Mój ci on 2

[Miriam]

Dziękuję Grażynko.Zapisałam całą stronę,zimą pewnie ze dwie zamówię,bo potrzebuję w konkretne miejsca.Przez takie oglądanie można się wkręcić w różomanię
Póki co,posadziłam kupioną akebię,a przy okazji zdjęłam z łuku pięknie wyrośnięte pędy mojej róży.I jakże byłoby pięknie,gdyby takie przezimowały Przykryję je na ziemi,może śnieg mi pomoże...?Jutro zrobię zdjęcie,złapała mnie noc dzisiaj.
Ewuniu,wiosna u Ciebie będzie wyjątkowa
Moje datury dostały nowe donice.Niezbyt dekoracyjne,ale z dwoma uszami,bardzo wygodne do przenoszenia i bardzo trwałe.

Takie same dostały hortensje bukietowe,mam dość przemarzania i hodowania samych liści

Intensywnie pracuję w ogrodzie.Przede wszystkim przesadzam,bo u mnie wszystko jest wszędzie
W pełni lata czuję się czasami przytłoczona.Na razie mam ogólny bajzel,ale myślę ,że wkrótce wyłoni się poprawnie wyglądający ogród

[kogra]

No niestety od jednej się zawsze zaczyna a potem już idzie z górki.
Wiem bo sama tak wpadłam.
No to trzymam kciuki za uporządkowanie ogrodu.

[Miriam]

Dziękuję,Grażynko Cieszę się z pięknej pogody i wykorzystuję ją na maxa Na bogato zamknęłaś wątek i pięknie podsumowałaś sezon Na prawdę maliny nie zdały egzaminu?Moje żółte nie owocowały,ale wierzę,że żyją
Zapomniałam pokazać,że na bieluniu zauważyłam nasiona.Tyle lat już je uprawiam i pierwszy raz zauważyłam Czy ktoś wysiewał takie swoje?

Nasiona na różowym a teraz zakwitł mi żółty

[kogra]

Też kiedyś miałam nasienniki.
Ale nigdy nie zdążyły dojrzeć i nic z siewów nie wyszło.

[Miriam]

Basiu,jak wiesz ,pracuję na plantacji borówek.Sprzedawane są tam też duuuże krzaki(mój szef zaraz by powiedział;jakie krzaki,to krzewy )Odkupiłam 5 20-27litrowych i mam wygodne przenoszenie.Taką też dostała hortensja od Ciebie Spodziewam się bujnego kwitnienia w przyszłym sezonie
Grażynko,może mi się poszczęści? Tego krzaka akurat nie planuję przycinać,a jeżeli nawet,to troszeczkę,więc może ja zabłysnę doświadczeniem
Dzisiaj na wojowanie ze szpadlem w ogrodzie nie miałam czasu,ale troszkę udało się popielić.Zrobiłam zdjęcie mojej kapryśnej róży,która pięknie urosła w tym sezonie;

Pędy w sam raz na pokrycie łuku nad furtką.
Pobrykałam dzisiaj w Brico Marche i wyszłam stamtąd z mocno zaniedbaną wierzbą.Z kupy ledwo żyjących wybrałam najbardziej żyjące drzewko przecenione na 5zł.To wierzba,tylko jaka?



Nie wiem ,czemu to zdjęcie leży Tu kończą się moje umiejętności

[kogra]

Jeśli fotki masz w Picassie to odwróć fotkę owalną strzałką w prawo lub lewo.
Są pod zdjęciem mniej więcej z lewej strony, ale blisko środka.
A nie było oznaczenia na innych ?
Teraz trudno będzie rozpoznać jak liście już przebarwione.

[Miriam]

Ja sporo siedziałam na poprawianiu tej fotki,pamiętam,że już to robiłam,ale teraz się nie da U mnie jest prosto,kładzie się po drodze Nic nie było oznaczone,a pani,którą pytałam o gatunek,mówi "ja nie wiem,wiem tylko,że po 5zł"

[kogra]

No to faktycznie dużo wiedziała.
Ale tak jest w większości ogrodników, niestety.

[Miriam]

Na pracę w ogrodzie wygospodarowałam dzisiaj godzinkę.Pielenie i usuwanie przekwitłych kwiatów.Posuwam się z tą pracą opieszale,końca nie widać, i zastanawiam się,czy ja mam tak duży ogród,czy tak zaniedbany Dwa dni temu posadziłam Akebię na miejscu powojnika tanguckiego.O kurczę,przypomniało mi się,że nie podlałam go na nowym miejscu

[ra_barbara]

Mirko u Ciebie fajnie się dzieje, tak swojsko Roboty masz multum, poczucie humoru akuratne.
A wierzby... ja zaczynam wycinać bo czymsik zarażone, mają pod korą jakieś dziwne robaki które krwawią czerwonym wyciekiem.

[RomciaW]

Basiu Ty wierzby ja maliny wstawiłam fotki w chorobowym i dowiedziałam się że trzeba wyciąć i spalić Mirusia ja pokazuję swoje róże na wiosnę sadzone i bardzo bardzo wytrzymałe ,okazuje się że nawet niektóre nie muszę kopcować Doradziła mi Ewunia -Gajowa po tym jak mi wszystkie zmarzły i nie miałam zamiaru nowych kupować Miruś fajne koszyki ja mam też takie ale suche liście i igły do nich zbieram ,myślę że do przenoszenia za delikatne ,uszki im się pourywają

[Miriam]

Nie,Romciu,to nie są koszyki To bardzo trwałe donice Mają solidne uszy,szkoda tylko,że takie mało ozdobne Usłyszałam,że 10 lat spokojnie wytrzymają.Byłam u Ciebie,róże widziałam.Wybieram i ja w Waszych ogrodach terminatorki,ale jak tu wywalić moją,kiedy taaakie długaśne pędy ma w tym roku.Ona wie,że pierwsze przemarznięcie od teraz grozi eksmisją
Basiu tfu,tfu,moje na razie zdrowe i cieszę się,bo wierzby lubię.Nie wiem tylko,co to za gatunek tej ostatniej,więc gdyby ktoś miał podobną...

[sweety]

Basia ma rację. Nigdy nie żałowałam kupna róż, które poradziła mi Ewa
Donice z uszami bardzo fajne I praktyczne. Sama mam datury i wiem, jaki to kłopot.

[Miriam]

Basiu,jak tylko będę zamawiać pójdę przetartym szlakiem Mnie ta choroba jeszcze nie dopadła,więc na razie kupuje na stanowiska,gdzie akurat różę "widzę".
Witam Cię Aniu serdecznie Zaglądałam do Ciebie cichaczem,podziwiałam ogród i zdjęcia bardzo dobrej jakości.W poprzednim wątku zauroczyła mnie hosta sfotografowana w kroplach deszczu Będzie mi miło gościć Cię jeszcze u siebie
Dzisiaj w ogrodzie byłam ze szpadlem,ale tylko po to,by wykopać cebule lilii dla koleżanki.Na więcej nie miałam ani czasu,ani siły Cieszę się z pogody,która nadal dopisuje,jutro jednak zacznę kopczykować co nieco.

[Anna11]

Mirko na okrywanie roślin to już ostatni dzwonek, dzisiaj bardzo wieje ale też dokończę okrywanie. Wiesz przy róży rosły kiedyś irysy...zostały wykopane, widocznie kawałek został...przez sezon wyrosła porządna kępa, muszę przesadzić bo róży nie okryję...jeszcze dodatkowa robota wyskoczyła