Mileno, wiedziałam, kto wypatrzy wszelkie możliwe wariegaty.

Wielkie dzięki.
Póki co mam na liście:
- perukowca purpurowego
- któregoś z pstrych ambrowców, choć wolałabym kupić tradycyjnie, widząc liście
- na trzecie miejsce jest tyle kandydatur, że pewnie wpadnie coś nieprzewidzianego, choć marzy mi się klon strzępiastokory lub klon conspicuum Gelderen, gdyby jeszcze miały kolorowe liśie

. Pewnie się skończy na buku trikolor, bo ambrowiec zajmie sporo miejsca.
Byle do wiosny i hajda na zakupy.