Iza, przydałoby się coś przygotować, ale sobota jak zwykle-dla mnie nie do przyjęcia

Padało i wiatr urywał głowę, więc nic nie zrobiłam

Każdy inny dzień był względnie odpowiedni, tylko sobota nie
Gosia, kolor zupełnie inny

I Dainty Bess dużo bardziej "motylkowa".
Majka, to proso na szczęście można łatwo wypielić, w ogóle nie jest uciążliwe

Zostawiam tylko to, co mi pasuje.
Marta, spodziewam się, że prosa będzie na wiosnę mnóstwo do oddania
Majka, tylko u mnie temperatury dwa razy niższe
Filip-polecam odporne na mróz odmiany, szczególnie Therese Bugnet
Ewa, Nemcova to jednak wielkokwiat, więc u mnie dostaje porządny kopiec-ale u Ciebie to chyba wszystko da sobie radę
Szaleństwo lipca
Za mało zdjęć hortensji zrobiłam
Znów Zebrinus

Jakoś nie mam chęci drastycznie ograniczać liliowca. A i fioletowy czosnek mi pasuje
Martin Frobisher
