Ogród w dolinie część 8 - Niech krótka będzie zima...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w dolinie część 8 - Niech krótka będzie zima...
Witaj Aniu! Niesamowite obrazy Twojego nieba pokazałaś..! Ale trzeba też umieć zrobić takie zdjęcia.
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Ogród w dolinie część 8 - Niech krótka będzie zima...
Aniu tak mi mów o zimie bo nie tęsknię za nią
.
...Ale u Ciebie metamorfoza była piorunująca ,ogród piękny
urządziłaś miło pooglądać taki raj

...Ale u Ciebie metamorfoza była piorunująca ,ogród piękny
urządziłaś miło pooglądać taki raj

Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród w dolinie część 8 - Niech krótka będzie zima...
Zimno się robi.
Jak tam u Ciebie, śnieg jeszcze nie pada ?
Ja wzięłam się za łuskanie orzechów, bo róże tylko zadołowałam.
Sadzić będę wiosną.

Jak tam u Ciebie, śnieg jeszcze nie pada ?
Ja wzięłam się za łuskanie orzechów, bo róże tylko zadołowałam.
Sadzić będę wiosną.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Ogród w dolinie część 8 - Niech krótka będzie zima...
Aniu
.
Taaaki ogród to marzenie. Podejrzuję, że nie tylko moje
.
Aż sobie wyobrażam ile to kosztuje wysiłku i codziennej pracy
. No i jeszcze oczywiście całej tej wiedzy, co do czego, na jakiej glebie, ile podlewać, jak zimować....dla mnie nie do ogarnięcia
.
Bombki różane zebrały tu już tyle achów i ochów, że nie chcę się powtarzać, jakie są słodkie
, śliczne
i delikatne
.
Producentów bombek proszę o rozszerzenie oferty o: hibiscusy, storczyki, fiołki, tulipany i takie tam jeszcze inne
.

Taaaki ogród to marzenie. Podejrzuję, że nie tylko moje

Aż sobie wyobrażam ile to kosztuje wysiłku i codziennej pracy


Bombki różane zebrały tu już tyle achów i ochów, że nie chcę się powtarzać, jakie są słodkie



Producentów bombek proszę o rozszerzenie oferty o: hibiscusy, storczyki, fiołki, tulipany i takie tam jeszcze inne

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie część 8 - Niech krótka będzie zima...
Cieszę się, że różane bombki się spodobały
Są szklane, jak na bombki przystało. Tylko zamiast wieszać, przypina się je za pomocą "krokodylka". I też żałuję, że kwiatowych, choinkowych ozdób jest tak mało...
Dziś wbrew zapowiedziom było ciepło i nawet słonko od czasu do czasu się pojawiało
Pracowicie wzięłam się zatem za wiązanie iglaków i hortensji tak, by mokry śnieg ich nie połamał. Posadziłam i zakopcowałam także róże od Ewy, tj. Acropolis, Garden od roses i White Koster. Wiosną dołączy do niej Margo Koster od Grażyny - Kogry
Miejsce już przygotowane. Acropolis to tegoroczne moje chciejstwo, natomiast Garden of roses zachwyciła mnie u Asi (Daffodil). White Koster dokupiłam do towarzystwa Margo Koster, obiecanej przez Grażynkę. I tak trafiły do mnie 3 nowe różyczki. Razem z adoptowanymi od Majeczki (majka411) posadziłam jesienią 12 róż. Jak na mnie wyjątkowo ... mało
A jak dołożymy do tego, że tylko 3 z nich kupiłam możemy uznać, że robię się rozważna
Dziś zakopcowałam jeszcze róże, które rosną za domem i tym samym 1/5 jest już przygotowana do zimy. Z reszta się wstrzymałam, bo na razie u mnie jest na prawdę za ciepło. Zakopcowałam też piwonię drzewiastą, clematisy i moje hortensjowe maluchy. Na koniec posprzątałam już w narzędziach ogrodniczych i w garażu, gdzie je przechowuje. Postawiłam również jeden z karmników. A że u mnie padało wczoraj i przedwczoraj do domu wróciłam solidnie umorusana, a ze mną Okami, który szalał podczas, gdy ja spokojnie pracowałam. Okuś wylądował w kąpieli, a ja nastawiłam pranie. Rękawice ogrodnicze, ogrodowe klapki i gumowce już czyściutkie czekają na ciąg dalszy prac, a niektóre z nich - już na wiosnę.
Na koniec zrobiłam adwentowy wieniec na drzwi wejściowe. Talentu wielkiego nie mam (oględnie mówiąc). Porównywać się z takimi artystkami, jak Agness, nie będę. Ale uznałam, że mogę go spokojnie powiesić. Użyłam wyłącznie materiałów z mojego ogródka i z odzysku. A oto efekt. Możecie krytykować do woli.




W ogrodzie jeszcze co nieco kwitnie. Prymulki wręcz szaleją.


Ale mnie dziś zachwycił mech, który porósł podmurówkę płotu. Jest cudny

Zauważyłam także, że Pomponella i Pastella jakoś nie chcą iść spać


Żurawki też wcale nie chcą iść spać. Kwitną kolejny raz



I takie tam














A Okami bez względu na porę roku szaleje po ogrodzie, że trudno mu zrobić dobre zdjęcie



Jestem dziś zmęczona, ale szczęśliwa i zadowolona. Mam nadzieję, że i Wam pogoda sprzyjała. Dziękuję za wszystkie Wasze wizyty i miłe komentarze
Życzę Wam miłego i pogodne weekendu 

Dziś wbrew zapowiedziom było ciepło i nawet słonko od czasu do czasu się pojawiało




Dziś zakopcowałam jeszcze róże, które rosną za domem i tym samym 1/5 jest już przygotowana do zimy. Z reszta się wstrzymałam, bo na razie u mnie jest na prawdę za ciepło. Zakopcowałam też piwonię drzewiastą, clematisy i moje hortensjowe maluchy. Na koniec posprzątałam już w narzędziach ogrodniczych i w garażu, gdzie je przechowuje. Postawiłam również jeden z karmników. A że u mnie padało wczoraj i przedwczoraj do domu wróciłam solidnie umorusana, a ze mną Okami, który szalał podczas, gdy ja spokojnie pracowałam. Okuś wylądował w kąpieli, a ja nastawiłam pranie. Rękawice ogrodnicze, ogrodowe klapki i gumowce już czyściutkie czekają na ciąg dalszy prac, a niektóre z nich - już na wiosnę.
Na koniec zrobiłam adwentowy wieniec na drzwi wejściowe. Talentu wielkiego nie mam (oględnie mówiąc). Porównywać się z takimi artystkami, jak Agness, nie będę. Ale uznałam, że mogę go spokojnie powiesić. Użyłam wyłącznie materiałów z mojego ogródka i z odzysku. A oto efekt. Możecie krytykować do woli.




W ogrodzie jeszcze co nieco kwitnie. Prymulki wręcz szaleją.


Ale mnie dziś zachwycił mech, który porósł podmurówkę płotu. Jest cudny


Zauważyłam także, że Pomponella i Pastella jakoś nie chcą iść spać



Żurawki też wcale nie chcą iść spać. Kwitną kolejny raz




I takie tam














A Okami bez względu na porę roku szaleje po ogrodzie, że trudno mu zrobić dobre zdjęcie




Jestem dziś zmęczona, ale szczęśliwa i zadowolona. Mam nadzieję, że i Wam pogoda sprzyjała. Dziękuję za wszystkie Wasze wizyty i miłe komentarze


- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród w dolinie część 8 - Niech krótka będzie zima...
Dla Ciebie również miłego weekendu i odpoczynku
a wieniec nie nadaje się do krytyki,po prostu jest naturalny i " się prezentuje " i Ty nie masz zdolności ?? 


Re: Ogród w dolinie część 8 - Niech krótka będzie zima...
Aniu pięknie że tyle kwiecia jeszcze masz - jak na koniec listopada
a wianuszek jest śliczny

a wianuszek jest śliczny

- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród w dolinie część 8 - Niech krótka będzie zima...
Wieniec nie ma co krytykować tylko podziwiać
Ale prymulka bordowa pełna powaliła mnie ja nigdzie takiej nie widziałam w sprzedaży 


Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
-
- 500p
- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ogród w dolinie część 8 - Niech krótka będzie zima...
Piękny i wianek i pies! 

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród w dolinie część 8 - Niech krótka będzie zima...
Tak, tak, .......Margo dołączy do twojej White na pewno.
Oby tylko chciała przezimować dobrze, bo różnie z tym u niej bywa.
12 róż to faktycznie niewiele......
a rozwaga podziwu godna.
I tak trzymaj Aniu.
A co z Asią, już całkiem o nas zapomniała ?
Wianek całkiem ładnie Ci wyszedł, jak na odzysk.
Drapanko dla Okamiego.
Oby tylko chciała przezimować dobrze, bo różnie z tym u niej bywa.

12 róż to faktycznie niewiele......


I tak trzymaj Aniu.

A co z Asią, już całkiem o nas zapomniała ?
Wianek całkiem ładnie Ci wyszedł, jak na odzysk.

Drapanko dla Okamiego.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Ogród w dolinie część 8 - Niech krótka będzie zima...
Nie, no, Ty rzeczywiście nic a nic zdolności plastycznych nie masz..taki wieniec to przecież nawet Okami mógłby machnąć... szanujżesz kobieto swój talent i go doceń!
Nieustająco podoba mi się dziki entuzjazm Twojego cudnego psiaka
A ogród masz najwyraźniej w innej strefie klimatycznej, a może to taki specyficzny beskidzki mikroklimat, że róże prawie w grudniu kwitną?

Nieustająco podoba mi się dziki entuzjazm Twojego cudnego psiaka

- jonatanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3386
- Od: 4 mar 2012, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Ogród w dolinie część 8 - Niech krótka będzie zima...
Aniu wieniec krytykować?ależ śliczny jest i należą się same pochwały dla wykonawczyni.Masz zdolności dziewczyno.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2353
- Od: 11 cze 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogród w dolinie część 8 - Niech krótka będzie zima...
Prymulka cudo, ale mech na podmurwóce
Fajnie, że potrafisz dostrzec takie rzeczy. I nam pokazać.

Fajnie, że potrafisz dostrzec takie rzeczy. I nam pokazać.

- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogród w dolinie część 8 - Niech krótka będzie zima...
Nic dodać nic ująć do tego, co napisała o wieńcu Pat
Okami czyściutki po pracy w ogrodzie, żałuj, że nie widziałaś dziś mojego wariata
Jednak jak na starszego pana przystało, pod koniec już trochę trząsł się z zimna. Czy sundaville masz jeszcze na zewnątrz? Słonka dzisiejszego trochę zazdraszczam, nie doszło za górkę, choć w tym roku naprawdę nie można narzekać na pogodę
No i niestety dziś wypatrzyłam kolejne cebulowe - wylazły irysy holenderskie
Myślisz, że mimo to zakwitną w swoim czasie? 





- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Ogród w dolinie część 8 - Niech krótka będzie zima...
Aniu, bardzo skromna jesteś. Wieniec wyszedł na prawdę bardzo fajnie, nie ma co krytykować. Należy się duża pochwała
Zdjęcia zawsze cudne, mozna wertować, przeglądać i wracać abarot do wcześniejszych ujęć
Okami jak ryba w wodzie, taka właścicielka to skarb dla psiaka z ogromnym złym bagażem doświadczeń, aż miło popatrzeć na szczęśliwy pysio

Zdjęcia zawsze cudne, mozna wertować, przeglądać i wracać abarot do wcześniejszych ujęć

Okami jak ryba w wodzie, taka właścicielka to skarb dla psiaka z ogromnym złym bagażem doświadczeń, aż miło popatrzeć na szczęśliwy pysio
