Phalaenopsisy Oriona

[x_o-n]

Docia - święte słowa

[Aankaa]

Orionko masz nowy nabytek??????????? Twochę się pogubiłam na tym forum przez "rozczarowanie":(

[x_o-n]

Nie, Aniu. Ja ostatnio mam dziwne skróty myślowe. "Wczorajszy" - chodziło o to, że wczoraj zrobiłam zdjęcia. A to jest jeden z phalaenopsisów które kupił mi w zeszłą sobotę mąż.

[Aankaa]

To fajnego masz męza:)

Obejrzałam kilka ostatnich stron wątku i dotarłam do zdjęc listków...U mnie tak samo...nie rośnie:( a już czubeczek trzeciego widzę....Karłowaty będzie....Może im zle????

[x_o-n]

Aniu u tego mojego też już kolejny nadchodzi ( już czwarty).

[Aankaa]

Może mają złe warunki i idą w liście a nie kwiaty????(u mnie są w tradycyjnej metodzie)

[AUREA]

No to odżyjemy .
Śliczny Asieńko , tyle odcieni , moje dwa zaczynają przekwitać , a u innych pąków nie widać.
Chyba muszę z nimi męską rozmowę przeprowadzić

[x_o-n]

Gosia weź je na boczek i z nimi poważnie pogadaj.

Ania, ja tego swojego kupiłam przekwitniętego i na razie daję mu czas. Duuuuuużo czasu

[giga45]

Witaj Asiulek. Miłego dzionka. :P

[platynka80]

Asieńko, martwie się... przesadzone storczyki do podłoża z orchi jakies takie... tzn. jeden. nie wiem, jakis słaby... korzenie napowietrzne wylazły i przestały rosnąć, on się jakoś przechylił w bok... albo przesadzam, albo... to podłoże mu nie słuzy. jak sie zachowywały Twoje po przesadzeniu w podłoże z orchi??? musiaŁy "odchorować"?

[x_o-n]

Platynko z moimi wszystko ok. Większośc przesadzałam zaraz po przyniesieniu ze sklepu i zupełnie nic się nie działo. A przecież dopiero się aklimatyzowały. Nic nie "odchorywywały".
Sprawdź korzenie.

[joannna]

nie moge wyjsc z podziwu jak ogladam twoje storczyki ,sa cudoooo.

[x_o-n]

Asia dzięki.