

Izo - warto po prostu kupić nasionka dalii ,wysiać na rozsadę , popikować w ogrodzie i tego samego roku będziesz miała pięknie " zakwiecony " ogród , a potem traktować je jak rośliny jednoroczne.tu.ja pisze:Te dalia są tak piękne,że dech zapiera. Ja nie mam zbyt wiele, bo jest z nimi pewien kłopot - trzeba wykopywać bulwy na jesień. niestety nie bardzo mam gdzie przechowywać. Kupiłam 3 jednoroczne - pięknie się rozrosły, miniaturowe jednoroczne mają dopiero pączki, a kilka pozostałych to raczej takie zwykłe ( dostałam od teściowej). Spróbuję się dowiedzieć jak uciąć dla Ciebie różyczkę. Zaraz Ci podam adres na pw.
Nigdy tego nie robiłam i raczej nie zaryzykuję - wolę sprawdzony sposób , tym bardziej że mam gdzie je przechować .milka100 pisze:ja dalie planuje przyciąć na zimę i przysypać kopczykiem ponoć maja przeżyć, zobaczymy, tylko ze ja mam te dalie karłowate
Witaj Izo.tu.ja pisze:Witam! Z tego co wiem to są dalie jednoroczne i wieloletnie. Posiałam Marto jednoroczne dalie karłowe i czekam aż zakwitną.Trochę mi je ślimaki objadły. Kupiłam też na rynku 3 sadzonki dalii jednorocznych - miały po jednym pędzie z kwiatkiem ( widziałam przynajmniej kolory) a pięknie się rozrosły - tworzą ładne krzaczki. Płaciłam chyba po 1,50 zł za szt.
Jeśli zdążą zakwitnąć siane przeze mnie to je wszystkie pokażę ( ponoć wraca lato).
Pokaż, pokaż bo jestem ciekawa co tam masz jeszcze za cudeńka .tu.ja pisze:Witaj! Postaram się jutro wysłać delosperme. Zajrzyj do mnie - wstawiłam fotkę sadzonki z zeszłego roku. Może jutro pokaże swoje dalie. Nie mam ich zbyt wiele, ale zawsze coś. Kilka jest wieloletnich - dwie kupiłam na wyprzedaży za grosze, resztę sprezentowała mi teściowa.
Halinko to klonik pokojowy , zdjęcie jak najbardziej odzwierciedla jego kolor - jest krwistoczerwony. Różowy kwiat , to kwiat robinii ( pod taką nazwą kupiłam to drzewko ) , ale faktycznie wygląda jak akacja.hal1959 pisze:Martuś,co to za cudeńko na pierwszym zdjęciu,ale kolori co to rózowe na przedostatnim?Akacja?
Mój klonik rośnie jak na drożdżach , nie mam z nim żadnych większych problemów poza mszycą .hal1959 pisze:Tak myślałam,bo miałam to drzewko,kwitło 3 razy w roku,ale padło i zostały wspomnienia,nawet zdjęcia ładnego nie mam,bo nie miałam cyfrówki kiedyś.To robinia akacjowa.