
Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Moje hibiskusy traktuję trochę po macoszemu, latem stawiam na dworze, jesienią podcinam żeby się na oknie zmieściły, bo rozrastają się mocno, a na zimę wywożę do M do pracy, w biurze stoją całą zimę i kwitną jak szalone, więc nawet nie oglądam za bardzo kwiatków, no chyba że podjadę do eMa do pracy 

- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Czadowo
.Ale Ty masz rękę do tych kwiaciorków, to szok normalnie. 



- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
O kurcze, własne cytruski na święta





Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Ciekawe jakie będą w smaku... zdradzisz nam zapewne?:) 

- Brendii
- 500p
- Posty: 710
- Od: 22 wrz 2013, o 19:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Norwegia
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Uwielbiam takie krzaczki, gratuluję pięknych owoców.
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Chwalcie dalej te owocki..chwalcie..
Bo to po tych komplementach ostatnich tak się zarumieniły...
, wcześniej były zielone i nic się nie działo


Bo to po tych komplementach ostatnich tak się zarumieniły...





- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Oj, joj joj, jakie słodziutkie
.
I Ty tak sama tych kuleczek się dochowałaś? Od kwiatuszków
?
Marzenie wprost, ale dla mnie nierealne...nie mam ani jednego słonecznego parapetu...ani kawałeczka.

I Ty tak sama tych kuleczek się dochowałaś? Od kwiatuszków

Marzenie wprost, ale dla mnie nierealne...nie mam ani jednego słonecznego parapetu...ani kawałeczka.
- Cynthia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5294
- Od: 16 lut 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ...gdzieś pośrodku...
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Ale fajne kuleczki
Masz rękę do cytrusów!
U mnie niestety one padają jak muchy... zimą ... bo suchość powietrza jest wtedy równa tej na Saharze i
niewiele zielonych daje radę w takich warunkach.
Pozdróweczki mandarynkowe

Masz rękę do cytrusów!
U mnie niestety one padają jak muchy... zimą ... bo suchość powietrza jest wtedy równa tej na Saharze i
niewiele zielonych daje radę w takich warunkach.
Pozdróweczki mandarynkowe

Pozdrawiam słonecznie - Baśka 

- madusia
- 1000p
- Posty: 1162
- Od: 19 paź 2013, o 20:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Kasiu wielkie
cytruski rewelacja 




- katharos
- 1000p
- Posty: 3057
- Od: 4 sie 2012, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Kasiula jakaś ty samowystarczalna, sezon chorobowy się zaczął a ty masz własne witaminki ...i skarpetki 

- crazydaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4933
- Od: 27 cze 2013, o 09:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Keadby UK
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Wow... "Statek z pomaranczami z Kuby zawinal do portu w Gdyni..."
Zajefajnie wygladaja owocki na cytrusach. Niesamowite!

Kinga
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija... ;) cz.3 - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 05&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zgoda bez polskiej czcionki/Adminka
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6658
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Ale fajne te owocki
chyba jednak lepiej wyglądają na roślinie, niż smaukją 


?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Mój domowy roślinny miszmasz...cz.4
Zapewne Natalia ma rację...
, na pewno jeśli chodzi o Kalamondyny.., Mandarynki mam pierwszy raz...ale nie sądzę, aby dojrzewając w domu były słodziutkie..
, nie mniej wyglądają bardzo fajnie i poprawiają humor w takie smętne dni jak ostatnio.
No i tak..odpowiadam na pytanie..wyhodowałam sama...od niedużej roślinki...wiosna i wczesnym latem było kwitnienie..a owocki zapylały okoliczne pszczółki
wszystkim trzem owocowym drzewkom..bo Cytryna też jest przecież, ale z owocem sztuk 1, bo drugi straciłam
..i na razie dość małym..za to ma kwiatuszki..co jakiś czas tak jak i Kalamondynka..te dwa kwitną kilka razy w roku
cieszę się,że i Wam się podobają



No i tak..odpowiadam na pytanie..wyhodowałam sama...od niedużej roślinki...wiosna i wczesnym latem było kwitnienie..a owocki zapylały okoliczne pszczółki



cieszę się,że i Wam się podobają
