzić...

Zdolna jestem tylko nie wiem czy od urodzenia czy z wiekiem przyszło
Te dorosłe to też na pełnej patelni trzymam i tu problemu nie ma no może taki maleńki, że rauschii (chyba trzyletnią -nowy nabytek-ta fioletowa )pomimo cieniowania troszkę spaliłam

[czarny]

Co do S. caniguerallii to poniekąd z pewnego źródła uzyskałem trzy małe odrościki, które były trochę wyciągnięte, acz nie z braku słońca, a z faktu, że rosły w starej kępie i ten sezon poświęciły na ukorzenianie i powrót do normalnych proporcji, więc i z siewkami nie powinno być problemów.

[hen_s]

Z kępiasto rosnącymi roślinami u mnie kłopot bo nie mam centralnego słońca z góry. Stąd zawsze któraś strona ucierpi, pomimo przekręcania doniczek.
Do tego doniczki stoją w rzędach mimo wszystko się cieniując. Nie ma to jak w szklarniach czy chociażby foliakach, takich problemów tam nie ma.

[Martada]

Co do S. caniguerallii to poniekąd z pewnego źródła uzyskałem trzy małe odrościki, które były trochę wyciągnięte, acz nie z braku słońca, a z faktu, że rosły w starej kępie i ten sezon poświęciły na ukorzenianie i powrót do normalnych proporcji, więc i z siewkami nie powinno być problemów.

Pocieszające i tej wersji będę się trzymać.
W sezonie już od początku wylądują z gymno pod cieniówką bo skoro zaczęły z bobasowatych cierni wyrastać to powinny chyba dać radę. Czyż nie?
Pierwsze moje sulki z nasionek to i nie obyta w temacie jestem

[hen_s]

Oczywiście - czas na wiosnę pępowinę przeciąć i młodzież zacząć usamodzielniać.

U mnie zeszłoroczne siewki stoją razem z dorosłymi na tych samych stanowiskach.

[hen_s]

Kontynuacja wspomnieniowego tematu o rebucjowatych - dziś kilka roślin z rodzaju Rebutia.
Dla rozświetlenia ponurych dni tylko kolor czerwony.

Niektóre rośliny jak widzę jeszcze nie pokazywane...

Rebutia lithii


Rebutia krainziana fa carmin-rote fl


Rebutia krainziana fa rote fl


Rebutia boliviensis


Rebutia winteriana


Rebutia xanthocarpa


Rebutia minuscula

[mCm86]

Piękne kwiaty pokazałeś Henryku Dobrze, że są na forum ludzie, którzy stopniowo dawkują zdjęcia i zawsze im coś zostaje na zimę Kaktusy z tego rodzaju jak dla mnie większość jest bardzo do siebie podobne ale kwitną świetnie!

[Martada]

Wysoko energetyczne i szczególnie pożądane takie widoki jak za oknem kapie, mży tudzież siąpi
i do tego zimnica.
Najbardziej rozweselająca jak dla mnie Rebutia xanthocarpa

Oczywiście - czas na wiosnę pępowinę przeciąć i młodzież zacząć usamodzielniać.

U mnie zeszłoroczne siewki stoją razem z dorosłymi na tych samych stanowiskach.

Henryku próbowałam wiosną w tym sezonie ale zarazy po kilku dniach były bardziej wysuszone niż po całej zimie.
Wystraszyłam się, że mi uschną na amen jak tam dłużej postoją.
Fakt, że ciernie to miały jeszcze szczątkowe i może dlatego nic ich nie chroniło od słońca(mimo, że pod cieniówką) i wiatru ale oczywiście w przyszłym spróbuję

[czarny]

Kolorki ładne. Ale ja jakoś nie przepadam za klasycznymi Rebucjami, dziwne ;)

Natomiast suleczki jeśli mają już choć jakąś namiastki rzepki to raczej sporo zniosą. Może nie pełna, całodzienna patelka, ale z lekkim cieniowaniem ładnie wrócą do właściwych kształtów na słoneczku.

[ROBERTOBORO]

i proszę kolejne rebucje się ujawniły

[Norel]

Bardzo ładne, obfite kwitnienia Moje nieliczne, w tym roku jakoś lekko strajkowały...

[chromat]

Najlepsze połączenie cierni i kwiatów mają Parodie