
Kwiatoterapia u Asi *** część II
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Wreszcie 

- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Dzień dobry Asia
Cieszę się z twojego pojawienia się. Nareszcie jesteś.
Wiesz, że niedawno znalazłam pewną gazetę z pięknym ogrodem?
J.

Cieszę się z twojego pojawienia się. Nareszcie jesteś.
Wiesz, że niedawno znalazłam pewną gazetę z pięknym ogrodem?



J.
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu, fajnie że wracasz
Z niecierpliwością oczekuję zdjęć z twojego pięknego ogrodu 


-
- 500p
- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Ale radość, że znów będzie można oglądać Twój wyjątkowy ogród. Fajnie, że wracasz Asiu. 

Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Śliczny czarny wacik



- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu, kolekcja kurek o szarą się powiększyła ? Jak extra, że wracasz na FO, ja własnie zapadam w zimowy sen
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42346
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Jak nazywa się róża za kurką chmurką 

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25216
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Ale fajnie wygląda chmurka na tle czyżby azalii?
Cieszę się, że jesteś. Brakowało mi Ciebie i ogrodu.
Jestem straszliwie ciekawa co się zmieniło
Cieszę się, że jesteś. Brakowało mi Ciebie i ogrodu.

Jestem straszliwie ciekawa co się zmieniło
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II

Czekamy



Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Witajcie Kochane, jest mi bardzo miło, że tyle osób mnie jeszcze pamięta.
Przesyłam Wam wszystkim ogromnego
W wolnych chwilach będę systematycznie odwiedzać i czytać wasze wątki żeby być na bieżąco z Waszymi ogrodami
co z wielką przyjemnością uczynię.
A co u mnie?
Marzec i kwiecień nie rozpieszczały więc dla poprawy nastroju robiłam śmieszne bałwany na Wielkanoc
No bo czy tak powinna wyglądać wiosna w naszym klimacie?

Moje kurczaki też były załamane przeciągającą się zimą więc z wyraźną radością powitały świeżą trawkę i słońce.
Ale kogut BUBA i tak najbardziej lubi swoją ogrodniczkę
, zwłaszcza jak go drapie w brzuszek.
Marysiu, za kurką Chmurką rośnie azalia japońska Babuchka


Później przyroda przyspieszyła w zatrważającym tempie i wszystko zaczęło kwitnąć na raz.
Mam wrażenie, że niektóre rośliny z tego rozpędu skróciły też okres kwitnienia do kilku, kilkunastu zaledwie dni.
Tu apogeum kwitnienia azalii i rododendronów.

Latem też było bardzo kolorowo jednak najbardziej cieszyły róże, które jak się potem okazało złapały plamistość, mączniaka i inne plagi egipskie oprócz mszyc.
Być może to efekt działania domku dla owadów, który zawisł w moim ogrodzie.
Bo biedronki to baaardzo żarte stworzenia
. No i trzeba powiedzieć, że rozplenice spisały się w tym sezonie na medal.

Później było trochę zmian, na pierwszy ogień do przeróbki poszło moje mini wrzosowisko. Musiałam wymienić część wrzosów bo się zestarzały i marnie kwitły a przy okazji dosadziłam kostrzewy kropkowane, które pięknie podkreśliły wrzosową rabatę (to te niebieskie jeżyki)

Powiększyłam też swoją kolekcję roślin z Azji o klona palmowego "Orange Dream", Klon Shirasawum, Stewarcję kameliowatą, Kalinę japońską.
Przybyło też kilka ciekawych iglaków, Rh i azalii. I powoli zaczęła zbliżać się Pani Jesień.

A jak już nadeszła to obsypała kolorami cały ogród tak jakby chciała wynagrodzić długą zimę i brak wiosny

Nawet czasem się zastanawiam czy nie przesadziłam z tą pstrokacizną

Reszta w następnym poście żeby się serwery nie przegrzały
.
Przesyłam Wam wszystkim ogromnego

W wolnych chwilach będę systematycznie odwiedzać i czytać wasze wątki żeby być na bieżąco z Waszymi ogrodami
co z wielką przyjemnością uczynię.
A co u mnie?
Marzec i kwiecień nie rozpieszczały więc dla poprawy nastroju robiłam śmieszne bałwany na Wielkanoc
No bo czy tak powinna wyglądać wiosna w naszym klimacie?


Moje kurczaki też były załamane przeciągającą się zimą więc z wyraźną radością powitały świeżą trawkę i słońce.
Ale kogut BUBA i tak najbardziej lubi swoją ogrodniczkę

Marysiu, za kurką Chmurką rośnie azalia japońska Babuchka


Później przyroda przyspieszyła w zatrważającym tempie i wszystko zaczęło kwitnąć na raz.
Mam wrażenie, że niektóre rośliny z tego rozpędu skróciły też okres kwitnienia do kilku, kilkunastu zaledwie dni.
Tu apogeum kwitnienia azalii i rododendronów.


Latem też było bardzo kolorowo jednak najbardziej cieszyły róże, które jak się potem okazało złapały plamistość, mączniaka i inne plagi egipskie oprócz mszyc.
Być może to efekt działania domku dla owadów, który zawisł w moim ogrodzie.
Bo biedronki to baaardzo żarte stworzenia





Później było trochę zmian, na pierwszy ogień do przeróbki poszło moje mini wrzosowisko. Musiałam wymienić część wrzosów bo się zestarzały i marnie kwitły a przy okazji dosadziłam kostrzewy kropkowane, które pięknie podkreśliły wrzosową rabatę (to te niebieskie jeżyki)


Powiększyłam też swoją kolekcję roślin z Azji o klona palmowego "Orange Dream", Klon Shirasawum, Stewarcję kameliowatą, Kalinę japońską.
Przybyło też kilka ciekawych iglaków, Rh i azalii. I powoli zaczęła zbliżać się Pani Jesień.




A jak już nadeszła to obsypała kolorami cały ogród tak jakby chciała wynagrodzić długą zimę i brak wiosny




Nawet czasem się zastanawiam czy nie przesadziłam z tą pstrokacizną





Reszta w następnym poście żeby się serwery nie przegrzały

- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu,prześlicznie.Cudnie kolorowo.Chyba jesień u ciebie piękniejsza niż lato.Chociaż letnich zdjęć trochę mało.Twoja praca architekta krajobrazu i ogrodnika przyniosła nadspodziewany efekt.Czekamy na więcej 

Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu, czy my się widziałyśmy latem tego czy ubiegłego roku, u Ciebie? Chyba w ubiegłym, prawda?
Ogród cudnie ewoluuje... te kolory jesienią wcale nie są zbyt pstrokate; przeciwnie - malują przepiękne obrazy, bardzo wiernie oddając to, co w jesieni najbardziej zachwyca.
Kaliny, klony, róże, kosodrzewiny, trawy - jak zawsze robią ogromne wrażenie! Kurątka urzekają... ciekawam, jak uda się ich mariaż z nieco większym osobnikiem
Cieszę się, że wczorajsza obietnica się zrealizowała ;-)

Ogród cudnie ewoluuje... te kolory jesienią wcale nie są zbyt pstrokate; przeciwnie - malują przepiękne obrazy, bardzo wiernie oddając to, co w jesieni najbardziej zachwyca.
Kaliny, klony, róże, kosodrzewiny, trawy - jak zawsze robią ogromne wrażenie! Kurątka urzekają... ciekawam, jak uda się ich mariaż z nieco większym osobnikiem

Cieszę się, że wczorajsza obietnica się zrealizowała ;-)

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Ogromnie się cieszę, że jednak wróciłaś do swego wątku. Na FO to chyba czasami zaglądałaś?
Cudne streszczenie sezonu, a teraz czekam na rozwinięcie tematu. Brakowało mi Twego wysmakowanego ogrodu i wacików

Cudne streszczenie sezonu, a teraz czekam na rozwinięcie tematu. Brakowało mi Twego wysmakowanego ogrodu i wacików

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Kurka na salonach
W ogrodzie kolory po prostu cudowne
O żadnej pstrokaciźnie nie może być mowy!
A te metalowe na rabatach to ozdoby ??? Czy mają jakieś praktyczne zastosowanie?

W ogrodzie kolory po prostu cudowne

A te metalowe na rabatach to ozdoby ??? Czy mają jakieś praktyczne zastosowanie?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Kwiatoterapia u Asi *** część II
Asiu, kolory jesieni bardzo efektowne. Jak w japońskim ogrodzie się robi. Ja to bardzo lubię.
Z zaciekawieniem będę czekać na kolejne zdjęcia.
Klonika Orange Dream zazdroszczę. Chodzi za mną już drugi rok i jakoś się nie zebrałam na odwagę. Boję się że może zmarznąć u mnie.
Z zaciekawieniem będę czekać na kolejne zdjęcia.
Klonika Orange Dream zazdroszczę. Chodzi za mną już drugi rok i jakoś się nie zebrałam na odwagę. Boję się że może zmarznąć u mnie.