Witajcie Kochani
Moja cambria została pozbawiona kwiatów

Stało się dlatego ,że syn zapomniał kluczy i dokonał ?włamania? przez okno,które zostawiłam uchylone.Muszę powiedzieć,że i tak był sprytny bo żadnej doniczki nie zniszczył a chłopak ma 1,80cm wzrostu.Najbardziej ucierpiała właśnie cambria,stefanotis a storczykowi musiałam szybko szykować nowy domek.
Ale mnie rozbawił mówiąc,że myślał,że się nie poznam

.Bo oczywiście ślady pozacierał
Aniu miałam już w łapkach ogromne kwitnące cymbidium za 12 zl ale brak miejsca powstrzymał mnie od kupna.Teraz trochę żałuję ale może będą inne okazje
Arku będę cierpliwie czekała na nowe kwiatuszki.Poprzednią to najprawdopodobniej przelałam ,mam nauczkę .Hibiskus to mnie zadziwił bo poprzednio to żółkł,łysiał a potem dopiero wypuszczał nowe listki a ten trzyma się dzielnie i szykuje się kolejne kwitnienie

.Trzymam kciuki za Twojego hibka.
Patrycjo nic nie robiłam żeby zakwitła,zero nawozu,jedynie przesuszyłam bo stała w kącie i zapomniałam podlać.
Elciu za 20zł też bym nie kupiła.Ja swoją kupiłam w Auchanie i tamte nie przecenione (śliczne,kwitnące)były jak dobrze pamiętam po 23zł.Ja tam wolałam tę bidulkę a kwiatuszki zaraz będą
Stefanku Kolorowa cambria pozostała tylko na zdjęciach będę czekała na kolejne kwitnienie. Hojka tricolorka chyba znów zakwitnie(może tym razem będzie więcej kwiatów).
A to poprzednie kwitnienie
A teraz kilka foteczek
niespodzianka
Ludisia
Taką sobie pasiastą miniaturkę niedawno kupiłam
Leniwy zamiocullcas zebrał się w sobie, nie chce być gorszy od kwitnących.
Półka ,która początkowo miała być na książki okazała się doskonała na kwiaty
