Ogródek to moje drugie życie cz.4 -uzależnienie

[Ave]

No, to jest piękna forsycja. Mój krzak ma długie powyginane gałęzie i jest rzadki. Oj , dostanie on wiosną. Już poczytałam wszystko o cięciu. Cieszę się, że pokazałaś te wszystkie, piękne krzewy (drzewka?). Zaraz ma się chęć brać za sekator. Ale cóż, muszę wykazać się cierpliwością. Brrr

No, z tym cięciem wiosną to można zrobić krzaczkowi kuku i będzie się miało same liściory, a nie kwiatki... Nie wiem jaką masz odmianę, ale z tego co przyswoiłam sobie, to forsycję przycina sie po kwitnieniu... czyli powinnaś to zrobić - w minionym sezonie...

[Iga51]

Już wiadomo, że nie zrobiłam tego w tym sezonie, wiec muszę czekać. A mówiąc, że zrobię to wiosną, miałam na myśli właśnie, że poczekam aż przekwitnie. I wtedy się za nią wezmę. A jeżeli chodzi o odmianę, to nie mam pojęcia jaka jest. To spadek po poprzednikach.

[dorcia7]

Witam pięknie i nie wiem co powiedzieć oczy wyszły mi z orbit ,po prostu pięknie.!!!!!!

Dziękuję,zapraszam

-- 19 lis 2013, o 14:20 --

No, to jest piękna forsycja. Mój krzak ma długie powyginane gałęzie i jest rzadki. Oj , dostanie on wiosną. Już poczytałam wszystko o cięciu. Cieszę się, że pokazałaś te wszystkie, piękne krzewy (drzewka?). Zaraz ma się chęć brać za sekator. Ale cóż, muszę wykazać się cierpliwością. Brrr

No, z tym cięciem wiosną to można zrobić krzaczkowi kuku i będzie się miało same liściory, a nie kwiatki... Nie wiem jaką masz odmianę, ale z tego co przyswoiłam sobie, to forsycję przycina sie po kwitnieniu... czyli powinnaś to zrobić - w minionym sezonie...

Właśnie się nad tym zastanawiam ,czy są różne odmiany forsycji ? ja moja tez przycinam po kwitnieniu,ale u mnie na osiedlu jest forsycjowy zywopłocik a panowie obsługujący tereny zielone,wyrównuja go wczesną wiosną zanim zakwitnie ,
Iga ja myślę że jeśli chcesz wyciąć gałęzie od dołu żeby forma drzewkowa była to możesz ciąć wiosną też,tylko nie przycinaj tek części co ma tworzyć koronę ,bo faktycznie możesz mieć tylko liście

[Iga51]

Na pewno tak zrobię, tym bardziej, że ona rośnie z boku przy domu (zachód). Kwitnie pięknie, ale chciałabym ją zmniejszyć i zrobić drzewko. Mam nadzieję, że się uda. Jak będę obcinać, to powkładam patyki do ziemi. Podobno to też jest dobry sposób na ukorzenienie. Może będzie z tego jakiś nowy krzaczek.

[dorcia7]

Jest to sposób,w ubiegłym roku wsadziłam patyk hortensji dębnolistnej do ziemi,a wiosną wypuścił listki,w tym roku,powkładałam gałązki krzewuszek,berberysa,derenia,perukowca i jeszcze innych może się ukorzenią

[magry]

Jest ładna odmiana forsycji ozobnej z liści.Nie mam niestety fotki.Zwie się Kumson.

[dorcia7]

Jest ładna odmiana forsycji ozobnej z liści.Nie mam niestety fotki.Zwie się Kumson.

Wiem jak wygląda ta o której piszesz,jest też forsycja o białych kwiatach -przynajmniej tak sprzedawcy ja nazywają

[tade k]

Dorcia , od żadnym pozorem nie wzoruj się na ''panach opiekunach'' osiedlowej zieleni. Wiem jak oni to robią. Na moim też ten sposób ''pielęgnacji'' tych i innych krzewów.Taki najprostszy sposób to przyciąć wszystkie pędy forsycji w połowie lu? jeszcze niżej ,1/3 wysokości. Odmian forsycji jest kilka. Mam odmianę bicolor, niska ,do półtora metra dorasta. Ma zasadniczą wadę , obmarza i nawet po ostatniej łagodnej zimie nie zakwitła. Być może za młoda , Rok wcześniej obmarzła do samej ziemi.

[dorcia7]

Dorcia , od żadnym pozorem nie wzoruj się na ''panach opiekunach'' osiedlowej zieleni. Wiem jak oni to robią. Na moim też ten sposób ''pielęgnacji'' tych i innych krzewów.Taki najprostszy sposób to przyciąć wszystkie pędy forsycji w połowie lu? jeszcze niżej ,1/3 wysokości. Odmian forsycji jest kilka. Mam odmianę bicolor, niska ,do półtora metra dorasta. Ma zasadniczą wadę , obmarza i nawet po ostatniej łagodnej zimie nie zakwitła. Być może za młoda , Rok wcześniej obmarzła do samej ziemi.

Ja się na nich nie wzoruję ,ale tak nieraz obserwuję co robią na moich krzewach tego praktykować nie będę ,niestety nazwy mojej forsycji nie znam

[dorcia7]

Dziś Wam pokażę jak kwitły moje lewizje

[Iga51]

Jakie śliczne, małe a jakie wytworne.

[Ave]

jejku, jakie piękne masz te lewizje Mój jedyny egzemplarz był ładny po przyniesieniu z ogrodniczego... a po zimie było go mniej i mniej... teraz już go pewnie nie ma... cos moja ziemia nie służy tym kwiatkom...

[dorcia7]

Pierwsza lewizja jaką miałam też padła, potem były następne i tych juz było mi szkoda -przecież widzicie jak kwitną - ale troche poszperałam w książkach,w internecie,gazetach i powędrowały na skalniak,w pełne słońce ,posadziłam je trochę skosem żeby woda w rozetkach liści nie zalegała a ziemię wokół obłożyłam kamykami ,dzięki temu liście nie mają bezposredniego kontaktu z ziemią

[MariaWy]

Ale piękne lewizje ja mam dwie ale jedna jakoś zaczęła mi zanikać muszę zrobić jak Ty oile przeżyją zimę.

[Wanda7]

Wspaniałe drzewko z tej twojej forsycji. Ja swoją też wyprowadziłam na pieniek, ale mój małżonek przez nieuwagę... złamał blisko ziemi. Ileż ja się nawściekałam . Już miałam wykopać, ale patrzę po pewnym czasie, a tu odrasta z ziemi kilka pędów, więc zaczęłam trzy zaplatać w warkoczyk i znów prowadzę do góry...
Lewizja to bardzo ciekawy kwiatek, nigdy nie miałam. Malutkie to, a jakże wdzięczne.