Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
raczej szybko przyszły, tylko Czesi funcjonują znacznie wolniej
zgodność to nie wiem bo mało co tam brałem, za wiele interesujących mnie tam nie ma
płaciłem kartą
Czyli wybierasz, płacisz co trwa chwila moment a potem czekasz do dwóch tyg powinny być. nic specjalnego
zgodność to nie wiem bo mało co tam brałem, za wiele interesujących mnie tam nie ma
płaciłem kartą
Czyli wybierasz, płacisz co trwa chwila moment a potem czekasz do dwóch tyg powinny być. nic specjalnego
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
A to szczęściarz z Ciebie. Ale sprecyzuj proszę to enigmatyczne "raczej szybko", bo dla niektórych to dwa miesiące, dla niektórych tydzień...? Tak mniej więcej. I kartą kredytową oczywiście? A nie wiesz, czy mają inne formy płatności? Na szczęście nigdy się nie uczyłam niemieckiego, ale co nieco rozumiem, chyba jednak nie na tyle, by doszukać się tych informacji na ich stronie...Jest dostępna po utworzeniu konta/zalogowaniu?
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Ja tam mam wszystko po angielsku, czeka się od 8 dni do 4 tyg, mozna zapłacić przez paypal
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Dzięki. To mi wystarczy, a wersji angielskiej jeszcze poszukam 
PS. Albo jestem ślepa, albo nie powiem co, ale wersji angielskiej to ja się tam doszukać za nic nie mogę. Jest świeża strona, po aktualizacji. Trudno, rozgryzę ten niemiecki - chyba że ktoś jeszcze ma jakieś informacje, to będę wdzięczna

PS. Albo jestem ślepa, albo nie powiem co, ale wersji angielskiej to ja się tam doszukać za nic nie mogę. Jest świeża strona, po aktualizacji. Trudno, rozgryzę ten niemiecki - chyba że ktoś jeszcze ma jakieś informacje, to będę wdzięczna

- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
no ja mam tylko po angielsku, tam powinny byc flagi z wyborem jezyka ale ich nie wyświetla
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
A z innej przeglądarki mam po angielsku, i bądź tu mądry.
No dobra, powinnam to przebrnąć w tym układzie. Wielkie dzięki za info, dobry człowieku
No dobra, powinnam to przebrnąć w tym układzie. Wielkie dzięki za info, dobry człowieku

- hanka101
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 31 mar 2013, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby

Piasku Pustyni, mówię po czesku, podeślij na PW linka do strony a rzucę okiem i Ci przetłumaczę odpowiedzi na pytania

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Haniu, dziękuję, ale mi czeski niepotrzebny 

- hanka101
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 31 mar 2013, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby

No myślałam, że nasionka kaktusów u Czechów chcesz kupować

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Nie, zdecydowanie nie. Rozmawiałam z Jackiem o innej firmie, z Niemiec.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Może jak nie będę patrzeć, oglądać i kibicować, to wygrają...? Spróbuję zagłębić się w Wasze wątki, byleby tylko nie odwracać głowy, nie słuchać..., oj ten Błaszczykowski 
iiii...To jednak dobre miałam przeczucie, by posiedzieć wieczorem z Wami niż oglądać tę kompromitację. Ale dopóki piłka w grze, teoretycznie...Chyba jednak zacznę oglądać, może tym razem wyrównają przynajmniej

iiii...To jednak dobre miałam przeczucie, by posiedzieć wieczorem z Wami niż oglądać tę kompromitację. Ale dopóki piłka w grze, teoretycznie...Chyba jednak zacznę oglądać, może tym razem wyrównają przynajmniej

- Rafal44
- 500p
- Posty: 517
- Od: 15 kwie 2013, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Też widziałem żal żal i jeszcze raz żal. Temat naszej drużyny narodowej staje się powoli ciężki jak polityka czyli smutny i denerwująco frustrujący.
Pozdrawiam Rafał
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Trudno się z Tobą nie zgodzić. Niestety. A szczerze mówiąc - miałam ogromną nadzieję.
Lepiej jednak oglądać zdjęcia kaktusów, te przynajmniej rozświetlają rzeczywistość
Lepiej jednak oglądać zdjęcia kaktusów, te przynajmniej rozświetlają rzeczywistość

- Rafal44
- 500p
- Posty: 517
- Od: 15 kwie 2013, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Ja takim optymistą nie byłem te pierwsze mecze będę raczej testami i sprawdzianem nowych reprezentantów i ustawień i pewnych założeń taktycznych i jak widzieliśmy egzamin oblanypiasek pustyni pisze:Niestety. A szczerze mówiąc - miałam ogromną nadzieję.


Zdecydowaniepiasek pustyni pisze:Lepiej jednak oglądać zdjęcia kaktusów, te przynajmniej rozświetlają rzeczywistość

Pozdrawiam Rafał
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne, czyli moje sucholuby
Tak więc pozostańmy przy roślinach i kaktusach, bo to zdecydowanie poprawia humor.
Kilka stron wcześniej prezentowałam swój Madagaskar stwierdzając na koniec, że zamykam ten zbiór na ten rok. Niestety, nie dotrzymałam słowa danego samej sobie, ale czasami po prostu inaczej się nie da.
Zanim w ogóle zaczęłam gromadzić roślinki z tej cudownej wyspy, oczywiście o każdej musiałam się wiele dowiedzieć, szperać w literaturze - normalne. Podobnie jest z gatunkiem, którego niektórzy przedstawiciele są endemitami tej wyspy, a który teoretycznie jest popularny. Chodzi o Aloe. Wiele gatunków z tego rodzaju jest endemicznymi dla Madagaskaru, i wiele z nich jest bardzo trudne do zdobycia. Mało tego, bardzo chciałabym mieć gatunkowo czystych przedstawicieli tych endemitów, a to już jest moim zdaniem bardzo trudne zadanie. Jednak postaram się, więc nie będzie szło w ilość, a jakość.
Oczywiście bez wysiewu się nie da, ale nie wszystko na raz, spokojnie.
Na razie chciałabym Wam pokazać roślinki, które powinny być czystymi przedstawicielami tej grupy - ale czy na pewno są? Teoretycznie według szperania w literaturze i porównywania z zakupionymi z dość dobrego źródła - wydaje się, że tak. Jednak opinie fachowców i osób zdecydowanie obeznanych w tej dziedzinie bardzo by pomogły rozwiać wątpliwości.
Jako pierwszy:
Aloe bakeri. Pomijam, że roślina jest wysuszona, i u mnie też wylądowała na zimowisku. Światło było fatalne, więc zrobienie zdjęcia nadającego się do pokazania było trochę trudne, niemniej wygląda tak:



I drugi okaz: Aloe rauhii. Teoretycznie miał mieć charakterystyczne korzenie, takie lekko różowawe (już nie pamiętam źródła, które o tym mówiło, być może jest to nieistotne). Sam w sobie niby jest taki, jakie źródła podają.
Jak to wygląda Waszym fachowym okiem? Beatko, Krzysztof, Henryku...? Miło mi będzie usłyszeć jakiekolwiek sugestie od osób, które wiedzą znacznie więcej na ich temat niż ja


Z góry dzięki oczywiście. Pozdrawiam Was ciepło!
Kilka stron wcześniej prezentowałam swój Madagaskar stwierdzając na koniec, że zamykam ten zbiór na ten rok. Niestety, nie dotrzymałam słowa danego samej sobie, ale czasami po prostu inaczej się nie da.
Zanim w ogóle zaczęłam gromadzić roślinki z tej cudownej wyspy, oczywiście o każdej musiałam się wiele dowiedzieć, szperać w literaturze - normalne. Podobnie jest z gatunkiem, którego niektórzy przedstawiciele są endemitami tej wyspy, a który teoretycznie jest popularny. Chodzi o Aloe. Wiele gatunków z tego rodzaju jest endemicznymi dla Madagaskaru, i wiele z nich jest bardzo trudne do zdobycia. Mało tego, bardzo chciałabym mieć gatunkowo czystych przedstawicieli tych endemitów, a to już jest moim zdaniem bardzo trudne zadanie. Jednak postaram się, więc nie będzie szło w ilość, a jakość.
Oczywiście bez wysiewu się nie da, ale nie wszystko na raz, spokojnie.
Na razie chciałabym Wam pokazać roślinki, które powinny być czystymi przedstawicielami tej grupy - ale czy na pewno są? Teoretycznie według szperania w literaturze i porównywania z zakupionymi z dość dobrego źródła - wydaje się, że tak. Jednak opinie fachowców i osób zdecydowanie obeznanych w tej dziedzinie bardzo by pomogły rozwiać wątpliwości.
Jako pierwszy:
Aloe bakeri. Pomijam, że roślina jest wysuszona, i u mnie też wylądowała na zimowisku. Światło było fatalne, więc zrobienie zdjęcia nadającego się do pokazania było trochę trudne, niemniej wygląda tak:



I drugi okaz: Aloe rauhii. Teoretycznie miał mieć charakterystyczne korzenie, takie lekko różowawe (już nie pamiętam źródła, które o tym mówiło, być może jest to nieistotne). Sam w sobie niby jest taki, jakie źródła podają.
Jak to wygląda Waszym fachowym okiem? Beatko, Krzysztof, Henryku...? Miło mi będzie usłyszeć jakiekolwiek sugestie od osób, które wiedzą znacznie więcej na ich temat niż ja



Z góry dzięki oczywiście. Pozdrawiam Was ciepło!