Sukulenty zwyczajne i niezwyczajne - mgr - part 2

[nolina]

Piękne

[piasek pustyni]

Nie widziałem ich w tym roku w realu (...)

Henryku, trzeba częściej zaglądać do Biedronki

No i jak tu się nie śmiać...
A na serio: Marku, ja się nie lubię powtarzać, ale zobaczyłam u Ciebie mnóstwo pięknych roślin. Z większą uwagą pozwoliłam sobie obejrzeć Twoje euforbie, o których u mnie wspominałeś, dowiedziałam się paru cennych rzeczy. Natomiast kwiatów - po prostu zazdroszczę może dlatego, że u mnie ze względu na ukierunkowania będą z pewnością nie tak przepiękne. I tego Wam zazdroszczę, i z tego powodu nie mogę się doczekać następnego sezonu, choć ten ledwo się skończył.

[Rafal44]

Piękne kwitnienia Mammillaria zazdroszczę i gratuluje

[_LeNa_]

Piękne kwiatowe wianuszki Oczu nie można oderwać

[leszek2]

Jest co oglądać i podziwiać a co do Biedronki to się lepiej nie śmiać,nie raz można ładne okazy dostać

[Martada]

Trzy pierwsze- klasyczne piękno, trzy kolejne- subtelny urok a potem to już fajerwerki

Mam pytanko, po M. guelzowiana jest Bartschella schumannii prawda ma rewelacyjny kolor kwiatów i to cieniowanie co drugi płatek
Jeśli to ona to mam powód do rozpaczy bo moja jest ciemniejsza i jednolita i Twojej do pięt nie sięga
W siewkach mam ich troszkę, jejku jakbym chciała żeby miały takie właśnie kwiatki

[mgr_]

Zaiste Marto to jest Bartschella schumannii.

[Martada]

Dziękuję Marku za odpowiedź.

Idę płakać nad swoim brzydalkiem .

[mgr_]

Ale ja nie uważam że moja taka ładna.
Jakoś dawno jej się nie przyglądałem, ale jak ma jakieś odrosty (a mieć powinna) to na otarcie łez będziesz ją miała.

[Gaga1960]

Coś wreszcie z mojej bajki............przepiękne mammillarie,szkoda tylko ,że tak mało zdjęć

[Martada]

Ale ja nie uważam że moja taka ładna.

Mówię Ci, że ładna
Marku ja wiem, że mam zamiłowania specyficzne- mąż mi to powtarza-do tego sroka jestem i wszelkiego rodzaju ciapki, cienie, smużki, marginesy i paski mnie w ciernistych kręcą

A Bartschella mi się podoba również ze względu na ten siny kolor korpusu ni niebieski ni zielony ni szary... taki nieokreślony.
Tylko kwiatki tej mojej mnie rozczarowały i kolorem i tym, że strasznie pogniecione i się nie wyprostowały ani nie rozłożyły jak należy

Jakoś dawno jej się nie przyglądałem, ale jak ma jakieś odrosty (a mieć powinna) to na otarcie łez będziesz ją miała.

Dziękuję Ci pięknie
Dzisiaj pomimo niesprzyjającej aury i niekorzystnego biometu mam naprawdę bardzo dobry dzień
Będę trzymać kciuki, żeby miała odrosty i wraz z wiosną się pięknie uśmiechnę
Ocierać nią łez nie będę bo słabo nasiąkliwa i do tego z haczykami poza tym szkoda szlachetnej rośliny do tak przyziemnej czynności -jej się piedestał należy

[piasek pustyni]

Marku, witam ponownie i bardzo, bardzo serdecznie Cię proszę: czy w wolnej chwili mógłbyś rzucić okiem na mój wątek, pokazałam w nim dwa aloesy, które według hodowcy powinny być czysto gatunkowe, ja jednak wolałabym to potwierdzić, lub zanegować u Znawców. Chodzi o endemity Madagaskaru, a te zdecydowanie chcę mieć gatunkowo czyste. Jeśli nie sprawi to problemu, będę bardzo wdzięczna

[mgr_]

Już

[piasek pustyni]

Dziękuję Jakbyś mógł i jakby nie sprawiło to problemu, to bardzo prosiłabym o szersze informacje na temat książki, o której wspomniałeś. Wyszukiwarka nic nie wskazała sensownego, a ja przyznaję, że nic o niej nie wiem... Jeśli Ty ją niejako poleciłeś, to z pewnością warto ją byłoby mieć w zanadrzu, także bardzo prosiłabym

[mgr_]

Książka ma tytuł po prostu "Aloe". Autor Roman Starhla. Wydana w tym roku więc świeżutka. Jedyna wada to że jest w języku czeskim, ale spokojnie da się większość tekstu zrozumieć.
Kupiłem ją na tegorocznej kaktusiadzie bezpośrednio od autora więc mam z jego podpisem. Cena coś ok 90 zł.
Uważam że to jest najlepsze kompendium wiedzy o tym rodzaju. Jest opisanych ponad 300 gatunków aloesów. Do każdego gatunku jest przynajmniej jedno zdjęcie.
Jest do kupienia np. tu: http://www.palkowitschia.cz/