Gosia...ty to siądz trochę kobito...ale do ciebie mówić

Powiedz mi chociaż jakim żelem tą noge smarujesz i owijasz bandażem elastycznym

Miałam napisac elektrycznym

Ty kochana zrób dzieckom liste co trzeba kupic a sama sobie altanke obmyslaj , o
Aguś...wracam do żywych...jakos tak spałam na wyrywki...

Kawa a jakże ,rzecz oczywista -byc musi

...chyba bym nie żyła

Powiem ci,ze dzionek ogrodowo zaprasza...słoneczko mam z rana i zimno nie jest...ale ja mam dzisiaj do odhaczenia 2 urzędy...gdzie musze pilnie sprawe załatwić...zobacze co tam da sie uszczknąc czasu potem...ale zawsze cos tam sie w ogródku zrobi

A co za cebule sadzisz

Miłego piątunia
Renia...witaj

No ciachneli nam ten dzień i nie za bardzo sie teraz można wyrobic...Mam nadzieję ,ze weekend bedzie ładny, nie sprawdzałam pogody to mozna sie bedzie wyżyć ogrodowo...ale mamy szczęście, równie dobrze mogłoby wszystko być przykryte grubą pierzyną śniegu

Miłego i smacznego spotkania życzę
