Witam, mam kolejne pytanie.
Liście bazylii również te młode brzydko się zmieniły.
Pojawiły się dziury, miejscami albo po całości uschły, kilka zmieniło kolor na taki żółto-jasnozielony.
Wygląda to tak (przykładowe zdjęcia):

to tylko część uszkodzonych liści, niestety jest ich więcej, a mam ich niewiele bo jak wiecie - przycinałam je ostatnio itd.
Od 3 dni doświetlam je po ok 10-12 h pod lampą sodową HPS 250w - to jedyne ich światło, reszte czasu odpoczywają bez światła.
Dopiero od 2dni są na poprawnej wysokości tzn zgodnej z grafiką pobraną od producenta lampy:

Pierwszym razem były o 10-15cm wyżej (tzn od wierzchołków do skrzydeł lampy odległość wynosiła ok 20-25cm.
Zastanawiam się czy przypadkiem nie spaliłam tych liści? Ale to by coś takiego się działo? Dziury by się porobiły, a liście nabrałyby nienaturalnego kształtu? Niby pojawiają się nowe listki, ale większość usycha, a te co już były ładne i zielone zmarniały, zresztą widzicie na zdjęciach powyżej.
Mam też inne przypuszczenia. Na rozmarynie który kupiłam w tesco ponad tydzień temu odnalazłam w dniu wczorajszym (chyba!) dwa robaczki i są to najprawdopodobniej wciornastki (takie jasne, podłużne). Liście rozmarynu dostały jasnych plamek, a pod niektórymi są tak jakby małe punkciki (może larwy?). Planuję zakupić preparat owadobójczy na te szkodniki i rozmaryn nim potraktować, ale ponieważ do tego czasu rozmaryn był w bliskim sąsiedztwie z innymi ziołami, to może te wciornastki (czy inne paskudztwo) zaatakowało też bazylię? Mogą być takie szkody na liściach po wciornastkach?
rozmaryn wygląda tak:
Jakie jest większe prawdopodobieństwo, spalenie liści pod lampą czy robactwo, które przeszło z rozmarynu?
Czy warto tak czy siak po zakupie owadobójczego preparatu (o Agricolle spray myślę) potraktować nim wszystkie zioła począwszy od zaatakowanego rozmarynu, przez bazylię oraz pozostałe zioła?
Możecie mi coś doradzić?
Bo ja już tracę cierpliwość do tej mojej bazylii i najchętniej wywaliłabym ją z domu, same mam z nią problemy