Bonsai gubi liście,marnieje
Re: Marniejący bonsai
carmona drobnolistna
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22076
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Marniejący bonsai
TRudno pisać w ciemno... opisz chociaż warunki w jak ją uprawiasz.
Jak często podlewasz,nawozisz,gdzie stoi,czy przesadzaleś ją ?
Jak długo je masz u siebie...
Napisz coś co pozwoli doradzającym rozeznac sytuację... i coś poradzić Tobie
Bo ogólnie to o tej porze mogą zdarzać się r óżne rzeczy...
Czy na liściach nie ma sladów żerowania jakiś szkodników?
Obejrzyj pod lupą dokładnie... z obydwu stron.
Czy w miejscu opadających liści pojawiają się zawiązki nowych ?
Jeśli gubi liście ,to wstrzymaj się całkowicie z podlewaniem,przesusz ją raczej a potem podlewaj bardzo niewiele tyle tylko by się nie zasuszyła i tak do wiosny.
Nie przestawiaj jej w inne miejsca tylko zostaw tam gdzie stoi.
Uważam,że oprócz odpowiedzi na moje pytania konieczne jest zdjęcie rośliny.
Jak często podlewasz,nawozisz,gdzie stoi,czy przesadzaleś ją ?
Jak długo je masz u siebie...
Napisz coś co pozwoli doradzającym rozeznac sytuację... i coś poradzić Tobie
Bo ogólnie to o tej porze mogą zdarzać się r óżne rzeczy...
Czy na liściach nie ma sladów żerowania jakiś szkodników?
Obejrzyj pod lupą dokładnie... z obydwu stron.
Czy w miejscu opadających liści pojawiają się zawiązki nowych ?
Jeśli gubi liście ,to wstrzymaj się całkowicie z podlewaniem,przesusz ją raczej a potem podlewaj bardzo niewiele tyle tylko by się nie zasuszyła i tak do wiosny.
Nie przestawiaj jej w inne miejsca tylko zostaw tam gdzie stoi.
Uważam,że oprócz odpowiedzi na moje pytania konieczne jest zdjęcie rośliny.
Re: Marniejący bonsai
Witam
Podlewam tak raz w tygodniu .
Drzewko stoi na parapecie , a pod nią jest tacka z wodą i keramzytem .
Nawożę raz w tygodniu nawozem do bonsai Pokon , który można stosować raz w tygodniu ale jakiś czas temu zastosowałem nawóz przeciwko chlorozie Biopon raz doglebowo raz dolistnie .Liście miały jakby objaw chlorozy- jedne liście miały kolor jasnozielony na nerwach liścia które potem stawały się żółte .
Żadnych szkodników nie zauważyłem .Drzewko wcześniej stało na komodzie niecały metr od okna, drzewko było przesadzane miesiąc temu , gdzieś tak w połowie października .
A drzewko mam od czerwca tego roku .
Co do gubienia liści pojawiają się nowe pąki na gałązka które gubi.

Podlewam tak raz w tygodniu .
Drzewko stoi na parapecie , a pod nią jest tacka z wodą i keramzytem .
Nawożę raz w tygodniu nawozem do bonsai Pokon , który można stosować raz w tygodniu ale jakiś czas temu zastosowałem nawóz przeciwko chlorozie Biopon raz doglebowo raz dolistnie .Liście miały jakby objaw chlorozy- jedne liście miały kolor jasnozielony na nerwach liścia które potem stawały się żółte .
Żadnych szkodników nie zauważyłem .Drzewko wcześniej stało na komodzie niecały metr od okna, drzewko było przesadzane miesiąc temu , gdzieś tak w połowie października .
A drzewko mam od czerwca tego roku .
Co do gubienia liści pojawiają się nowe pąki na gałązka które gubi.






- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22076
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Marniejący bonsai
Zdjęcia niestety nie ułatwiają rozpoznania co się dzieje z Twoim bonsai
Nawet zbliżenie na liście nie pozwala orzec co mu dokucza...
choć strzelałabym,ale nie ...
Nie, nie wiem co jest.
Plusem jest to,że drzewko wypuszcza pączki liściowe w miejscu opadłych liści...
Zastosuj się do moich porad wyżej , przesusz drzewko i absolutnie zaprzestań podlewania i nawożenia!!!!
Do wiosny.
Może jak pokażesz normalne zdjęcie liści - duże i dobrej jakości - może ktoś będzie mógł powiedzieć coś więcej.
Nawet zbliżenie na liście nie pozwala orzec co mu dokucza...
choć strzelałabym,ale nie ...
Nie, nie wiem co jest.
Plusem jest to,że drzewko wypuszcza pączki liściowe w miejscu opadłych liści...
Zastosuj się do moich porad wyżej , przesusz drzewko i absolutnie zaprzestań podlewania i nawożenia!!!!
Do wiosny.
Może jak pokażesz normalne zdjęcie liści - duże i dobrej jakości - może ktoś będzie mógł powiedzieć coś więcej.
Re: Marniejący bonsai
co do nawozenia to w ksiazka odnosnie hodowli tego drzewka pisza aby nawozić je raz na 6 tygodni .Więc nie wiem czy wstrzymanie sie z nawozeniem do wiosny to dobry pomysł

A jeśli drzewko dostaje za mało swiatła to to moze byc powodem gubienia lisci ?
Co do rady zeby za przedstać podlewania do wiosny , to zły pomysł .Raczej nalezało by ograniczyc podlewanie ?


A jeśli drzewko dostaje za mało swiatła to to moze byc powodem gubienia lisci ?
Co do rady zeby za przedstać podlewania do wiosny , to zły pomysł .Raczej nalezało by ograniczyc podlewanie ?
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22076
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Marniejący bonsai
Drzewko jest chore,a takim roślinom,chorym,nie dostarcza się nawozu.
On nie pomaga a wręcz szkodzi chorującej roślinie,każdej chorującej.
Zrobisz jak zechcesz ale kontynuując swoją opiekę w sposób jak piszesz wykończysz tę roślinę bez dwóch zdań.
On nie pomaga a wręcz szkodzi chorującej roślinie,każdej chorującej.
Zrobisz jak zechcesz ale kontynuując swoją opiekę w sposób jak piszesz wykończysz tę roślinę bez dwóch zdań.

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19404
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Marniejący bonsai
A ja napiszę tak, wg mnie popełniłeś kilka błędów. Pierwszy, stanowisko - metr od okna, to dla tego gatunku jest za ciemno. Powinno stać na parapecie, uważać należy tylko ze słońcem w okresie letnim. Druga sprawa, jesień, to niezbyt odpowiednia pora na przesadzanie, najlepszą pora jest wiosna i lato (dla roślin tropikalnych). Trzecia sprawa, nawozić zimą ten gatunek można, ale tylko wtedy, gdy ma możliwie nie tylko ciepło, ale przede wszystkim możliwie jak najbardziej jasno. Roślina dopóki było lato dawało sobie jakoś radę, potem jak przyszły krótsze, ciemniejsze dni, zaczęła stopniowo marnieć, a dodatkowo została dobita przesadzeniem, co osłabia prawie zawsze roślinę. I jeszcze na koniec zbytnio pospieszyłeś się z nawożeniem, po przesadzeniu powinno się z tym poczekać przynajmniej 7-8 tygodni, a nie po miesiącu. Teoretycznie, jak już przesadziłeś roślinę w październiku, powinieneś poczekać z nawożeniem, aż do wiosny. Co do podlewania, tutaj nie zgodzę się z Karo, Carmony nie tolerują przesuszenia, gdyż to by mogło zabić roślinę. W tej sytuacji powinieneś jedynie ograniczyć podlewanie, bo przecież, jak napisałeś roślina wypuszcza nowe przyrosty. Podlewaj tak, żeby nie zasuszyć ziemi, ustaw na oknie z dala od grzejnika i zrezygnuj całkowicie do wiosny z nawożenia. Inaczej zajedziesz roślinę na amen.
pozdrawiam
pozdrawiam
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Marniejący bonsai
Co do miejsca w którym stoi drzewko .Niestety jedynym miejscem w którym jest dość jasno jak na ta pore roku jest parapet a pod nim kaloryfer .Wiec aby powietrze nie było wokół niego za suche to postawiłem jego na tacy z keramzytem i wodą .A jeśli chodzi o nawożenia to na innych forach piszą aby nawozić ale rzadziej co 6 tygodni jak również w ksiazkach o hodowli bonsai ,ale w obecnej chwili sam na razie sie wstrzymam z nawozeniem dopóki dzrewko nie poczuje sie dobrze 

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19404
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Marniejący bonsai
Zgadza się część nawozi się (głównie tropikalne), ale nie wtedy, gdy drzewko/roślina było niedawno przesadzana. W świeżej ziemi jest wystarczająca ilość składników odżywczych na kilka tygodni (więcej niż cztery). Poza tym zimą nawozi się nie tylko rzadziej, ale najlepiej połową dawki, w porównaniu do okresu wiosna-lato. Reszta jest tak jak napisałem wcześniej, skoro zdecydowałeś się na przesadzenie jesienią, niepotrzebne jest nawożenie w tym okresie zimowym, gdyż ilość nowych składników odżywczych wystarczy spokojnie do wiosny.
Co do stanowiska, to dobrze zrobiłeś, że ustawiłeś na wilgotnym keramzycie, skoro nie masz innego miejsca, niż nad grzejnikiem. Dodatkowo, proponowałbym jeszcze często spryskiwać liście. Jeśli nowe listki nie będą obsychać od grzejnika, powinno być ok.
Co do stanowiska, to dobrze zrobiłeś, że ustawiłeś na wilgotnym keramzycie, skoro nie masz innego miejsca, niż nad grzejnikiem. Dodatkowo, proponowałbym jeszcze często spryskiwać liście. Jeśli nowe listki nie będą obsychać od grzejnika, powinno być ok.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Marniejący bonsai
A czy spryskiwanie woda drzewka nie spowoduje szkodu termicznego ?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19404
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Marniejący bonsai
A dlaczego? Rośliny stojące przy włączonym grzejniku powinny być spryskiwane i jest to raczej normalna sprawa, jeśli nie masz elektrycznego nawilżacza. Ale przy jednej roślinie jest to raczej bezsensu. Poza tym zawsze można spryskiwać ciepłą wodą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19404
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Marniejący bonsai
Jeśli jest to ta sama carmona, którą przesadzałeś na jesieni, to nie. W nowej mieszance jest wystarczająca ilość składników mineralnych na ok. kilka tygodni od przesadzenia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Marniejący bonsai
tak to ta sama carmona
fikus bonsai
Witam!
Potrzebuję pomocy. Mój 8-9 letni bonsai tej zimy stracił wszystkie liście. Niedawno go przesadziłem i podlałem wodą z dodatkiem specjalnego dla bonsai nawozu. Bonsai jak nie miał liści, tak dalej nie ma. Oprócz tego korzenie zaczynają się robić miękkie, a gałęzie są tak suche, że łamią się przy lekkim dotyku. Jak mogę go jeszcze uratować ? Poniżej załączam zdjęcia.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 70f68.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 09ab5.html
z góry dziękuję za pomoc
Potrzebuję pomocy. Mój 8-9 letni bonsai tej zimy stracił wszystkie liście. Niedawno go przesadziłem i podlałem wodą z dodatkiem specjalnego dla bonsai nawozu. Bonsai jak nie miał liści, tak dalej nie ma. Oprócz tego korzenie zaczynają się robić miękkie, a gałęzie są tak suche, że łamią się przy lekkim dotyku. Jak mogę go jeszcze uratować ? Poniżej załączam zdjęcia.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 70f68.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 09ab5.html
z góry dziękuję za pomoc
