czyli ja kopczykuję powoli dalej.
mam co prawda "tylko" niecałe 100 róż ale też mi się z tym schodzi..
co do róż piennych-w tym akurat mam duże i nie zawsze dobre doswiadczenie i chętnie sie nim podzielę.
niestety trzy lata temu, jeszcze jako poczatkująca fanka róż na pniu, przez kilkukrotne owijanie korony agro i wypełnianie, bardzo szczelne kulkami styropianowym straciłam kilkanaście takich róż, a były to róże wyjątkowej urody
więcej tego błędu nie popełnię..
Teraz już wiem że w mojej okolicy nie ma zmiłuj - po pierwsze sadząc taką róże sadzę ja w delikatnym odchyleniu od pionu w stronę w którą będę ją kładła co jesieni (pion latem oczyw. nadaję palikiem), a po drugie, już od jakiegoś tygodnia odpięłam ją od palika i najpierw zwisała sobie swobodnie w "swoim" kierunku a wczoraj już troszkę ją przygięłam , tak powiedzmy 1/3 planowego przygięcia. Robię to za pomocą śledzia namiotowego i sznurka co kilka dni będę łagodnie skracała sznurek . Nie wiem czy w tym roku starczy czasu na takie modelowe przyginanie - w idealnej sytuacji powinno ono trwać ok 2 tygodnie, ale zapewne teraz muszę zrobić to szybciej..
w każdym razie robię tak od 3 lat z moją jedyną obecnie pienną różą i chwalić Boga i pana który mi sprzedał tę metodę-nie ma niebezpieczeństwa złamania jej
dalsza procedura oczyw tak jak na rys Georginii
i jeszcze : pień nie musi być tak płasko przygięty do ziemi jak na rysunku- to może być trudne i niebezpieczne - raczej jest łukiem i to łukiem który owijam w piankową szarą rurke do ocieplania hydraulicznego , może dodać stroisz na wierzch.
przyszpilić też można nie w punkcie szczepienia a za najdłuższą pozostałą gałązkę ( np przyłożyć cegłą) tylko wtedy trzeba zrobić większy kopczyk, tak by miejsce szczepienia było bardzo dobrze okryte, wtedy praktycznie z prawie całą koroną.
oprócz ziemi na wierzch bardzo dobrze ciepło trzymaja kolki z których można zrobić duży kopiec, ewen. stroisz sosnowy czy swierkowy-zależy co mamy..
pisze to bo wiem że na pierwszy raz przygnanie rózy do ziemi jest czynnością trudną i przerażającą
![Embarassed :oops:](./images/smiles/icon_redface.gif)
, ale potem, w kolejnych latach już to bułka z masłem
tak więc od wiosny mogę kupic trochę więcej róż piennych bo już chyba mogę powiedzieć całkiem odpowiedzialnie, że wiem jak się nimi opiekować aby ich nie stracić
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)